Jak powiedzieć rodzicom o ciąży?

Nie byłam jeszcze u lekarza, sama nie mogę, ale jestem jakoś w 11 lub 12 tygodniu. Boję się reakcji, tego że mnie wyrzucą z domu i mnie znienawidzą. Ojciec dziecka jest niewiele starszy i nie chce mieć z tym bic wspólnego więc jak rodzice mnie zostawią samą sobie to nie mam nawet co zrobić. Jestem jedynaczką, mieli wobec mnie duże oczekiwania . Myślałam o tabletkach poronnych ale tak nie potrafie. Chcę urodzić to dziecko, ale co z prawnym opiekunem? Nie wiem jak sie przyznać, mam juz tak straszne myśli w głowie. 

ile masz lat???

Ile masz lat? Jak szacujesz tydzień ciąży? Nie wiem czy lepiej nie byłoby usunąć tej ciąży i zapomnieć

Przed chwilą, Gość monia napisał:

ile masz lat???

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Ile masz lat? Jak szacujesz tydzień ciąży? Nie wiem czy lepiej nie byłoby usunąć tej ciąży i zapomnieć

16, w maju skończę 17. 

Wiem kiedy do tego doszło, po prostu to nie tak, że nie myślałam o zabezpieczeniu a po prostu sie zdarzyło. Po 2 tygodniach robiłam test taki z apteki, pozniej z krwi w prywatnym laboratorium.

Myślałam na początku o tabletkach, sle nie dałabym rady. Teraz i tak jest za późno, a przez ostatnie naście dni doszłam do wniosku, ze chce tego dziecka

Nie wiem ile masz lat ale nie zakładaj z góry ze rodzice Cię zostawia sama. Na początku pewnie będą w szoku, ale to minie... i zobaczysz że będą kochać to maleństwo tak jak Ty. Wiem co mówię. ..

Powiedz jak najszybciej. Nim zrobisz coś głupiego czas tu nic nie da. Później jeszcze bardziej się będziesz bała przyznać. A to że chlopaczek twój powiedział to sprawy do sądu trafia i chociaż alimenty będzie musiał płacić. Co do opieki do czasu nim skończysz 18lat ktoś będzie ustanowiony opiekunem prawnym(twoi rodzice)  i wszystko zależy czy dziecko będzie z wami czy je oddasz. 

Ja też uważam, że lepiej zarobisz pozbywając sie tego co w tobie żyje

Dość nietypowa sytłacja. Toche musisz opowiedzie o tym ile masz lat ile ma ojciec dziecka który tydzien  no i o rodzicach

jesli chcesz pogadać to napisz na poczte na pewno odpisze     obojetne20@poczta.fm

2 minuty temu, Gość Klara napisał:

 

16, w maju skończę 17. 

Wiem kiedy do tego doszło, po prostu to nie tak, że nie myślałam o zabezpieczeniu a po prostu sie zdarzyło. Po 2 tygodniach robiłam test taki z apteki, pozniej z krwi w prywatnym laboratorium.

Myślałam na początku o tabletkach, sle nie dałabym rady. Teraz i tak jest za późno, a przez ostatnie naście dni doszłam do wniosku, ze chce tego dziecka

No samo sie skarbie nic nie dzieje to nie choroba, wypadek drogowy że nie  ma wpływu, ale twój chłopak tak samo jest za to odpowiedzialny  . Może z pomocą rodziny skończysz szkole a jak dziecko się dostanie do żłobka to pójdziesz do pracy. Ten rok pewnie skończysz bo ciąża później zobaczysz, czyli to 1kl szkoły średniej, 2?

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja też uważam, że lepiej zarobisz pozbywając sie tego co w tobie żyje

Bierzesz odpowiedzialność za swoje rady jak dziewczyna dokona nielegalnej aborcji i np coś pójdzie nie tak że takie rady? Sama na legalna aborcję nie wyjedzie bo nie ma zdolności prawnej. 

2 minuty temu, Gość Gosc123 napisał:

Nie wiem ile masz lat ale nie zakładaj z góry ze rodzice Cię zostawia sama. Na początku pewnie będą w szoku, ale to minie... i zobaczysz że będą kochać to maleństwo tak jak Ty. Wiem co mówię. ..

Wiesz, chciałabym. Ale moi rodzice są dość radykalni, chłopak dopiero po maturze, najwazniejsze dobre oceny, muszą znać moich znajomych. Musialam przez ponad rok ukrywać, ze mam chłopaka, nie mogę wielu rzeczy. Gdy poszlam do szkoły wyrzucili mi zabawki, nieważne było nigdy co czuję, robiłam to czego chcieli a teraz już wtopa całkowita. Nie potrafie sobie nawet wyobrazić co może sie stać gdy im powiem. Z drugiej strony chciałabym iść do lekarza, strasznie źle sie ostatnio czuje, martwie sie czy wszystko jest dobrze

8 minut temu, Gość Jestem kobieta napisał:

Powiedz jak najszybciej. Nim zrobisz coś głupiego czas tu nic nie da. Później jeszcze bardziej się będziesz bała przyznać. A to że chlopaczek twój powiedział to sprawy do sądu trafia i chociaż alimenty będzie musiał płacić. Co do opieki do czasu nim skończysz 18lat ktoś będzie ustanowiony opiekunem prawnym(twoi rodzice)  i wszystko zależy czy dziecko będzie z wami czy je oddasz. 

A co gdy oni nie zostaną opiekunami tego dziecka? Nie oddam go tylko przez to, ze nie mam tych osiemnastu lat... nie zniose tego

5 minut temu, Gość Jestem kobieta napisał:

No samo sie skarbie nic nie dzieje to nie choroba, wypadek drogowy że nie  ma wpływu, ale twój chłopak tak samo jest za to odpowiedzialny  . Może z pomocą rodziny skończysz szkole a jak dziecko się dostanie do żłobka to pójdziesz do pracy. Ten rok pewnie skończysz bo ciąża później zobaczysz, czyli to 1kl szkoły średniej, 2?

1. klasa liceum. Wiem, że to moja wina i nie mam żalu do świata. Ale to jest dla mnie trudne, ja już nie wyobrazam sobie nie urodzic tego dziecka, czy go oddać. Próbuje zebrać odwage i sie przyznać

A ja mam wrażenie, że coś kręcisz.

11 minut temu, Gość Ginekolog napisał:

Dość nietypowa sytłacja. Toche musisz opowiedzie o tym ile masz lat ile ma ojciec dziecka który tydzien  no i o rodzicach

jesli chcesz pogadać to napisz na poczte na pewno odpisze     obojetne20@poczta.fm

Napisze, gdy założę pocztę bez danych w nazwie. 

Tutaj moge powiedzieć.

Mam 16 lat, ojciec dziecka 20. 11 lub 12 tydzień. Nie wiem czy to sie liczy od dnia tego stosunku czy to kilka dni później zaczyna sie liczyć

2 minuty temu, Gość Klara napisał:

A co gdy oni nie zostaną opiekunami tego dziecka? Nie oddam go tylko przez to, ze nie mam tych osiemnastu lat... nie zniose tego

Zostaną. Prawo mówi, że rodzice nieletniej zostają prawnymi opiekunami wnuka. Zostają prawnymi opiekunami i mogą z dzieckiem zrobić co uważają bez twojej zgody. Czyli, albo wychowywać do momentu twojej pełnoletności, albo oddać do adopcji. Chyba, że wyjdziesz za mąż przed urodzeniem dziecka, wtedy z automatu zostajesz przez prawo odnośnie dziecka, traktowana jak pełnoletnia.

Dalej mi coś w tej twojej historii nie pasuje.

3 minuty temu, Gość Klara napisał:

Napisze, gdy założę pocztę bez danych w nazwie. 

Tutaj moge powiedzieć.

Mam 16 lat, ojciec dziecka 20. 11 lub 12 tydzień. Nie wiem czy to sie liczy od dnia tego stosunku czy to kilka dni później zaczyna sie liczyć

To zależy od dnia owulacji i okresu implantacji, ale możesz pi razy drzwi od momentu owulacji.

9 minut temu, Gość Klara napisał:

Napisze, gdy założę pocztę bez danych w nazwie. 

Tutaj moge powiedzieć.

Mam 16 lat, ojciec dziecka 20. 11 lub 12 tydzień. Nie wiem czy to sie liczy od dnia tego stosunku czy to kilka dni później zaczyna sie liczyć

20lat i chłopak nieogarniety na tyle by ci pomóż nierozumie takich ludzi ..

musze z tąd narazie znikać bo mam wyjazd napisz na poczte to pogadamy o tym pozdrawiam

12 minut temu, Gość Klara napisał:

Napisze, gdy założę pocztę bez danych w nazwie. 

Tutaj moge powiedzieć.

Mam 16 lat, ojciec dziecka 20. 11 lub 12 tydzień. Nie wiem czy to sie liczy od dnia tego stosunku czy to kilka dni później zaczyna sie liczyć

A to drań. Powiedz rodzicom, nie masz zdolności prawnej, nic sama nie zrobisz nic kompletnie. A dziecko to ogromna odpowiedzialność na całe życie mówię Ci to jako matka. Zabawa się skończyła jak chcesz się podjąć wychowania małej istoty. Od rodziców zależy czy pomogą. Ale dopóki nie powiesz nic nie możesz zrobić. 

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Zostaną. Prawo mówi, że rodzice nieletniej zostają prawnymi opiekunami wnuka. Zostają prawnymi opiekunami i mogą z dzieckiem zrobić co uważają bez twojej zgody. Czyli, albo wychowywać do momentu twojej pełnoletności, albo oddać do adopcji. Chyba, że wyjdziesz za mąż przed urodzeniem dziecka, wtedy z automatu zostajesz przez prawo odnośnie dziecka, traktowana jak pełnoletnia.

Dalej mi coś w tej twojej historii nie pasuje.

Nie wiem co z resztą nieważne. 

Chciałam wziąć tabletki ale sie bałam, wtedy o siebie. Czyli jezeli rodzice nie będą chcieli wziąć odpowiedzialnosci to magą dziecko oddac, tak? To jest chore. Ślubu nie mam nawet z kim wziąć, wśród rówiesników mam opinie tej łatwej...  boje sie tylko tego, że jestem skazana na ich łaske. Moze jestem głupia i nieodpowiedzialna ale mam szansę zmienić swoje życie. Dla chłopaka byłam pewnie tylko zabawką a dla dziecka moge być wszystkim. Potrzebuje tego, nawet nie chce wracać do szkoły gdzie każdy ma mnie za najgorszą

Im wcześniej powiesz,  tym więcej czasu bedziecie mieli na ogarniecie się.  Na początku może nie być miło , lepiej się na to nastaw.  Ale rodzice oswoją się z wiadomością i powinni Cię wspierać,  a mama przede wszystkim powinna pójść z Tobą do lekarza.  Może najpierw powiedz jednemu z rodziców,  z którym lepiej Ci się rozmawia?

57 minut temu, Gość Anah napisał:

Im wcześniej powiesz,  tym więcej czasu bedziecie mieli na ogarniecie się.  Na początku może nie być miło , lepiej się na to nastaw.  Ale rodzice oswoją się z wiadomością i powinni Cię wspierać,  a mama przede wszystkim powinna pójść z Tobą do lekarza.  Może najpierw powiedz jednemu z rodziców,  z którym lepiej Ci się rozmawia?

 

Musiałam zejść do gości...

Chyba tak zrobie, porozma.wiam jakoś z mamą a tacie pewnie sama powie. Juz co bedzie to będzie. Żałuje, że nie powiedziałam tego przy wigilii, gdzie bylo nas więcej i może by to jakoś delikatniej przeszło

Powiedz rodzicom może nie będzie tak Źle do lekarza powinnaś iść jak najszybciej bo młoda jesteś i ciaza może być zagrożona, pod stałą opieką lekarza powinnaś być , mody organizm też różnie znosi ciążę , chłopak już pełnoletni to powinien wziąć za Was odpowiedzialność

1 godzinę temu, Gość Jestem kobieta napisał:

A to drań. Powiedz rodzicom, nie masz zdolności prawnej, nic sama nie zrobisz nic kompletnie. A dziecko to ogromna odpowiedzialność na całe życie mówię Ci to jako matka. Zabawa się skończyła jak chcesz się podjąć wychowania małej istoty. Od rodziców zależy czy pomogą. Ale dopóki nie powiesz nic nie możesz zrobić. 

On nnie raczej nie traktował poważnie, juz dawno czuje sie nic niewarta i chyba liczyłam, ze przez seks zmieni stosunek do mnie. Chyba załatwie to od razu po nowym roku zeby juz nie niszczyć wszystkim sylwestra. A co do odpowiedzialnosci to sie boję ale nie ja pierwsza nie planowałam dziecka. 

Jak powiedzieć ? Najlepiej wprost. Mamo, tato, wiem że to dla Was ogromne zaskoczenie, ale za około 7 miesięcy zostaniecie dziadkami. 

A później (jak zaczną na Ciebie wrzeszczeć to zagroź, że rzucisz się ze schodów i stracą możliwość zostania dziadkami i jak dobrze pójdzie to córkę też stracą, a jak Ci powiedzą że byś to zrobiła to wyprowadz sie i spróbuj w Domie Samotnej Matki, MOPS, moze u jakiejś bliskiej rodziny? Babcia, dziadek jakąś ciocia z która masz dobry kontakt? Aż ochłoną i przetrawią wszystko. 

Dobrze będzie. 

8 minut temu, Gość Ikkk napisał:

Powiedz rodzicom może nie będzie tak Źle do lekarza powinnaś iść jak najszybciej bo młoda jesteś i ciaza może być zagrożona, pod stałą opieką lekarza powinnaś być , mody organizm też różnie znosi ciążę , chłopak już pełnoletni to powinien wziąć za Was odpowiedzialność

Dziękuje wszystkim za pomoc, moze nie będzie az tak tragicznie. A chłopak to tak na prawde czlowiek, ktory potrzebował kogoś do łóżka, ja sie zakochałam i liczyłam, ze on z czasem też

10 minut temu, Gość Klara napisał:

Dziękuje wszystkim za pomoc, moze nie będzie az tak tragicznie. A chłopak to tak na prawde czlowiek, ktory potrzebował kogoś do łóżka, ja sie zakochałam i liczyłam, ze on z czasem też

załóż te poczte i napisz pozdrawiam

24 minuty temu, Gość Klara napisał:

On nnie raczej nie traktował poważnie, juz dawno czuje sie nic niewarta i chyba liczyłam, ze przez seks zmieni stosunek do mnie. Chyba załatwie to od razu po nowym roku zeby juz nie niszczyć wszystkim sylwestra. A co do odpowiedzialnosci to sie boję ale nie ja pierwsza nie planowałam dziecka. 

Co innego nie planować dziecka jak się jest dorosła kobieta. Co innego ciąża w liceum na samym początku. A facet do łóżka kogoś potrzebował to wziął mocno nieletnia jeszcze nie zabezpieczyl się co za dekiel. Powiedz autorko rodzicom będzie co ma być. 

14 minut temu, Gość Ginekolog napisał:

załóż te poczte i napisz pozdrawiam

Nie wiem gdzie lezy problem, ale wpisuje twój adres i wyskakuje komunikat "podaj odbiorców"

8 minut temu, Gość Hey napisał:

Co innego nie planować dziecka jak się jest dorosła kobieta. Co innego ciąża w liceum na samym początku. A facet do łóżka kogoś potrzebował to wziął mocno nieletnia jeszcze nie zabezpieczyl się co za dekiel. Powiedz autorko rodzicom będzie co ma być. 

Wiem, że nie powinno do tego dojść, a.przynajmniej nie teraz, sle juz niech jest co ma być. Dziękuję

jak chcesz dziecka, to nie daj sie namowic na aborcje !

Ciaze liczy sie od pierwszego dnia ostatniego okresu. Wpisz w google kalkulator ciąży i wszystko tam obliczysz.