Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zlamama

miauczący niemowlak

Polecane posty

Gość zlamama

mój synek ma już 8 miesięcy, ale jest strasznie absorbujący...mówili, ze im starszy tym będzie lepiej, a to guzik prawda...jest coraz gorzej...dużo jęczy i miauczy w ciągu dnia, nie mam już siły jestem podirytowana 😞 w dzień praktycznie nie śpi, a zatem prawie ciągle trzeba go zabawiać..w nocy też budzi się wiele razy 😞 jak to przetrwać?? babcie mieszkają daleko niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość cc

Nie przejmuj się 😉 wiem, że trudno to sobie wyobrazić, ale wiedz o tym, że to minie. Ja też myślałam, że nigdy tak nie będzie. Dziecko bardzo absorbujące, zajmuje się sama praktycznie bo mąż dużo pracuje, nie mam pomocy od babć (mieszkają daleko).

Każdy etap mija. Staraj się w dzień wymeczac malucha, pokazuj mu dużo, niech leży na brzuszku, później będzie lepiej spało. Aktywność dla dziecka jest bardzo ważna. Jak się bawicie w ciągu dnia ? Jak jest usypiane ? Próbujesz ustalać mu drzemki w ciągu dnia ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlamama

Codziennie chodzę z nim na spacer ja lub mąż, czasem nawet 2xdziennie, ale teraz pogoda trochę kijowa, więc raz i wtedy trochę śpi. Dużo leży na brzuchu, właściwie ciągle by leżał w tej pozycji, ale znowu niezbyt długo, bo mu się nudzi. Leży na macie i sobie ćwiczy tzn przygotowuje się chyba do raczkowania...ale wytrzymuje tak ze 20 minut i potem już zaczyna miauczeć 😞 podaję mu maskotki ale niezbyt się nimi interesuje tzn, wkłada je do buzi i potem wyrzuca. Smoczka nie lubi. Czasem po jedzeniu leży w wózku i wtedy coś tam do  niego mówię albo mu czytam. I tak tez wytrzyma góra 20 minut. Nie ustalam drzemek w ciągu dnia, na spacerze uśnie na 20 minut na przykład a innego dnia na godzinę, jest nieprzewidywalny...Zdarzyło się, że w domu jęczał jęczał i sam usnął. Nie na długo znowu 30 min max. Wieczorem usypia przy piersi, w ciągu dnia karmię tylko raz, ale wtedy nie uśnie. Najbardziej marudny robi się około godziny 16tej i wtedy czekamy do kolacji ok 18,30 , kąpiel i idzie spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moja najbardziej lubiła rytm drzemek 9:30-11:00 i 15-16 w tym wieku. 

Czym go karmisz w ciągu dnia?

Kładziesz go na drzemkę do łóżeczka? Bo my często kładłyśmy się razem i spałyśmy, albo czytałam coś, albo oglądałam film ze słuchawkami. Byle córka czuła bliskość, bo tego potrzebowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

nikt tego nie lubi,ale to sa uroki macierzynstwa. Ja po takim miauczacym dniu wlasnie pije winko.No nie da sie nie zwariowac i nie popasc w nalog :d moj młodszy nigdy nie spal, zawsze sie gapil, zawsze usmiechniety,ale tez absorbujacy.Teraz ma 2 lata,nic nie je, zero warzyw,owocow, wszystko be.Wszedzie sie wspina, wszystko mi wymalowal flamastrami starszego brata... Mama ostatnio pyta jak ja dopiore te przescieradla pomalowane przez mlodego..ha ha ha dopiore,jasssne .To trzeba przezyc, odczekac i uwazac,by dziecko sie nie skrzywdzilo, nic innego nie dasz rady zrobic :P Pociesze cie,ze dziecko sie zmienia.Zacznie chodzic i bedzie mniej miauczec,ale wiecej bedziesz za nim biegac. Zacznie gadac, to bedziesz choc mogla z nim wejsc w dyskusje,choc i tak konczy sie zazwyczaj lezeniem plackiem na podlodze i rykiem. Takze byle do przedszkola :D Tez babc nie mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlamama

dostaje kaszkę na śniadanie, potem obiadek ze sloiczka, mleko, deserek i mleko na kolację, w nocy pije mleko z piersi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mój syn zaraz skończy 2 lata i nas ratował tylko stały rozkład dnia. Do ok 13 mż miał 2 drzemki w ciągu dnia. 10-12 i potem jeszcze spał godzinę w okolicy 16. Jak nie chcial spać w łóżku to go do wózka kladlam i wozilam. Wtedy zasypial. Dzięki temu miałam trochę wolnego. Po 13 mż juz tylko jedna drzemka. Niestety teraz coraz częściej są dni bezdrzemkowe. Niby jest lepiej. Można się z nim dogadać. Ale jedne problemy mijają zaczynają się inne. Teraz mamy etap wypadania w histerie z byle powodu. Napad histerii jak się trafi potrafi trwać i 40 min. Czasem myślę co wolałam. Jak był mały i bzyczal na mnie czy teraz. Ale chyba lepiej byle do przodu. Mam nadzieje ze po 3rż juz będzie naprawdę dużo lepiej i sobą się więcej zajmie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mami

Witaj. Może jest głodny. Przed snem zagęściłabym mleko żeby było coś ciepłego na żołądku. Pamięta, że dziecko czuje nasze emocje, poirytowanie. Spokój i uśmiech a będzie spokojny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 minut temu, Gość zlamama napisał:

dostaje kaszkę na śniadanie, potem obiadek ze sloiczka, mleko, deserek i mleko na kolację, w nocy pije mleko z piersi..

Jaką ma przerwę między śniadaniem a obiadem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość cc

U nas też działa stały rytm dnia 🙂 codziennie drzemka o tej samej porze. Biorę i usypiam. Dziecko już teraz orientuje sie, że jest pora drzemki i chodzi szuka smoka i kocyka. Spróbuj, może i u Ciebie się uda 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja przez takie jojczenie mojego syna, a teraz napady histerii (ma 1,5 roku) nie chce więcej dzieci. Ja tam nie widzę żadnych uroków macierzystwa. Jest ich tak mało, że nie rekompensują tej ciągłej orki przy dziecku. Mój syn od początku abrosbujacy, jako noworodek praktycznie nie spał inaczej jak tylko na rękach, tylko tak się uspokajał, ale nie tolerował chusty. Ja z każdym dniem, tygodniem czekałam aż syn będzie starszy i starszy, że coś się zmieni. Fakt jest taki, że kończą się stare problemy zaczynają nowe, ale każdy etap mija jak tu ktoś mądrze napisał. U nas jest teraz chyba coś jakby bunt dwulatka(?) Ma jedną drzemkę w ciągu dnia, ale nie usunie nigdzie indziej jak we własnym łóżku, toteż ciężko mi z nim gdzieś iść na cały dzień. Jak nie będzie mieć tej drzemki to jest nie do wytrzymania. Ucieka wczasie zmiany pieluchy, ciężko go utrzymać, w sklepach jak coś go zainteresuje to zaczyna już robić cyrki. Nie lubi wózka, zwłaszcza odkąd zaczął chodzić, to poprostu wózek go chyba parzy. Mimo wszystko uważam, że jest i tak o niebo lepiej niż rok temu, czy nawet pół roku temu. Kocham mojego syna, ale będzie jedynakiem, bo to nie dla mnie takie użeranie się z małym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja przez takie jojczenie mojego syna, a teraz napady histerii (ma 1,5 roku) nie chce więcej dzieci. Ja tam nie widzę żadnych uroków macierzystwa. Jest ich tak mało, że nie rekompensują tej ciągłej orki przy dziecku. Mój syn od początku abrosbujacy, jako noworodek praktycznie nie spał inaczej jak tylko na rękach, tylko tak się uspokajał, ale nie tolerował chusty. Ja z każdym dniem, tygodniem czekałam aż syn będzie starszy i starszy, że coś się zmieni. Fakt jest taki, że kończą się stare problemy zaczynają nowe, ale każdy etap mija jak tu ktoś mądrze napisał. U nas jest teraz chyba coś jakby bunt dwulatka(?) Ma jedną drzemkę w ciągu dnia, ale nie usunie nigdzie indziej jak we własnym łóżku, toteż ciężko mi z nim gdzieś iść na cały dzień. Jak nie będzie mieć tej drzemki to jest nie do wytrzymania. Ucieka wczasie zmiany pieluchy, ciężko go utrzymać, w sklepach jak coś go zainteresuje to zaczyna już robić cyrki. Nie lubi wózka, zwłaszcza odkąd zaczął chodzić, to poprostu wózek go chyba parzy. Mimo wszystko uważam, że jest i tak o niebo lepiej niż rok temu, czy nawet pół roku temu. Kocham mojego syna, ale będzie jedynakiem, bo to nie dla mnie takie użeranie się z małym dzieckiem.

Uroki macierzynstwa to klamstwa babc i matek ktore teraz się mszcza na nas 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlamama

jak mam go nauczyć drzemki skoro biorę go do łóżeczka, daję smoka a ten smoka wypluwa, przewraca się na brzuch i chce brykać? 😞

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sdd

Z tymi drzemkami to hardcore jest , moja córcia 6msc co dziennie drzemki ma o różnych porach, czasem są dwie a czasem cztery i o rożnej długości, tego nie da się zaprogramować, a najgorsze, że nie da się nic załatwić bo w wózku jak wybudzi się z drzemki to długo nie wylezy bez płaczu, do tego często wybudza się z płaczem, tak jakby cis nie pozwalało jej dłużej spać i jest zdenerwowana, ma szczęście noce przesypia tylko z dwiema pobudkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja tak mówiłam po pierwszym nigdy więcej. A po latach mam drugiego też miauczacego ale cieszę się że jest. Tamten starszy za niedługo pewnie wystrzeli na jakieś studia w inne miasto. A ja bym została sama jak ten pies, więc nawet to miauczenie już mi tak nie przeszkadza, oprócz miauczenia to jest słodki jak cukierek i można by go schrupać. Więc nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×