Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy kobieta, którą mąż zostawił i zakochała się w innym

Polecane posty

Gość gość

i jej myśli, pragnienia pobiegły w stronę innego grzeszy ciężko czy nie? jest tu jakiś ksiądz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tytaknaserio?

Serio babo pytasz o księdza? W xxi wieku potrzebujesz chciwego pedofila w czarnej sukience by ci mówił jak żyć?

zostawil cie mąż? Rozwiedź się z jego winy, a jak ci sie nie chce walczyć,  bez orzekania i wejdź w związek z nowym facetem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ann

A uprawiałaś seks przed ślubem? Jeśli tak i jeśli jesteś wierząca to owszem, grzeszysz. Jeśli nie masz rozwodu - cudzołożysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

jesteś głupi/a i dlaczego mam cię słuchać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A uprawiałaś seks przed ślubem? Jeśli tak i jeśli jesteś wierząca to owszem, grzeszysz. Jeśli nie masz rozwodu - cudzołożysz.

x

a kto tu mówi o sytuacji z przed ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tytaknaserio

Dlatego ze podane przeze mnie rozwiązanie jest jedynym rozsądnym? Zostawił cie chłop i co, będziesz na niego czekać do śmierci? Czy jednak rozwiedziesz się i będziesz z facetem w którym się zakochałaś?

a głupia to jesteś ty bo pytasz obcych ludzi jak żyć 😂 w tym księżula fana dzieci 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie wiem jak to skomentowac 😮 . To wychodzi na to , ze powinnas do zakonu wstapic i habit zalozyc ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mężuś mnie zostawił, przyśnił mu się nawet ojciec, który na niego ze złością patrzył ale on trwa przy swoim. Na pewno jest to grzech, pewna nieczystość ale druga strona? 

A z drugiej strony, samotność jest okrutna i ciężko być samemu

najważniejsze, by związku nie konsumować ale być z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscgosc

Haha jprdl co za ciemnogród 😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
20 minut temu, Gość gość napisał:

i jej myśli, pragnienia pobiegły w stronę innego grzeszy ciężko czy nie? jest tu jakiś ksiądz?

Powiem tak : ciesz sie , ze twoje mysli i pragnienia pobiegly w strone innego , tym bardziej jesli sa odwzajemnione . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Grzeszy dopóki nie dostanie rozwodu ale rozwód to także grzech i w sumie nie istnieje w kościele więc żaden ciemnogrod tylko prawda. O ile oczywiście ktoś się mianuje wierzącym. Po co wam te śluby skoro nie znacie zasad jakie panują w waszych sektach? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

i mówią to same księżowate i przyśli księża:classic_biggrin:

teraz ja

Z teologii moralnej: jeżeli istnieje okazja do grzechu oraz jest ona bezpośrednia i dobrowolna, sama w sobie stanowi grzech (jeżeli jest okazją do grzechu ciężkiego, sama w sobie stanowi grzech ciężki).
 Jest to okazja bezpośrednia (a więc taka, przy której występuje duże niebezpieczeństwo popełnienia grzechu), bo dobrowolna jest na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria83

Jeśli kochasz tego drugiego, a on Cb., a pomiędzy Tobą a mężem niczego już nie ma, nie bój nic, Bóg Ci to wybaczy. Przecież między dwojgiem ludzi najważniejsza jest miłość i o to tu chodzi. - tak mówił ksiądz u mnie w szkole na lekcjach katechezy, więc głowa do góry. Pozdrawiam i życzę szczęśliwego Nowego Roku, wszystkiego dobrego. Niech układa się Tobie z nowym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Grzeszy dopóki nie dostanie rozwodu ale rozwód to także grzech i w sumie nie istnieje w kościele więc żaden ciemnogrod tylko prawda. O ile oczywiście ktoś się mianuje wierzącym. Po co wam te śluby skoro nie znacie zasad jakie panują w waszych sektach? 

Sa uniewaznienia i zdziwie cie , bo wielu nie wie ze mogloby dostac 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wiem że są. W nielicznych przypadkach. Przed Bogiem nawet po rozwiązaniu małżeństwa będziecie małżeństwem. Hipokryci z was straszni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wiktoria, co ty pierdzielisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria83

Trzymam za Was kciuki, Kochana. Najlepszego! :-)

P.S. Nie mogę się doczekać dnia, w którym bdzsz. się chwaliła z dumą nowym, udanym szczęściem przy boku Twego najdroższego. Trzymajcie się, Kochana. Bdz. dobrze - tego się trzymaj. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jeśli kobieta zakochuje się w innym, to coś nie tak z jej małżeństwem - może właśnie  jest nieważne

Tak samo jak ksiądz zakochuje się w kobiecie - tak coś jest nie tak: za mało modlitwy, brak powołania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ann
28 minut temu, Gość gość napisał:

A uprawiałaś seks przed ślubem? Jeśli tak i jeśli jesteś wierząca to owszem, grzeszysz. Jeśli nie masz rozwodu - cudzołożysz.

x

a kto tu mówi o sytuacji z przed ślubu

Ja mówię. Pytasz o to czy grzeszysz. Skoro się bzykałaś bez ślubu i teraz śpisz z innym nadal będąc żoną (tego pierwszego) to grzeszysz jak jasny gwint. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ty jako z niewielu seksu zaznałam po ślubie. A obecnie z nikim innym go nie uprawiam. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

jako jedna z niewielu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria83

No Dziewczyno, chciałaś opini, ja jej Tobie udzieliłam. Poważnie, ksiądz ode mnie z technikum tak gadał. A teraz tak na chłopski rozum, myślisz, że Bóg byłby szczęśliwy, gdyby wiedział /a wie/, że trwają ze sobą osoby bez miłości, które za nic w świecie ze sobą nie są szczęśliwe, jednocześnie pozwalając być nieszczęśliwym ludziom samotnym, jednak w kimś zakochanym, szczególnie wtedy, kiedy uczucie jest odezajemnione, czyż nie?! Coś źle napisałam? Jeśli tak, spalcie mnie i ukamienujcie. Pozdro. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria83

Chrzań to, Dziewczyno, czy jest to grzech czy nie, i nie przejmuj się więcej tym, gdyż nie potrzebnie się zadręczasz i męczysz tymi myślami. Bdzsz. przez to wyłącznie cierpieć. Chrzań to, Dziewczyno, i po prostu bądź szczęśliwą, szczęśliwą i już! No chyba, że jesteś jakąś pokutnicą. :-D

P.S. A te wszelkie kary, grzechy itd. ludzie kościoła sami wymyślili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja wolę pokutę niż kalać się jeszcze innym dziadem. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×