czuje ze ona jest dziwna

spotykam sie z pewna dziewczyna od grudnia, poznałem ja na grupie, teraz żałuję. Ona jest jakas dziwna, ciągle tylko mnie całuje i przytula i mówi "misiu" a po za tym mało co mówi. raz pogada ale to tylko rozmowa o jej rodzinie i tyle.... Ileż można słuchać...

a teraz co powiedzieliśmy po sylwestrze , jak zwykle sto razy powiedziała "misiu" ,poprzytulała i....

poszła spać...

po za tym niepokoi mnie facet którego dodała do znajomych,

a trzecia kwestia to koleżanka ze studiów ktora mi sie podobała , wyznała mi ze tęskni w sylwestra 

nie chce jej robić przykrości, ale zachowuje się jak nastolatka, ciągle to "misiu" już mnie wkurza , a po za tym ona raz powiedziała ze nie potrafi przekazywać uczuć, aa już wtedy mogłem to rzucić , teraz jak jest okazja to rzuca się na mnie i pewnie by mnie przeleciała gdybym tylko wyraził na to zgodę. Bo ona by się bez wahania zgodziła... Ona nie potrafi mówić nie.. Jeszcze rok temu miała chłopaka a już po miesiącu mówi do mnie misiu , i to ze by mnie przeleciała gdybym tylko wyraził zgodę..  ja mięsień, teraz chce bym został po 18 jak ja tez mam swoje życie , prace, z siostra się chciałem spotkać , i musze się uczyć ale ona tego nie rozumie

a co najlepsze ma półkę zapełnioną maskotkami..tak..nie żartuje ona ma 23 lata...

Tak jest dziwna

Ty też jestes dziwny. Odpowiedz sobie na pytania co Cię przy niej trzyma?

Jak ci się nie podoba to ja rzuć i tyle 

to ze ona mało mówi i jest płaczliwa no i te misie...przyszedłem na sylwestra bo nie chciałem robić jej przykrości ale do bani był spędzony, miały być planszówki, tance, miała być muzyka a nie było nic tylko szampan i żarcie i ciągle mnie przytulała, ona się we mnie zakochała już na pierwszym spotkanie. Niewiem co jej brakowało ale to dziwne

emocjonalnie nie dojrzala spragniona faceta jako zabawki