Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kobiety samotnie wychowujące dzieci jesteście tu?

Polecane posty

Gość gość

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie wiem, ale na pewno przesiadują tu synowie samotnych matek. Same dziwolągi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojej

A co chcecie sobie lincz na samotnych z dziećmi ot tak dla rozrywki urządzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża konkurencja

samotnych matek jest chmary i każda szuka jelenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna mama

Jestem samotną mamą i aktualnie nikogo nie szukam. Odechciało mi się facetów. Poprzedni tak mnie udupił, że w ogóle mam jakąś blokadę, by zacząć znów szukania. 

No czuję się czasem bardzo samotna, to fakt. 

Ale tak sobie myślę, że od chowa dziecko jeszcze rok, potem przedszkole i nowa praca, może nawet i miejsce zamieszkania zmienię. I wtedy, wtedy może się ewentualnie rozejrzę za kandydatem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna mama

Ciekawi mnie jak ułożyły sobie życie inne samotne matki? Jak sobie radziły z samotnym macierzyństwem, brakiem czasu na wszystko? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna

ja całe życie byłam samotną matką, nigdy nie szukałam jelenia, tylko prawdziwej miłości, ale mając dziecko, jest to nie możliwe do zrealizowania, jak dziecko jest małe, jeszcze jakiś facet się znajdzie, na chwilę żeby poudawać ojczyma, a przy okazji wykorzystać mamusię, ale jak dziecko jest nastolatkiem mało który pisze się na bycie "tatusiem", chyba że kobieta ma nastoletnią córkę,  bo jak ma syna to raczej taka kobieta ma zerowe szanse na ułożenie sobie życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie wiem, ale na pewno przesiadują tu synowie samotnych matek. Same dziwolągi. 

Możesz wytłumaczyć dlaczego uważasz ,że synowie samotnych matek to dziwolągi? i na czym ta ich dziwaczność wg. Ciebie polega? ta ich odmienność? czym oni się różnią od synów wychowywanych w pełnych rodzinach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nakład genetyczny
39 minut temu, Gość Samotna mama napisał:

Jestem samotną mamą i aktualnie nikogo nie szukam. Odechciało mi się facetów. Poprzedni tak mnie udupił, że w ogóle mam jakąś blokadę, by zacząć znów szukania. 

No czuję się czasem bardzo samotna, to fakt. 

Ale tak sobie myślę, że od chowa dziecko jeszcze rok, potem przedszkole i nowa praca, może nawet i miejsce zamieszkania zmienię. I wtedy, wtedy może się ewentualnie rozejrzę za kandydatem. 

nie ON cie udupił tylko TY sama się udupiłaś, bo szukałaś jelenia a tu ..., badboy zrobił bachora i zwiał, a teraz by szukała dobrego chłopaka haha, wy baby macie coś nie tak pod sufitem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziemia obiecana
39 minut temu, Gość Samotna mama napisał:

Ciekawi mnie jak ułożyły sobie życie inne samotne matki? Jak sobie radziły z samotnym macierzyństwem, brakiem czasu na wszystko? 

matkom i babciom podrzucały dzieciaka albo na kupie mieszkały, bo jak inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rurki kremowe
14 minut temu, Gość samotna napisał:

ja całe życie byłam samotną matką, nigdy nie szukałam jelenia, tylko prawdziwej miłości, ale mając dziecko, jest to nie możliwe do zrealizowania, jak dziecko jest małe, jeszcze jakiś facet się znajdzie, na chwilę żeby poudawać ojczyma, a przy okazji wykorzystać mamusię, ale jak dziecko jest nastolatkiem mało który pisze się na bycie "tatusiem", chyba że kobieta ma nastoletnią córkę,  bo jak ma syna to raczej taka kobieta ma zerowe szanse na ułożenie sobie życia

po co facetowi problemy? pomyśl sama logicznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rurki kremowe
11 minut temu, Gość szok napisał:

Możesz wytłumaczyć dlaczego uważasz ,że synowie samotnych matek to dziwolągi? i na czym ta ich dziwaczność wg. Ciebie polega? ta ich odmienność? czym oni się różnią od synów wychowywanych w pełnych rodzinach?

synowie samotnych matek to te 25+ prawiki, bo ojca nie było aby nauczył jak wyrywać dupy czy używał śrubokręt, więc wyrastają rurkowcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Ja mam inna teorie: rurkowcy to Ci gnojeni przez ojcow ,przez co nie mieli sie z kim indentyfikowac,byli nieakceptowani jako faceci. Ci chowani przez matki raczej wyrastaja na lovelasow ich meskosc jest podkreslana a kobieca psychike opanowana do perfekcji. jedno i drugie nie jest dobre.

Najlepiej miec madra matke i ojca. Ktorzy ucza,daja przyklad i wspieraja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie polubiony
53 minuty temu, Gość samotna napisał:

ja całe życie byłam samotną matką, nigdy nie szukałam jelenia, tylko prawdziwej miłości, ale mając dziecko, jest to nie możliwe do zrealizowania, jak dziecko jest małe, jeszcze jakiś facet się znajdzie, na chwilę żeby poudawać ojczyma, a przy okazji wykorzystać mamusię, ale jak dziecko jest nastolatkiem mało który pisze się na bycie "tatusiem", chyba że kobieta ma nastoletnią córkę,  bo jak ma syna to raczej taka kobieta ma zerowe szanse na ułożenie sobie życia

Wy nie szukacie miłości, tylko sponsora aby podnieść sobie status, tyle. Te bzdety o "miłości" to dla przedszkolaków. Facet który ma niższy dochód niż wy jest dla was śmieciem. Przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie polubiony
57 minut temu, Gość samotna napisał:

ja całe życie byłam samotną matką, nigdy nie szukałam jelenia, tylko prawdziwej miłości, ale mając dziecko, jest to nie możliwe do zrealizowania, jak dziecko jest małe, jeszcze jakiś facet się znajdzie, na chwilę żeby poudawać ojczyma, a przy okazji wykorzystać mamusię, ale jak dziecko jest nastolatkiem mało który pisze się na bycie "tatusiem", chyba że kobieta ma nastoletnią córkę,  bo jak ma syna to raczej taka kobieta ma zerowe szanse na ułożenie sobie życia

dziwisz się że faceci nie chcą pakować wysiłku w obcą genetyke twoich dzieci? To chyba całkiem normalne zachowanie każdego gatunku w celu przetrwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

A ja mysle,ze jak facet ciapa to sie bedzie bal. A niezakopleksiony wychowa jak swoje. Sa tacy mezczyzni. Oni sie po prostu nie przejmuja gadaniem prostaczkow spod budki z piwem- gdyz nie maja z nimi stycznosci. Otaczaja sie kulturalnymi ludzmi na poziomie.

Wiec jak kobieta ma klase to i faceta z klasa znajdzie (i obojetne czy ma dziecko czy nie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hdhj
3 minuty temu, Gość nie polubiony napisał:

dziwisz się że faceci nie chcą pakować wysiłku w obcą genetyke twoich dzieci? To chyba całkiem normalne zachowanie każdego gatunku w celu przetrwania.

No wiesz, zawsze taki facet może spłodzić kolejne i tym razem swoje dziecko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mogę wymienić wielu aspołeczych prawików z kafe co wychowywali bez ojca:

1. Roskosmos -  bezrobotny

2. Cynik - bezrobotny, leczy się psychiatryczne

3. Beznikowy 27-28 latek od buddyzmu, minimalizmu itp. bezrobotny 

4. Beznikowy syn nauczycielki alkoholiczki co aktualnie chodzi na terapię.

5. Toshiro - bezrobotny

6. ... - bezrobotny

7. Ble ble - bezrobotny schizofrenik

8. Leżaczek 

Są badania naukowe potwierdzające że synowie samotnych matek są znaczaco bardziej narażeni na choroby psychiczne, aspołeczność i niezaradność życiową od tych w pełnych rodzinach. Jak znajdę czas to prześle źródła tych informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de en ej
3 godziny temu, Gość Hdhj napisał:

No wiesz, zawsze taki facet może spłodzić kolejne i tym razem swoje dziecko. 

wtedy musi harować na swoje i te inne, czyli jego własne na tym traci, gdzie tu logika przetrwania własnej genetyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunte
3 godziny temu, Gość Monika napisał:

A ja mysle,ze jak facet ciapa to sie bedzie bal. A niezakopleksiony wychowa jak swoje. Sa tacy mezczyzni. Oni sie po prostu nie przejmuja gadaniem prostaczkow spod budki z piwem- gdyz nie maja z nimi stycznosci. Otaczaja sie kulturalnymi ludzmi na poziomie.

Wiec jak kobieta ma klase to i faceta z klasa znajdzie (i obojetne czy ma dziecko czy nie).

bzdury, mało który jest na tyle durny że wychowa obce aby być z kobietą gdy jest MASA wolnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geniusz nie pracuje
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Mogę wymienić wielu aspołeczych prawików z kafe co wychowywali bez ojca:

1. Roskosmos -  bezrobotny

2. Cynik - bezrobotny, leczy się psychiatryczne

3. Beznikowy 27-28 latek od buddyzmu, minimalizmu itp. bezrobotny 

4. Beznikowy syn nauczycielki alkoholiczki co aktualnie chodzi na terapię.

5. Toshiro - bezrobotny

6. ... - bezrobotny

7. Ble ble - bezrobotny schizofrenik

8. Leżaczek 

Są badania naukowe potwierdzające że synowie samotnych matek są znaczaco bardziej narażeni na choroby psychiczne, aspołeczność i niezaradność życiową od tych w pełnych rodzinach. Jak znajdę czas to prześle źródła tych informacji.

praca i płacenie podatków jest dla ...ów, bezrobotni to geniusze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 godzin temu, Gość geniusz nie pracuje napisał:

praca i płacenie podatków jest dla ...ów, bezrobotni to geniusze

Ten co nie pracuje to zwykły pasożyt co jedyne co umie stworzyć to kał, mocz i dwutlenek węgla. Rozejrzyj się po pokoju w którym mieszkasz. Wszystko co tam powstało od krzesła, łóżka, aż po komputer powstało dzięki temu że komuś się chciało wstać z wyra, nauczyć się czegoś pożytecznego i później to wykorzystać w celu zaprojektowania lub wyprodukowania czegoś potrzebnego. A po tobie pozostanie tylko nawóz historii na którym będą kwitnąć piękne kwiatki, ale już nie twoje ani twojego potomstwa bo takiego się nigdy nie dochowasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×