(prawie) ex żona mojego szwagra

Postanowiłam tu napisać ,bo za bardzo nie mam się komu wygadać/ poradzić a wolę być anonimowa. Sprawa jest delikatna. Mój mąż ma o kilkanaście lat starszego brata ,który po 20 kilku latach małżeństwa rozwodzi się z żoną. W "sprawę" jest zamieszana inna kobieta, dużo młodsza ale ten związek odkąd pamiętam był fikcją. Przez kilka lat, jeszcze na studiach mieszkaliśmy w ich domu i pamiętam ,że w ogóle ze sobą nie rozmawiali. Ja z jego ex też nigdy się nie dogadywałam ale zwalałam to na różnicę wieku. Szwagier jest bardzo dobrym człowiekiem choć nasze relacje są tylko poprawne.

Przyznam się ,że nie wiem co mam zrobić z jego niedługo byłą żoną. On się wyprowadził i zaczął się spotykać z tą kobietą ale jak się okazało to ex tylko "żartowała" z tym rozwodem. Zaczęły się telefony, obrażanie szwagra i tamtej kobiety, wymyślanie innych zdrad. Chciała ,żebyśmy z mężem odwrócili się od szwagra. Teraz urabia mojego teścia ,który jest bardzo religijną osobą.

Myślę ,że ona dalej nie chce się rozwodzić czego nie rozumiem. Powiedziałam jej ,że za rozpad związku winne są 2 osoby i nie podobają mi się takie rozmowy ale ona nie odpuszcza. Ostatnio przyjechała do nas w święta pozwierzać się teściowi. Naopowiadała mojej starszej córce ,że wujek jest złym człowiekiem i ,żeby uważała na cyt" lafiryndę" ,która z nim się pojawi. 

Najlepsze w tym wszystkim jest to ,że szwagier przy nowej kobiecie odżył a ona jest całkiem fajną osobą. Zdecydowanie bliżej mi do niej ,że do jego ex.  Mój mąż nie reaguje ,bo sam nie wiem co mam jej powiedzieć. Mówi ,że zna ją 25 lat choć ja nie wyobrażam sobie ,żeby ktoś obrabiał moje rodzeństwo.

No i ..uj, no i fajne

A poza tym co u ciebie ciekawego?

24 minuty temu, Gość Gość napisał:

No i ..uj, no i fajne

A poza tym co u ciebie ciekawego?

???

eee?

Jesteście dorosłymi ludźmi, zachowujcież się jak dorośli. To wy decydujecie o tym, kto przebywa w waszym domu i z kim rozmawiacie przez telefon. Nie lubisz jej - ukróć te dyskusje, bez wyjaśnień i bez tłumaczeń. "Nie mieszaj nas do tego" - i tyle.