Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Matt

Relacja z mężatką

Polecane posty

Gość Matt

Hej, zastanawiam się bo miałem pewną relację erotyczna z mężatką. Zastanawiam się jak Wy kobiety do tego podchodzicie? Czy jeśli miałyście takie relacje to odbiło się to potem na waszym małżeństwie? Cała znajomość była wirtualna ale jej mąż się na to godził, nawet były plany posunąć się dalej. Jak to jest z kobietami, czy potraficie to zupełnie jako "sport" potraktować? Koleżanka znajoma mówiła że przez flirt z innym facetem zupełnie straciła namiętność z mężem. Sam flirt. Ale potem myślała o nim kiedy uprawiała seks z mężem. Zastanawia mnie to, boje się że wyrządziłem jej krzywdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi

Myślę, że wyrzadziłeś jej krzywdę,z mężem się rozstalam przez taki flirt, dowiedziałam się o tym i to zupełnie przez przypadek,prawda zawsze wyjdzie na jaw 🙂 jeżeli naprawdę kochasz swoją żonę przestań, chyba ze jesteś z nią dla jakiegoś innego powodu to poprostu odejdź 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi

Powiem Ci jeszcze tyle,że sprawa rozwodówa była już w toku,ale blagal mnie o wybaczenie i powrót i po 6 miesiącach wróciłam do niego, po odejściu szukałam ukojenia i znalazłam też wirtualnie tak jak Ty,miało już dojść do spotkania tylko że wróciłam do męża, nieraz mnie dopadaja takie myśl i co bybylo gdybym sie z nim spotkala. Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matt

Ja nie jestem żonaty, ale ta kobieta była mężata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnes

Myślę że są kobiety które potrafią seks traktować jako miły sport, bez angażowania się, ale to rzadkość. Orgazm wyzwala oksytocynę i jeśli po wszystkim będziecie się przytulać to zaczniecie budować między wami więź i może się okazać że całkiem niechcący ona się zakocha do szaleństwa... a wtedy już posprzątane... Nie podrywaj mężatek jeśli sam nie jesteś i nie byłeś nigdy żonaty. Pewnie nie wiesz co to znaczy zdrada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JohnDoe

Kiedyś bawiliśmy się z żoną w zabawy MMK i rzeczywiście żona traktowała to jako fajne urozmaicenie i swego rodzaju "sport", nie pozwalała kochankowi na żadne czułości, pocałunki itp. tylko pieprzenie (sorry ale to właśnie było pieprzenie a nie sex czy miłość). Mnie też te zabawy odpowiadały, poszerzaliśmy swoje horyzonty i urozmaicaliśmy życie swoje i kochanka. Kobiety mogą traktować sex jak "sport", bez wątpienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnes

No dobra, może trochę przesadziłam z tą rzadkością, pewnie wiele kobiet tego potrzebuje i to realizuje (seksu w sportowej wersji;) ), ale to nie moje klimaty po prostu. Dla mnie seks bez uczuć jest słabszy, dostarcza mniej odczuć. Tylko raz zdarzyło mi się naprawdę mdleć z rozkoszy i to było właśnie w ramionach mężczyzny, w którym byłam zakochana do szaleństwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×