Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lisiczkazlasudębowego

NOWY ROK - KONIEC PRZYJAŹNI?

Polecane posty

Gość lisiczkazlasudębowego

Chciałam Was zapytać co Wy o tym wszystkim sądzicie... Nie wiem sama co robić i co myśleć o całej tej sprawie.

A. poznałam przez przypadek na jednym z forum branżowych. Ja byłam ledwie raczkująca w temacie, a ona doświadczona, z zapleczem zadowolonych klientek, wiedzą i całym zapleczem markowego sprzętu. Podziwiałam ją i strasznie jej kibicowałam, zawsze mówiłam jej, że zasługuje by cieszyć się o wiele większą rozpoznawalnością i renomą, bo jej praca jest wręcz fantastyczna. Ona wspierała mnie, ja ją, przez lata stałyśmy się jak siostry, rozmawiałyśmy o wszystkim, dzieliłyśmy się wszystkim. W naszej przyjaźni nie było miejsca na kłamstwa, głupią zazdrość, czy niezdrową rywalizację. Podsuwałam jej pomysły, które sama miałam zamiar wprowadzić w życie - taka już jestem, nie uważam, że dzieląc się pomysłami tracę, tym bardziej gdy robię to w stosunku do osoby, której sukces tym bardziej by mnie cieszył. Wszystko zmieniło się tuż przed nowym rokiem. Opowiadałam A. o moich planach biznesowych na 2019, o rzeczach, na które chcę postawić, by osiągnąć moje cele, by rozkręcić raczkującą firmę. Cieszyłam się, że zdobywam kolejne polecenia od zadowolonych klientów, że "guru" w mojej dziedzinie piszą pochwalne komentarze, że udało mi się zamówić trochę markowego sprzętu... a ona... krytykuje. Widać po niej, że jej to nie cieszy wcale, że nie chce tego słuchać i że wcale nie cieszy się moim szczęściem. Co więcej, gdy rozmawiamy podważa to, co robię, krytykuje, choć widać, że to co robię przynosi wyraźne efekty i to bardzo szybkie. Czuję, że to, że zaczęłam iść jak burza w biznesie, że się nakręciłam, rozwijam itd. wkurza ją, zupełnie przestała ze mną prawie rozmawiać. Dziwnie się z tym wszystkim czuję. Ostatnie czego chciałam w naszej przyjaźni to chora rywalizacja i zazdrość :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elchorizo

... ją boli bo czuła się od ciebie lepsza i na tym budowała swoje ego a teraz sie z nią zrównujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila84

Przyjaciuł poznaje się nie wtedy gdy się cierpi, ale wtedy gdy się osiąga sukcesy. Była psiapsiułką dopuki porównując się z tobą wychodziła na plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×