Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PrzegrałemŻycie

Historia moja i mojego kolegi, o tym dlaczego bogaci mają łatwiej

Polecane posty

Gość PrzegrałemŻycie

Hej, opiszę dwie osoby. Siebie i mojego kolegę z podstawówki. Uprzedzam, że ja jestem jako B(eta), a on jako A(lfa). 
Było dwóch chłopców A i B. Obaj zostali kolegami. Dzieci nie widzą różnic. Niestety świat już tak. Rodzice chłopca A byli bogaci, chłopca B biedni. Chłopiec A zaprasza kolegę do wolno stojącego domu, z basenem, altanką - miejscem do gry w piłkę itd. Chłopiec B zaprasza kolegę do małego mieszkania. Chłopiec A dostaje od rodziców wspaniałe prezenty. Gry planszowe, zabawki, gadżety, a chłopiec B też, ale mniej i taniej. Chłopiec B bawi się jedną zabawką x czasu, a chłopiec A, jak mu się znudzi, to dostaje nową. Chłopiec A dostaje od rodziców kurs nauki języka obcego, treningi sztuk walki (co chwila zmienia na inny). Dostaje jeden instrument muzyczny, potem jak mu się znudzi, dostaje drugi (jeszcze droższy). Chłopiec B nie zaznaje takiego luksusu. Nie dostaje dodatkowych szkoleń/warsztatów. Biega z innymi biednymi dziećmi po podwórku. Po paru latach ich drogi się rozchodzą...
... Teraz już mężczyzna A jest na bdb studiach, po których są bdb zarobki (i tak nie musi się martwić, bo rodzice biznesmeni). Ma świetnie zbudowane ciało od sportu, liczne znajomości dzięki pewności siebie (zawsze modnie ubrany, nowoczesne zegarki i smartphony itd), ma piękną dziewczynę (w subiektywnej opinii 9/10), z którą jeździ na wspólne wakacje i planuje przyszłość. Potrafi mówić w obcym języku i grać na instrumencie. Mężczyzna B natomiast jest na nieprzyszłościowych studiach, po których pewnie będzie robił za minimalną krajową, jego ciało w wyniku błędów żywieniowych i braku sportu, robi się grube. Popada w depresję i jest nieśmiały. Nie ma przyjaciół, nigdy nie miał dziewczyny. Nie potrafi nic robić, grać na niczym, ani mówić w obcym języku. Jest przegrywem


Nikt mi nie wmówi, że sami kształtujemy swoje ścieżki, że pieniądze nie mają znaczenia, że "plecy" nie są ważne. Że przeszłość nie wpływa na przyszłość. Na bycie przegrywem wpływa wiele kwestii. Eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka

Ale po co robić takie porównania. Trzeba grać takimi kartami jakie mamy, w życiu jak w pokerze, a raczej w rosyjskiej ruletce brzmi bardziej adekwatnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
1 godzinę temu, Gość PrzegrałemŻycie napisał:

Nikt mi nie wmówi, że sami kształtujemy swoje ścieżki, że pieniądze nie mają znaczenia

sami kształtujemy swoje ścieżki,

a pieniądze nie maja decydującego znaczenia,

jest wiele ludzi sukcesu, którzy zaczynali od zera,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Różnica A i B

autor tak pier/doli farmazony że aż strach  słuchać, a języka czy gry na instrumencie w dobie internetu można nauczyć się samemu tylko wystarczy poświęcić na to czasu. Jedyna różnica między chłopcem A i B jest motywacja a nie majątek. Chłopiec A próbuje i się stara, chłopiec B wiecznie szuka wymówki czemu on jest wieczną ofiarą losu. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trala lala

chłopiec B to leń i tyle, zamiast działać chce aby się nad nim litować jaki to on biedny, to jedyna różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka
9 minut temu, Gość w kość napisał:

sami kształtujemy swoje ścieżki,

a pieniądze nie maja decydującego znaczenia,

jest wiele ludzi sukcesu, którzy zaczynali od zera,

Też prawda tzw od pucybuta do milionera, wielu tak zaczynało 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Ja podsumuje krocej:

Jakby w domu Szopena nie bylo pianina ( i towarzystwa co na nim gra) to by....

Oczywistym jest ze dziecko rodzi sie jako tabula rasa a to my dorosli pomagamy mu w rozwoju (no sa jeszcze wplywy niezalezne choroby,jakies traumy ze wzgledu na wydarzenia polityczne czy wypadki),ale glownie tak jest.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Przed chwilą, Gość Monika napisał:

Ja podsumuje krocej:

Jakby w domu Szopena nie bylo pianina ( i towarzystwa co na nim gra) to by....

Oczywistym jest ze dziecko rodzi sie jako tabula rasa a to my dorosli pomagamy mu w rozwoju (no sa jeszcze wplywy niezalezne choroby,jakies traumy ze wzgledu na wydarzenia polityczne czy wypadki),ale glownie tak jest.

 

a kiedy będzie to "krócej"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
2 minuty temu, Gość w kość napisał:

Jakby w domu Szopena nie bylo pianina ( i towarzystwa co na nim gra) to by....

psze Panie Czepialski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
1 minutę temu, Gość Monika napisał:

psze Panie Czepialski :)

nie,

po prostu zasnąć nie potrafię;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABAB
38 minut temu, Gość Różnica A i B napisał:

autor tak pier/doli farmazony że aż strach  słuchać, a języka czy gry na instrumencie w dobie internetu można nauczyć się samemu tylko wystarczy poświęcić na to czasu. Jedyna różnica między chłopcem A i B jest motywacja a nie majątek. Chłopiec A próbuje i się stara, chłopiec B wiecznie szuka wymówki czemu on jest wieczną ofiarą losu. Dobranoc.

Tak? To naucz się chińskiego bez pomocy. Naucz się gry na fortepianie jak cb na nie nie stać!!!

 

41 minut temu, Gość w kość napisał:

sami kształtujemy swoje ścieżki,

a pieniądze nie maja decydującego znaczenia,

jest wiele ludzi sukcesu, którzy zaczynali od zera,

Nazwiska? Może jakieś biedne dziecko z Indii, które teraz coś ma? Albo jakieś dziecko z Somalii? A może różnica Meksykanin/Amerykanin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka
23 minuty temu, Gość w kość napisał:

nie,

po prostu zasnąć nie potrafię;)

Przytul się do mego boku to szybko cię sen zmorzy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
6 minut temu, Gość ABAB napisał:

jest wiele ludzi sukcesu, którzy zaczynali od zera,

..ale na swojej sciezce spotkali kogos kto odmienil ich los :)

Ulubione przyslowie rodzicow-leni: "kazdy jest kowalem wlasnego losu" .

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Dzisas Emilka!!! hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka
6 minut temu, Gość Monika napisał:

Dzisas Emilka!!! hahah

No co czyż nie fajnie czasem pozartowac 😉 życie brać z humorem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KawiorowaLewica

Kolega jakieś racje ma, osoby z kapitałem finansowym lub/i kulturowym mają łatwiej. Sama widzę, że mogę mieć fajne staże, wyjazdy naukowe, a koleżanka musi pracować w każdej wolnej chwili, aby mieć za co żyć, a ja pracuję, aby kupować na wyjazdach zagranicznych ubrania Burberry… Uważam, że to jest skrajnie nieuczciwe, dlatego połowę moich zarobków przeznaczam na cele charytatywne. 

Nieprzyjmowanie migrantów z Syrii poszerzy nierówności społeczne na świecie. Wpierajmy ludzi z państw objętych wojną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
11 godzin temu, Gość ABAB napisał:

Tak? To naucz się chińskiego bez pomocy. Naucz się gry na fortepianie jak cb na nie nie stać!!!

 

Nazwiska? Może jakieś biedne dziecko z Indii, które teraz coś ma? Albo jakieś dziecko z Somalii? A może różnica Meksykanin/Amerykanin?

nazwiska?!

a poszukaj sobie i nie zawracaj mi głowy!

poza tym wrzucasz mi tu jakieś skrajne przypadki, do których autor nie należy,

a przynajmniej nie doczytałem, aby był z... Somalii:O

fakt, że jego kolega pewnie miał łatwiej, ale nikt mi nie wmówi, że sytuacja zmusiła go do:

wybrania nieprzyszłościowych studiów,

niewłaściwego odżywiania,

braku aktywności fizycznej,

a już o tym, że biedni nie mają przyjaciół, dziewczyn (bo przecież nie ma biednych dziewczyn, a nawet jeśli są to nie zechcą biednego; od razu zaznaczam, że nie podam nazwisk biednych dziewczyn) i całej reszcie nie chce mi się dyskutować,

powtarzam: gość B pewnie miał trudniej, ale zamiast spróbować kreować swoje życie, woli zgrywać rolę ofiary.

kropka.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naucz się czytac
14 minut temu, Gość w kość napisał:

nazwiska?!

a poszukaj sobie i nie zawracaj mi głowy!

poza tym wrzucasz mi tu jakieś skrajne przypadki, do których autor nie należy,

a przynajmniej nie doczytałem, aby był z... Somalii:O

fakt, że jego kolega pewnie miał łatwiej, ale nikt mi nie wmówi, że sytuacja zmusiła go do:

wybrania nieprzyszłościowych studiów,

niewłaściwego odżywiania,

braku aktywności fizycznej,

a już o tym, że biedni nie mają przyjaciół, dziewczyn (bo przecież nie ma biednych dziewczyn, a nawet jeśli są to nie zechcą biednego; od razu zaznaczam, że nie podam nazwisk biednych dziewczyn) i całej reszcie nie chce mi się dyskutować,

powtarzam: gość B pewnie miał trudniej, ale zamiast spróbować kreować swoje życie, woli zgrywać rolę ofiary.

kropka.

 

studia zależą od liceum, wyników matury, więc jak nie było środków na dodatkowe korki to jak miał zdać na 90% j.obcy?
niewłaściwego odżywiania - jak nikt mu nie pokazał czym jest sport i dieta, a w domu się nie zdrowo je, to co miał zrobić jako dziecko?
braku aktywności fizycznej - tak samo jak wyżej

a już o tym, że biedni nie mają przyjaciół, dziewczyn (bo przecież nie ma biednych dziewczyn, a nawet jeśli są to nie zechcą biednego; od razu zaznaczam, że nie podam nazwisk biednych dziewczyn) i całej reszcie nie chce mi się dyskutować, - to jest kwestia nieśmiałości i depresji i niskiej samooceny

 

Ty jesteś człowiekiem typu Lewandowskiej, która ma miliony i mówi matkom z 5 ciorgiem dzieci, że ma chodzić na fitness i robić pierogi z cukinią i serem feta okraszone kozim serem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Zgadzam sie dziecko karmione cale zycie byle czym nie ma szans z dzieckiem,o ktorego zywienie sie dba.

Dlatego tak walcze z mamami,ktore uwazaja ze dziecko siup do zlobka i to lepiej niz siedziec w domu.

A to "siedzenie" to w glownej mierze zdrowe porzadne odzywianie,pomoc w lekacjach i dbanie o rozwoj.

To bedzie owocowac w przyszlosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fery vunny

Rzadko który pucybut dorobił się milionów legalnie. Przeważnie to albo teczki sb albo współpraca z mafią albo zwykle kurestwo. By się dorobić trzeba mieć kontakty w świecie biznesu, taka prawda, tak samo jak rodzina z nazwiskiem w przypadku lekarzy czy prawników. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KawiorowaLewica
19 minut temu, Gość Fery vunny napisał:

Rzadko który pucybut dorobił się milionów legalnie. Przeważnie to albo teczki sb albo współpraca z mafią albo zwykle kurestwo. By się dorobić trzeba mieć kontakty w świecie biznesu, taka prawda, tak samo jak rodzina z nazwiskiem w przypadku lekarzy czy prawników. 

Osoby bogate, zamożne, pochodzące z dobrego domu czy elit mają łatwiej, ale to nie oznacza, że reszta nie ma szans na sukces. 

Maturę można spokojnie zdać na 90%+ bez wyrywania rękawów, bez korków etc., ale trzeba być jednostką wybitną. Rozszerzoną matematykę miałam na 90%, chemię na 100%, angielskiego nie robiłam, bo mam certyfikat. Na korki nie chodziłam, nie robiłam zadań domowych, tylko chodziłam na lekcje i słuchałam, chodziłam do szkoły publicznej, do której każdy z bardzo dobrymi wynikami i konkursami mógł się dostać. 

Natomiast nagonki, że bogaci mają kasę dzięki układom to pierdolenie, bo mój dziadek pasał gąski... W rodzinie dorobiono się pieniędzy dzięki wykształceniu i inteligencji, ja jestem pierwszą osobą, która na starcie już coś ma, co ustawia mnie na pozycji uprzywilejowanej, ale bez przesady... Na najlepsze uczelnie nie przyjmują tylko za kasę, choć są to niezwykle kosztowne studia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KawiorowaLewica

Ale w Polsce wszystkie studia dzienne na uczelniach publicznych, które są lepsze od prywatnych są za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
1 godzinę temu, Gość Naucz się czytac napisał:

studia zależą od liceum, wyników matury, więc jak nie było środków na dodatkowe korki to jak miał zdać na 90% j.obcy?

są stypendia naukowe dla najzdolniejszych?

chcesz mi wmówić, że Ci najzdolniejsi to tylko bogacze?

1 godzinę temu, Gość Naucz się czytac napisał:

niewłaściwego odżywiania - jak nikt mu nie pokazał czym jest sport i dieta, a w domu się nie zdrowo je, to co miał zrobić jako dziecko?

co to za bzdury?!

to nie żadna wiedza tajemna, do tego nie trzeba korków, żeby wiedzieć czym jest sport!

wkładasz buty i biegasz, i już! takie to proste!

o lekcjach WF nie wspomnę...

1 godzinę temu, Gość Naucz się czytac napisał:

Ty jesteś człowiekiem typu Lewandowskiej, która ma miliony

otóż nie,

jestem człowiekiem, któremu z opisu bliżej raczej do gościa B,

ale po prostu nie lubię takich usprawiedliwień.

jak napisano wyżej: "Trzeba grać takimi kartami jakie mamy",

oczywiście łatwiej powiedzieć "pas", ale czy lepiej?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
1 godzinę temu, Gość Monika napisał:

Zgadzam sie dziecko karmione cale zycie byle czym nie ma szans z dzieckiem,o ktorego zywienie sie dba.

Dlatego tak walcze z mamami,ktore uwazaja ze dziecko siup do zlobka i to lepiej niz siedziec w domu.

nie kwestionuję,

ale masz jakieś wyniki badań?!

czytałaś jakieś publikacje na ten temat?

nazwiska autorów!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
1 godzinę temu, Gość w kość napisał:

nie kwestionuję,

ale masz jakieś wyniki badań?!

czytałaś jakieś publikacje na ten temat?

nazwiska autorów!:P

haha Guuuupi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merh5s8
17 godzin temu, Gość Emilka napisał:

Ale po co robić takie porównania. Trzeba grać takimi kartami jakie mamy, w życiu jak w pokerze, a raczej w rosyjskiej ruletce brzmi bardziej adekwatnie. 

Bardzo  dobrze  napisane.

A ty nie ogólniaj autorku. Syn Martyniuka ma 30 lat , wszystko  zawdzięcza rodzicom, rozwala swoje małżeństwo  z bogatą  gówniarą, która tak jak on szuka jedynie dobrej zabawy. Jego wykształcenie poznasz  po tym w jaki sposób  pisze na fb i jest narkomanem. 

Biedny chłopak _ ojciec nie miał, matka sprzątaczka a on kończy WAT w Warszawie. Inni podobne warunki  jak on_ ci ludzie zostali lekarzami, adwokatami, piłkarzami . 

Gerard Depardie wychował się na ulicy i był męską prostytutką/ jako chłopiec/ a jest sławnym aktorem i ma kupę kasy. 

Świata nie zbudowali pesymiści ale ludzie odważni i ci co umieją wykorzystać okazję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
1 godzinę temu, Gość Monika napisał:

haha Guuuupi ;)

Ciiiii... [kiss]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marie

Podajcie przykłady młodych karierowiczow a nie tych, którym przyszło się rozwijać w czasach największego wzrostu gospodarczego (powiązań z mafią) oraz w czasach kiedy już wszystkiego na rynku jest za dużo i ciężko wyjść z nowym pomysłem. Co do studiów to żaden tam sukces. Samo zakuwanie rzadko kiedy daje dobre efekty. Wsparcie rodziny na dobry start jest niezbędne i mentalne i finansowe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASD
1 godzinę temu, Gość Merh5s8 napisał:

Bardzo  dobrze  napisane.

A ty nie ogólniaj autorku. Syn Martyniuka ma 30 lat , wszystko  zawdzięcza rodzicom, rozwala swoje małżeństwo  z bogatą  gówniarą, która tak jak on szuka jedynie dobrej zabawy. Jego wykształcenie poznasz  po tym w jaki sposób  pisze na fb i jest narkomanem. 

Biedny chłopak _ ojciec nie miał, matka sprzątaczka a on kończy WAT w Warszawie. Inni podobne warunki  jak on_ ci ludzie zostali lekarzami, adwokatami, piłkarzami . 

Gerard Depardie wychował się na ulicy i był męską prostytutką/ jako chłopiec/ a jest sławnym aktorem i ma kupę kasy. 

Świata nie zbudowali pesymiści ale ludzie odważni i ci co umieją wykorzystać okazję .

Co to za przykład z aktorem jak talent aktorski to TALENT! Z tym trzeba się urodzić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×