Czy u dentysty można się zarazić grzybicą jamy ustnej 1

3 tygodnie temu byłam u dentysty. Po 2 dniach od wizyty zaczął mnie bolec język konkretnie jego lewa strona. Myślałam że to jakaś afta podrażnienie i szybko minie. Niby nic nie było widać gołym okiem. Może tylko takie troszkę powiększone brodawki językowe na krawędzi języka. Zwykle takie coś mi mijalo po 2 -3 dniach. A tu nie mija już 3 tydzień. Naczytalam się o grzybicy. Ale nie mam grubego nalotu na języku tylko przy gardle biały osad. Bolące miejsce raz odczuwam bardziej raz mniej. Jak nie ruszam językiem jest ok. Gorzej gdy coś jem.widać takie trzy zaczerwienione place  z lekko biała otoczka. Wygooglowalam sobie grzybicę jamy ustnej i i mnie nie wygląda tak źle jak na tych zdjęciach. Acha jeszcze za dolnymi zębami w tych zagłębieniach gdy przejade językiem to czuję jakby kaszkę. Czasami to znika na 2 dni i później się pojawia. Nie boli i  nic nie widać żadnych kostek. 

Dodam że nie zażywalam żadnych antybiotyków.(podobno po antybiotykach moze sie pojawic kandydoza) Jedynie dość dużo słodyczy jadlam.No i sporo stresów miałam. 

Dopiero w czwartek idę do lekarza rodzinnego i już schizuje ze to rak języka albo słaba odporność spowodowana HIV lub jakąśbiałaczka i  stąd ta grzybica:-(

w międzyczasie miałam przygodny sex w dyskotece może to przez to

Dobra, już wiem. Możecie wypierrdalać

a ja i tak kocham obrabianie buzdyganów w aucie

I znowu nędzne  podszywy 

Mam wrażenie że coraz mniej normalnych zaglada na to forum .