Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Faceci którzy twierdzą, że wolą delikatne i naturalne dziewczyny

Polecane posty

Gość gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

To znaczy że jesteś wiesniara bez oglady bo istnieją miejsca w których zywczjanie nie wypada wyjść w samym staniku ale po co ja ci to tłumacze 😂 nawet nad morzem latem do restauracji prosto z plazy nie wejdziesz a ty byś do urzędu poszła. Niektóre kobiety to bezgustne istoty. 

Możliwe, najważniejsze, że nie nazywam kogoś "wieśniarą" w rozmowie. 

I tak, ja poszłabym prosto z plaży. I jakkolwiek może to dać ci obraz mojego gustu (który jest "kontrowersyjny" i wielu osobom się nie podoba), to niespecjalnie daje to obraz tego jaką jestem ogólnie osobą 😉

I to dotyczy każdego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość Facet napisał:

Zrobiliście z prostej rzeczy nie wiadomo jaki problem. Kobieta się podoba albo nie. I tyle.

Dokladnie . I odwrotnie , albo sie facet podoba albo nie . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie chodzi o podobanie, chodzi o podejście do ludzi którzy ci się nie podobają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Możliwe, najważniejsze, że nie nazywam kogoś "wieśniarą" w rozmowie. 

I tak, ja poszłabym prosto z plaży. I jakkolwiek może to dać ci obraz mojego gustu (który jest "kontrowersyjny" i wielu osobom się nie podoba), to niespecjalnie daje to obraz tego jaką jestem ogólnie osobą 😉

I to dotyczy każdego

Zapamietaj - stara prawda : " jak cię widzą tak cię piszą . To się nie zmieniło i się nie zmieni . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Daje obraz bo istnieją pewne zasady w społeczeństwie jakolwiek nie byłabyś ekscentryczna w wyrazaniu siebie. Idąc w staniku nie szanujesz ludzi np. w restauracji bo naprawdę nie każdy ma ochotę oglądać twoje cialo podczas posiłku. Jeśli chcesz żyć wśród ludzi to trzeba jednak się dostosować do pewnych norm. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

I w jaki sposób odnosi się to do rzeczywistości? 

Jeżeli o mnie chodzi (w ogóle dlaczego temat zszedł na mnie?) to mnie zdanie innych na mój temat niespecjalnie rusza - nie jestem już taka młoda i nie szukam faceta. Nieskromnie powiem, że niewiele złego można o mnie powiedzieć. Za to irytuje mnie wszechobecny seksizm i hiposkryzja niektórych mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

I w jaki sposób odnosi się to do rzeczywistości? 

Jeżeli o mnie chodzi (w ogóle dlaczego temat zszedł na mnie?) to mnie zdanie innych na mój temat niespecjalnie rusza - nie jestem już taka młoda i nie szukam faceta. Nieskromnie powiem, że niewiele złego można o mnie powiedzieć. Za to irytuje mnie wszechobecny seksizm i hiposkryzja niektórych mężczyzn.

Sama ten temat sprowadziłaś na siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Daje obraz bo istnieją pewne zasady w społeczeństwie jakolwiek nie byłabyś ekscentryczna w wyrazaniu siebie. Idąc w staniku nie szanujesz ludzi np. w restauracji bo naprawdę nie każdy ma ochotę oglądać twoje cialo podczas posiłku. Jeśli chcesz żyć wśród ludzi to trzeba jednak się dostosować do pewnych norm. 

Skoro trzymamy się tego przykładu - odwrócenie głowy naprawdę załatwia sprawę. Jeżeli kogoś tak obrzydza kawałek brzucha na widoku to obecna moda na krótkie koszulki i wakacje na plaży muszą być dla tej osoby koszmarem 😛,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Sama ten temat sprowadziłaś na siebie .

Podałam tylko przuykład. 

A tak na poważnie, poza góry od kostiumu to czego nie wypada zakładać do urzędu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Skoro trzymamy się tego przykładu - odwrócenie głowy naprawdę załatwia sprawę. Jeżeli kogoś tak obrzydza kawałek brzucha na widoku to obecna moda na krótkie koszulki i wakacje na plaży muszą być dla tej osoby koszmarem 😛,

Ty po prostu nie nadajesz się do życia. Rozumiem że można inaczej podchodzić do wielu rzeczy ale pewne normy są niezmienne i tyle w temacie. Zacznij chodzić gola bo przecież możesz. Ehh ludzie i taborety... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość gość napisał:

Skoro trzymamy się tego przykładu - odwrócenie głowy naprawdę załatwia sprawę. Jeżeli kogoś tak obrzydza kawałek brzucha na widoku to obecna moda na krótkie koszulki i wakacje na plaży muszą być dla tej osoby koszmarem 😛,

Wiesz co to nie chodzi o to czy komus przeszkadza ten widok czy nie . Trzeba miec wewnetrzne poczucie estetyki . Powinnas sie w tym staniku zarowno w urzedzie czy restauracji czuc zle . Powinnas podswiadomie czuc , ze to nie odpowiedni stroj do miejsca , sytuacji . Powinnas miec swiadomosc , ze to nie wyglada dobrze . Powinnas sie wstydzic . Miec wewnterzne poczucie , ze powinnas miec na sobie cos innego , ze to nie pasuje . Sa normy i dress code . Zreszta to nie musi byc narzucone przez wiekszosc , ty jako jednostka sama powinnas go sobie narzucic . Intuicyjnie czuc co wypada , a co nie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Brodacz

Nie chcę mi się tłumaczyć wszystkiego krok po kroku jak przysłowiowej krowie na rowie. Jakoś kilka osób rozumie o co mi chodzi, a za każdym razem tylko Ty wszczynasz to wszystko. Nikt inny. Non stop jakieś ale. Albo szukasz zaczepki i punktu żeby zaistnieć (czytaj patrzcie ale wredny seksistowski Ch uj widzicie?!) albo serio ci się nudzi. Nie będę się udzielać, bo zbrzydlo mi odpieranie tych najazdow na mnie. Bajo 🤗😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Wiesz co to nie chodzi o to czy komus przeszkadza ten widok czy nie . Trzeba miec wewnetrzne poczucie estetyki . Powinnas sie w tym staniku zarowno w urzedzie czy restauracji czuc zle . Powinnas podswiadomie czuc , ze to nie odpowiedni stroj do miejsca , sytuacji . Powinnas miec swiadomosc , ze to nie wyglada dobrze . Powinnas sie wstydzic . Miec wewnterzne poczucie , ze powinnas miec na sobie cos innego , ze to nie pasuje . Sa normy i dress code . Zreszta to nie musi byc narzucone przez wiekszosc , ty jako jednostka sama powinnas go sobie narzucic . Intuicyjnie czuc co wypada , a co nie. 

Załóżmy, że nie mam wstydu. To jak wypada ubrać sie do urzędu? 

Tak, palę głupa, ale może jednak powiesz?

Brodaty - miło, że postanowiłeś wytłumaczyć, że nie wytłumaczysz o co chodzi w twojej wypowiedzi. Od razu wszystko jest jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Załóżmy, że nie mam wstydu. To jak wypada ubrać sie do urzędu? 

Tak, palę głupa, ale może jednak powiesz?

Brodaty - miło, że postanowiłeś wytłumaczyć, że nie wytłumaczysz o co chodzi w twojej wypowiedzi. Od razu wszystko jest jasne

Wstydu mozesz nie miec , ale ludzie i tak cie ocenia . Do urzedu sie nie idzie z gola doopa i cyckami w bikini na wierzchu . Moze byc taki przyklad ? Dziewczyna w mini za tylek , szpilkach i kabaretkach i dekoldzie do pępka  tez moze czuc sie doskonale , pieknie i seksownie, co nie zmienia faktu ze zostanie ocenia jako dzi*wka . Nikogo nie obrazajac . Stereotypy , ale tak juz jest . A na slub w rodzinie zalozysz gumiaki i przyjdziesz z widłami ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Ty po prostu nie nadajesz się do życia. Rozumiem że można inaczej podchodzić do wielu rzeczy ale pewne normy są niezmienne i tyle w temacie. Zacznij chodzić gola bo przecież możesz. Ehh ludzie i taborety... 

Historia pokazuje, że wszystkie normy są zmienne 🙂 Nie rozumiem w jaki sposób styl (nawet "niefortunny") ma sprawiać, że ktoś się do życia nie będzie nadawał. 

p.s. nie miałam póki co okazji siedzieć w restauracji w górze od bikini, ale przy najbliższej okazji sprawdzę czy to aż tak ludzi gorszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Historia pokazuje, że wszystkie normy są zmienne 🙂 Nie rozumiem w jaki sposób styl (nawet "niefortunny") ma sprawiać, że ktoś się do życia nie będzie nadawał. 

p.s. nie miałam póki co okazji siedzieć w restauracji w górze od bikini, ale przy najbliższej okazji sprawdzę czy to aż tak ludzi gorszy

Do życia w społeczeństwie. Masz coś z ekshibicjonistki albo próbujesz w sposób tani i niezbyt udolny szokowac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Do życia w społeczeństwie. Masz coś z ekshibicjonistki albo próbujesz w sposób tani i niezbyt udolny szokowac. 

O tym mówiłam 🙂 Napisałam, że nie widziałabym nic złego w siedzeniu w górze od bikini w nadmorskiej restauracji, a ty już dopisujesz cechy. 

W praktyce lubię nosić warstwy i luźne ubrania, ale ty tego nie wiesz. Na podstawie jednej informacji napisałaś mi, że nienadaję się do życia w społeczeństwie. Więc widząc mnie latem np. w krótkich szortach w urzędzie wymyśliłabyś coś podobnego? Czy jednak nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Do życia w społeczeństwie. Masz coś z ekshibicjonistki albo próbujesz w sposób tani i niezbyt udolny szokowac. 

Ona tu sciemnia i udaje , specjalnie tak pisze , a tak naprawde nie ma nic wspolnego z ekshibicjonistka i szokowaniem . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Ona tu sciemnia i udaje , specjalnie tak pisze , a tak naprawde nie ma nic wspolnego z ekshibicjonistka i szokowaniem . 

Mniej więcej, lubię teoretyczne rozmowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No, ale skoro mówimy o nieoburzaniu innych ludzi, to gdzie jest granica. Czego jeszcze nie powinno się robić ze swoim wyglądem żeby innych nie "razić"? 

Co mają zrobić osoby otyłe, z niedowagą, brzydkie, z niedobraną fryzurą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

O tym mówiłam 🙂 Napisałam, że nie widziałabym nic złego w siedzeniu w górze od bikini w nadmorskiej restauracji, a ty już dopisujesz cechy. 

W praktyce lubię nosić warstwy i luźne ubrania, ale ty tego nie wiesz. Na podstawie jednej informacji napisałaś mi, że nienadaję się do życia w społeczeństwie. Więc widząc mnie latem np. w krótkich szortach w urzędzie wymyśliłabyś coś podobnego? Czy jednak nie?

Paplesz trzy po trzy  . Od poczatku wiadomo , ze z gora od bikini w miejscu publicznym oprocz plazy nie masz o nie mialas nic wspolnego . Nikt nie pisal o szortach . Nieudolnie prowokujesz . Tak naprawde jestes grzeczna dziewczynka , nie zdziwilabym sie nawet gdybys na plazy w spodniach siedziala , bo sie wstydzisz swojego ciala . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Paplesz trzy po trzy  . Od poczatku wiadomo , ze z gora od bikini w miejscu publicznym oprocz plazy nie masz o nie mialas nic wspolnego . Nikt nie pisal o szortach . Nieudolnie prowokujesz . Tak naprawde jestes grzeczna dziewczynka , nie zdziwilabym sie nawet gdybys na plazy w spodniach siedziala , bo sie wstydzisz swojego ciala . 

Coraz lepiej...co jeszcze o mnie napiszesz? 

Tak poważnie, jak większość ludzi jestem gdzieś po środku. Ani nie rozbieram się publicznie, ani nie wstydzę się swojego dnia. Jak większość ludzi mam dni kiedy siedzę w za dużym swetrze i takie w których noszę obcisłe, skórzane spodnie. 

Mam nadzieję, że to trochę obrazuje ci jak błędne jest osądzanie osoby którą widzsz przez kilka sekund na ulicy 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Coraz lepiej...co jeszcze o mnie napiszesz? 

Tak poważnie, jak większość ludzi jestem gdzieś po środku. Ani nie rozbieram się publicznie, ani nie wstydzę się swojego dnia. Jak większość ludzi mam dni kiedy siedzę w za dużym swetrze i takie w których noszę obcisłe, skórzane spodnie. 

Mam nadzieję, że to trochę obrazuje ci jak błędne jest osądzanie osoby którą widzsz przez kilka sekund na ulicy 🙂

Ale po co to piszesz ? Nikt cie nie widzi , zeby moc sobie wyrobic zdanie na podstawie twojego ubioru ? Jesli widze kogos z irokezem i w glanach to wiem ze lubi punk , skinheada - wiem ,ze ...., tak samo fana muzyki metal . I tak mozna pisac w kolko . Nie podawaj swojego przykladu , ani nie ucz nas ze ludzie blednie oceniaja . Nie zawsze , nie zawsze . Blednie to mozna ocenic po sposobie bycia , a nie bardzo po ubiorze . Gdy ktos lubi klasyke ubiera sie klasycznie i to widac . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ale po co to piszesz ? Nikt cie nie widzi , zeby moc sobie wyrobic zdanie na podstawie twojego ubioru ? Jesli widze kogos z irokezem i w glanach to wiem ze lubi punk , skinheada - wiem ,ze ...., tak samo fana muzyki metal . I tak mozna pisac w kolko . Nie podawaj swojego przykladu , ani nie ucz nas ze ludzie blednie oceniaja . Nie zawsze , nie zawsze . Blednie to mozna ocenic po sposobie bycia , a nie bardzo po ubiorze . Gdy ktos lubi klasyke ubiera sie klasycznie i to widac . 

Ale oceniasz powierzchownie. To tylko jedna strona tej osoby i tak naprawdę nie możesz być pewna czy twoja ocena jest trafna. W tym temacie przypisywano kobietom cechy dużo głębsze niż wygląd - np. podejście do seksu. Zobacz ile ty i chyba jeszcze jeden gość o mnie napisałyście przez sugestię, że nie widzę nic złego w siedzeniu w topie od bikini w restauracji. Pewnie, że punka łatwo ocenić jako punka - dosłownie na koszulce ma napisane jaki zespół lubi, ale to wszystko co o nim wiesz. 

Skoro o irokezach mowa...parę lat temu była moda na fryzury z wygolonym bokiem. Sama na studiach miałam irokeza. Nigdy nie nazwałabym się punkiem 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

"Zobacz ile ty i chyba jeszcze jeden gość o mnie napisałyście przez sugestię, że nie widzę nic złego w siedzeniu w topie od bikini w restauracji. "

X

I dobrze napisalismy . Druga sprawa , ze klamalas . Gdybys mowila prawde ocena twojej osoby bylaby trafna i nie ma tu nawet o czym dyskutowac !!!!!!!!!

Wyciagamy wnioski na podstawie tego co piszesz , a ty nie piszesz prawdy . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie kłąmałam, ja naprawdę nie widzę w tym nic złego. Tak jak nie widzę nic złego w publicznym karmieniu piersią, chociaż sama nie mam dzieci. Wszystkie wnioski które wyciągacie są błędne, tak samo byłoby gdybys zobaczyła mnie na ulicy. Dodawanie dużej ilości wykrzykników tego nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość gość napisał:

Ale oceniasz powierzchownie. To tylko jedna strona tej osoby i tak naprawdę nie możesz być pewna czy twoja ocena jest trafna. W tym temacie przypisywano kobietom cechy dużo głębsze niż wygląd - np. podejście do seksu. Zobacz ile ty i chyba jeszcze jeden gość o mnie napisałyście przez sugestię, że nie widzę nic złego w siedzeniu w topie od bikini w restauracji. Pewnie, że punka łatwo ocenić jako punka - dosłownie na koszulce ma napisane jaki zespół lubi, ale to wszystko co o nim wiesz. 

Skoro o irokezach mowa...parę lat temu była moda na fryzury z wygolonym bokiem. Sama na studiach miałam irokeza. Nigdy nie nazwałabym się punkiem 😛

Nudna ta dyskusja i twoje argumenty . Zdania nie zmienie , a ty pisz dalej i wyciagaj argumenty z rekawa . Ubior mowi wiele o czlowieku , bardzo wiele . Sposob bycia moze zmylic . Osoba , ktora wydaje sie np. na pozor zimna , wyniosla itp. po blizszym poznaniu , a nawet zamienieniu tylko paru zdan moze okazac sie bardzo ciepla o sympatyczna . Gdy widze kogos nieodpowiednio ubranego do sytuacji to tak go odbieram . Nie umie lub nie chce odnalezc sie w sytuacji . ✋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Albo nie rozumie dlaczego sytuacja jest dla ciebie tak istotna. Pisaliście o wizycie w urzędzie jakby to był obiad u prezydenta, a nie irytująca konieczność. To, że ktoś ma irokeza albo top od bikini nie mówi mi nic na temat tego jaką jest osobą, jakie ma wykształcenie, czy jest w stałym związku, czym się w życiu zajmuje. Właśnie takie osądy ludzie w tym temacie próbowali wydawać. 

Z racji na to, że sama lubię eksperymentować z wyglądem widzę jak ludzie reagują i dlatego wiem jak błędne są w większości takie osądy. Skoro mylą się tak często w stosunku do mnie, to pewnie do innych też 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

"Dodawanie dużej ilości wykrzykników tego nie zmieni"

X

Oczywiscie tego nie zmieni .Dlatego sa dodane . Zdania nie zmienie !!!!! Koncze jałowa dyskusje . Widzac osobe nieodpowiednio ubrana do miejsca i sytuacji to mysle : " ze sie nieodpowiednio ubrala  " . 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No dobra, ale to twoje zdanie, a nie fakt. To nie to samo co twierdzenie, że ktoś się do życia nie nadaje 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×