Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aleksandria

Praca do której się nie nadaję

Polecane posty

Gość Aleksandria

Przed pójściem na studia myślałam, że życie ułoży się tak jak będę tego chciała, a praca którą kiedyś znajdę będzie mi sprawiała satysfakcję. Niestety jak 90% ludzi, myliłam się. Z natury jestem nieśmiała i boję się wszystkiego. Nawet czasem drobne sprawy do załatwienia są dla mnie wyzwaniem. Miałam pomysł, żeby znaleźć sobie jakąś niewymagającą fizyczną pracę np. w markecie wykładać towar i mieć luz psychiczny.

Nie wiem jednak czemu zaczęłam słać CV na ogłoszenia do pracy biurowej, która mnie stresuje, bo już 2 takie miałam. Nienawidzę odbierać telefonów i rozwiązywać trudnych spraw. Nie wiem jak przechodzę rozmowy kwalifikacyjne. Chyba jestem dobrą aktorką. Wmawiam sobie wówczas, że to tylko gra i mam odegrać rolę, że jestem pewna siebie i że lubię ludzi, generalnie świetnie odnajduję się w grupie. Oczywiście jest odwrotnie bo tak naprawdę lubię samotność i święty spokój.

Niestety udaje mi się przez takie zachowanie dostać pracę, w której potem się męczę, nie śpię po nocach i już nawet siwieję ze zmartwienia i stresu. To błędne koło trwa już kilka lat, a od końca stycznia zaczynam kolejną pracę, do które nie mam predyspozycji żadnych mimo to wygrałam rekrutację.

Nie wiem czy dalej marnować sobie życie czy się spakować i jechać za granicę i zniknąć, co mam ochotę zrobić. Wiem, że znowu będę żyła jak automat a po pracy z kamienną twarzą jak depresant chodziła po ulicach. W ostatniej pracy miałam taką depresję że po wyjściu z pracy nawet głowy nie podnosiłam i nie patrzyłam na ludzi a w nocy nie mogłam spać.

Nie wiem co robić i jak w końcu żyć pełnią życia....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Może wolisz robotę? Może ona w pełni cię zadowoli, próbowałaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandria

Chyba fizyczna praca będzie lepsza dla mnie. Bo  chyba się wykończę  w tych biurach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Aleksandria napisał:

Chyba fizyczna praca będzie lepsza dla mnie. Bo  chyba się wykończę  w tych biurach

Alu robota to ciężka fizyczna praca, często po niej czuję się jakbym wagon węgla rozładował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka

To nie możesz edukować się w zawodzie gdzie jest jak najmniejszy kontakt z ludźmi np ksiegowosc? Fizyczna praca to raczej nie dla kobiety zwłaszcza że do tej pory pracowałas biurowo. Chyba że jakaś kelnerka ale to lepiej wyjechać gdzie są godne zarobki np pouczuuć się języka i Skandynawia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uff

Szkoda zdrowia żeby się tak męczyć, jeśli czujesz, że wolisz wyjechać i ta perspektywa mniej Cię przeraża to wyjedź..

ja też się zawsze bałam szkoły i pracy, silną fobię miałam żałuję że aż tak się przejmowałam ale przecież to nie nasza wina 😞

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×