Nie mogę spać coś mnie niepokoi

A rano do pracy. Mieszkam ponad miesiąc wynajmuje w sumie ale jak ma tak być to spadam. Nie wiem czy to sąsiedzi czy co. Non stop coś stuka to podłoga zaskrzypi, to mop się przewroci.. non stop coś i tak od 1 w nocy. ... nie zasne i jak najszybciej się wynosze. Niech mnie ktoś pocieszy czy to jest normalne. Pierwszy raz tak się dzieje odkad mieszkam

Prawdopodobnie masz do czynienia z Poltergeistem  Współczuję. Ale lepsze to, niż nawiedzenia przez demona...

Powiedz spiėrdalaj to pójdzie. 

Dzięki za pocieszenie... poprzedni lokator mieszkal trzy miesiące a ta co mi wynajela powiedziala ze hak się wyprowadze w ciągu roku to nie odda kaucji. Teraz pale swiatlo bo się boje

No ale czego sie boisz?

Mop sie przewraca czesto, podloga skrzypi, to nowe dzwieki piszesz,ze sa sasiedzi- to pewnie oni.

Spokojnie :)

1 minutę temu, Gość Co za szit napisał:

Dzięki za pocieszenie... poprzedni lokator mieszkal trzy miesiące a ta co mi wynajela powiedziala ze hak się wyprowadze w ciągu roku to nie odda kaucji. Teraz pale swiatlo bo się boje

Interesuję się takimi sprawami. Poltergeist to pikuś przy nawiedzeniu ze strony demona. Możesz spróbować obkładać miejsce świętymi przedmiotami. Krzyże, święte obrazki. Jeżeli objawy się zwiększą, to masz do czynienia z czymś gorszym niż Poltergeist. Wtedy już ksiądz i egzorcyzm. Natomiast z Poltergeistem najlepiej walczyć modlitwą i właśnie świętymi obiektami

Napij sie wody, wlacz jakas muze, zostaw te swiatlo zapalone i bedzie ok :)

2 minuty temu, Gość Demonologia napisał:

Interesuję się takimi sprawami. Poltergeist to pikuś przy nawiedzeniu ze strony demona. Możesz spróbować obkładać miejsce świętymi przedmiotami. Krzyże, święte obrazki. Jeżeli objawy się zwiększą, to masz do czynienia z czymś gorszym niż Poltergeist. Wtedy już ksiądz i egzorcyzm. Natomiast z Poltergeistem najlepiej walczyć modlitwą i właśnie świętymi obiektami

nakrecasz go.

To zaden duch tylko nowe miejsce.

Pewnie ogladales horror...

Kiełbaso w imię Jezusa rozkazuje ci odejść ☧  

1 minutę temu, Gość Monika napisał:

nakrecasz go.

To zaden duch tylko nowe miejsce.

Pewnie ogladales horror...

Miałem do czynienia już z podobnymi rzeczami i nie polecam, ale przede wszystkim nie należy się bać. Fizycznie nic nas nie może skrzywdzić. Jedyne, co to nas zastraszyć do zawału lub wpędzić w depresję. Samobójców często odwiedza demon. Ale materialnie nic nas nie tknie. To coś się żywi strachem. Dlatego wiara i modlitwa jest najlepsza.

Fizycznie też może demonologu samozwanczy. Lekcje odrobiles smrodzie? Jutro szkoła. 

2 minuty temu, Gość Demonologia napisał:

To coś się żywi strachem. Dlatego wiara i modlitwa jest najlepsza. 

no to raczej niewiara jest najlepsza

Mop sie przewrocil i demon taaaaaa ;)

27 minut temu, Gość Monika napisał:

nakrecasz go.

To zaden duch tylko nowe miejsce.

Pewnie ogladales horror...

Właśnie nie a mieszkam pomad miesiąc i nic nie bylo. Ciągle jakby z innego źródła ten dźwięk, nawet szczebelki od suszarki bylo slychac z lazienki

Właśnie uciekam do mamy bo mieszka niedaleko. Mowie wam za każdym zamknieciem oczu i odworceniem sie na łóżku cos szelesci. Nawet teraz przy zapalonym siwetle. Dzwiek talerza, podlogi..

haha

no przestan :)

Nie zartuje. Na koniec miesiąca wyprowadzam się

No ok. Ja myslalam,ze Ty TERAZ zwiewasz w srodku nocy ahaha

...a teraz to juz slodko spisz pewnie :)

Dobranoc :)

1 godzinę temu, Gość Co za szit napisał:

A rano do pracy. Mieszkam ponad miesiąc wynajmuje w sumie ale jak ma tak być to spadam. Nie wiem czy to sąsiedzi czy co. Non stop coś stuka to podłoga zaskrzypi, to mop się przewroci.. non stop coś i tak od 1 w nocy. ... nie zasne i jak najszybciej się wynosze. Niech mnie ktoś pocieszy czy to jest normalne. Pierwszy raz tak się dzieje odkad mieszkam

To jest duch. Idź do księdza i powiedz mu. Albo módl się za dusze w czyśćcu cierpiące. U mnie jest to samo

4 minuty temu, Gość Fhjhg napisał:

To jest duch. Idź do księdza i powiedz mu. Albo módl się za dusze w czyśćcu cierpiące. U mnie jest to samo

no weeezcie ahahaha :)

A u mnie sąsiedzi odtwarzają wszystkie dźwięki jakie podsłuchają z mojego mieszkania. Ostatnio skrobałam sobie pięty i przed chwilą zza ściany usłyszałam jak produkują podobny dźwięk. Jak mam katar i kicham, to też kichają, a jak używam mydła w płynie z dozownikiem, to stukają tak samo jak ten dozownik. Boję się ich

Autorko włącz sobie telewizor

3 minuty temu, Gość gość napisał:

A u mnie sąsiedzi odtwarzają wszystkie dźwięki jakie podsłuchają z mojego mieszkania. Ostatnio skrobałam sobie pięty i przed chwilą zza ściany usłyszałam jak produkują podobny dźwięk. Jak mam katar i kicham, to też kichają, a jak używam mydła w płynie z dozownikiem, to stukają tak samo jak ten dozownik. Boję się ich

wydaje Ci sie :)

3 minuty temu, Gość Monika napisał:

wydaje Ci sie

Skąd wiesz? Mieszkasz u mnie za ścianą? 

Raczej nie :)

Ale po pierwsze to niemozliwe,a po drugie jak sasiedzi moga slyszec,ze SKROBIESZ piety?  :)

17 minut temu, Gość Monika napisał:

no weeezcie ahahaha

Z czego się śmiejesz? Mam 34 lata i wiem co mówię 

Smieje sie,ze sie tak zebraliscie w jednym temacie.

Ale ok. Powaga juz. Slucham :)

Jak skrobałam w łazience to mogli słyszeć, mam przyrząd do wygładzania pięt na sucho, a w blokach wszystko słychać. Wcześniej naśladowali mnie też jak pisałam na kompie, stukali podobnie jak ja w klawisze, aż zawołałam na cały głos, że nie zamierzam sobie przerywać pisania i wtedy przestali. Nie możesz wiedzieć czy coś mi się wydaje jeśli nie masz pojęcia o mnie i moim zyciu. 

No nie moge. Nie moge.

Monika to stary facet imieniem Wiesiek.