9 miesieczne dziecko nie śpi w nocy

Witam, mam problem z moim 9miesiecznym synem, który nie chce spać w nocy. Był okres czasu gdy spał całą noc, trwało to miesiąc, to było jak miał 3 miesiace. A potem sie zaczęło.. Na początku myślałam, że to zęby, bo faktycznie mu wychodziły. Wtedy to już idzie zrozumieć. Ale gdy nie idą ,to nic się nie zmienia. Potrafi się obudzić w nocy około 7 razy. Śpi w łóżeczku, czasami już nawet usypiany był w wózku, wtedy bywało i tak, że przez godzinę hustalam wózek, myślałam, ze śpi, a jak tylko przestałam to oczy jak 5zl. Nie pomagają żadne rytuały typu kąpiel czy coś. Ograniczylismy także drzemki w dzień, teraz ma 2 lub 3 ( po 1h-2h). Usypianie w łóżeczku też nie jest takie proste, kładę go i wychodzę ( chce żeby nauczył się zasypiać sam), to się wydziera jakby go ze skóry obdzierali, w końcu już się lituje nad nim, kładę go i poklepuje po pupie. Dodam, że śpi w osobnym pokoju i w nocy też się już nie karmimy. Już niewiem co mam robić, oboje z partnerem jesteśmy przemeczeni, niewyspani, a nawet nie ma kiedy odespać czy odpocząć, bo w dzień też dziecko jest marudne, nie chce bawić się zabawkami itd. najlepiej żeby go nosić na rękach. Pomóżcie!!!

to moze wezcie go do swojego  lozka, lub chociaz do tego samego pokoju? w tym wieku dziecko ma lek separacyjny. nic innego Ci nie doradze

Butelki tez nie dostaje w nocy? Moze jest glodny, brakuje mu bliskosci, czulosci. Dzieci sa rozne, a to ze zebow nie widac nie zbaczy ze nic mu nie dokucza. Wez dziecko do siebie, tul, a nie na sile uczysz samodzielnosci kiedy ono potrzebuje mamy. Wykonczysz siebie i jego

Nie raz, nie dwa próbowaliśmy go wziasc do siebie (wcześniej lubial z nami spać) a teraz nie ma opcji, potrafi usiąść na łóżku i płacze. Kładziemy go znów przy nas i dalej to samo. A co do tulenia- gdy próbujemy to on sie odpycha, wygina i drze się w nieboglosy. A np jakbym go wzięła na ręce to już jest ok.

A może jednak mały jest głodny? Moja córka ma 10 miesięcy, a nadal budzi się raz na karmienie. I też był okres, że nie budziła się wcale, ale w pewnym momencie zaczęła znowu potrzebować mleka w nocy. Śpi w swoim pokoju, w swoim łóżeczku, czasami w nocy po karmieniu zostaje z nami w łóżku.

Twój synek czegoś potrzebuje, albo coś mu doskwiera. Jeśli to pierwsza opcja, to jako najbliższa mu osoba, powinnaś spróbować dociec, czego mu brak. Z opisu wynika, że dziecko nie chce zasypiać samo. Rozumiem, że chcesz go nauczyć samodzielnego zasypiania, ale może to nie ten moment? Sama widzisz, że i tak ostatecznie się to nie udaje, to może odpuść na miesiąc, nie stresuj siebie i dziecka ;), wytul go i wycałuj przed zaśnięciem, niech ma Cię blisko. Jak obudzi się w nocy, to zobacz, co go uspokaja - Ty czy pierś (butelka) i daj mu to. Jeśli potrzebuje Ciebie, to weź go do pokoju/ łóżka, jeśli jedzenia, to go nakarm. Jak to wszystko nie pomoże, to najprawdopodobniej coś go boli, bardzo prawdopodobne, że kolejne zęby.

Może najpierw naucz się prawidłowej pisowni. "Karmimy się" czyli Ty karmisz dziecko, a ono Ciebie? Wziąść? Aż oczy bolą. I tak ogólnie to jak mamy Ci pomóc? Przyjechać i zająć się Twoim dzieckiem? Nosisz na rękach to tak masz. 

Ja prosiłam tutaj o krytykę czy o pomoc? Wchodzisz tu po to, żeby oceniać czyjąś pisownię? Jak masz swoje dziecko to zajmij się nim, a nie krytykowaniem innych.

2 minuty temu, Habix3 napisał:

Ja prosiłam tutaj o krytykę czy o pomoc? Wchodzisz tu po to, żeby oceniać czyjąś pisownię? Jak masz swoje dziecko to zajmij się nim, a nie krytykowaniem innych.

To może Ty się zajmij swoim, a nie w internecie siedzisz? O moje dzieci się nie martw, martw się lepiej o swoje. 

Po to siedze w internecie, żeby temu dziecku pomóc, a nie poczytać o pierdołach, które tu piszesz. Napisałam z prośbą o pomoc, bo może inne mamy miały podobny problem, a Ty uważasz się za jakaś lepsza czy coś? Jeśli nie masz problemów z dziećmi, to się ciesz. Widać jak bardzo negatywnym człowiekiem jesteś, zamiast pomóc wolisz wbić szpile. I to obcej osobie. Proszę Cię, wyjdź już z tego forum, bo nic tu nie wnioslas, tylko robisz gownoburze.

P.S. Następnym razem jak bedziesz chciała gdzieś błyszczeć, to się brokatem posyp. 

Może faktycznie maleństwo jest głodne. Warto spróbowac. Mój ma 20 miesiecy i jeszcze je w nocy.

16 minut temu, Gość Mama napisał:

Może faktycznie maleństwo jest głodne. Warto spróbowac. Mój ma 20 miesiecy i jeszcze je w nocy.

Yyyyy...?  Powaznie? Nie myslisz, ze pora go oduczyc? bedzie wszystkim latwiej. Jak dajesz rade wstawac do pracy - czy nie pracujesz?