Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Luna

Czy on bierze mnie na poważnie?

Polecane posty

Gość Luna

Od kilku miesięcy jestem z facetem. Jesteśmy całkowicie różni od siebie. Nigdy mi to nie przeszkadzało, ponieważ wiem, że "przeciwieństwa się przyciągają". Jednak w tym przypadku odnoszę wrażenie, że nie jest zainteresowany tym co mam do powiedzenia. Wiadome, że każdy ma swoje zainteresowania. Nie muszą się one podobać, ale jak się jest razem trzeba je po części akceptować. Czymkolwiek bym się nie podzieliła z moim partnerem jest źle. Ciągle to krytykuje, albo mówi ze fajne, ale wyłącza muzykę (nie wysłucha do końca piosenki). Jest mi przykro, bo zawsze staram się być dla niego wyrozumiała. Jednak jego docinki mnie bolą i zniechęcają. Już o tym z nim rozmawiałam, ale on nie widzi problemu ;( Ponadto wszystko musi być tak jak on chce. Spotkania tylko w te dni, które on proponuje. W sumie nigdy nie zapytał czy w dany dzień mam czas się spotkać.. Spotkania głównie przed telewizorem, bo jest zbyt zmęczony żeby coś porobić. W weekendy rzadko się widujemy, bo zawsze coś wypada. Spacery tylko wieczorami tylnymi uliczkami. Unika centrum miasta jak ognia, nawet do kina jedziemy do innego miasta... Czasem mam wrażenie, ze się ukrywa. Jednak on twierdzi, ze to nie prawda.. "po prostu nie lubi naszego miasta". No i najważniejsze planuje pracować jako kierowca tira. Wszystko byłoby ok, ponieważ o tym doskonale wiedziałam gdy go poznawałam. Tyle że wtedy zapewniał, ze to nie aktualne, ponieważ poznał mnie i nie chce wyjeżdżać. Teraz zmienił zdanie, planuje zmienić pracę i jednak jeździć nim tylko po Polsce. Obawiam się, że już w ogóle nie będzie miał dla mnie czasu. I wszystko się posypie. Mimo wszystko zależy mi na nim i nie chciałabym żeby to wszystko się skończyło. Aczkolwiek chciałam poznać waszą opinię. Czy on bierze mnie na serio? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karramba345

A czego ci dokladnie bedzie brak? Spedzania czasu przed TV, czy ukrywania sie we wlasnym miescie? A moze tego ze facet ma zupelnie w doopie twoje zdanie i uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lotta

Dziwny facet. Te spacery cichcem po bocznych uliczkach to już jest niezły odjazd. Oj,ślubu tu raczej nie będzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×