Żołnierze i ich rodziny - chory system

W moim bloku jest kilka mieszkań zakupione przez Agencję Mienia wojskowego dla żołnierzy.

Zauważyłam że w tych mieszkaniach mieszkają żołnierze że swoimi rodzinami( żona i dzieci )Dowiedziałam się że dostają mieszkania za darmo i mogą mieszkać tam do końca życia.

Powiedzcie czy to jest normalne żeby Państwo dawało zdrowym ludziom mieszkania które warte są 500tys  złotych? Za co ????

Co więcej, siedzę teraz na macierzyńskim bo niedawno urodziłam dziecko i widzę że taki sąsiad żołnierz cały czas siedzi w domu. Gość ma donosny głos a wiadomo jak do w nowych blokach wszystko słychać. Więc słyszę go cały czas. Żona nie pracuje i zajmuje się 5 letnim dzieckiem...ich praca w większości to fikcja. Jedzie pewnie się rano zameldować i wraca do domu. Bo raczej żołnierz zdalnie nie pracuje:) 

Szlag mnie trafia bo kasa idzie z państwowych pieniędzy. A na leczenie ludzi nie ma...Ludzie umierają bo się do lekarza nie mogą doczekać....A tutaj zdrowy młody chłop i baba dostają 500tys złotych. Nie mogę w to uwierzyć...

Na osiedlu jest sporo takich rodzin. Kobiety w większości nie pracują a faceci żołnierze mam wrażenie że cały czas są w mieszkaniach. 

Nie dostają za darmo, w nowych blokach są mieszkania służbowe, które mogą zajmować do momentu zakończenia służby. Mieszkania do wykupu to inna parafia, zdaje się, że już ich nie ma, bo akurat tak się składa, że jesteśmy ostatnią rodziną, która wykupiła, na drugi dzień po złożeniu wniosku, ustawa została zablokowana. 

I jak nie wiesz to nie oceniaj. Na takie siedzenie w domu mogą pozwolić sobie nieliczni. Mój mąż nie mógł. Wszystkie ustawowo wolne dni od pracy spędzał w jednostce. Jeździł na poligony, nawet na 2 mc, za 30 zł dziennie o ile napisali że poligon a nie szkolenie. Kasa żadna, rozwoju brak, wszystko pod dyktando innych. W końcu rzucił to w cholerę i odżył.

A twój mąż też mógł iść na żołnierza jak to taki lukier.

Wiesz jak nie oceniam pracy żołnierzy bo dla mnie to bardzo szlachetny i potrzeby zawód. Uważam że powinni tam pracować kompetentni ludzie którzy będą za to odpowiednio wynagradzani. 

Zadziwia mnie tylko to że zdrowi ludzie dostają mieszkania warte 500tys. Na jak długo to nie wiem ale mojemu mężowi kiedyś sąsiad znajomy żołnierz mail że na emeryturze też mogą mieszkać. Ale może go źle zrozumiał albo tamten czegoś nie wiedział bo to taki młody chłopak był.

Nawet jakby dostawali na 20 lat. To wynajem takiego mieszkania to pewnie 2-3tysiace....Tak więc mało im nie dają 

Nawet jeżeli. Zazdrościsz to idź na żołnierza. Kobiety też mogą. Albo wyślij męża. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Ale jak zamieszki, potrzebne wojsko, to wtedy nagle okazuje się, że wojsko potrzebne. Właśnie dlatego, że to zawód niebezpieczny, powinni być dobrze wynagradzani.

Weź pod uwagę że żołnierze często muszą zmienić miejsce zamieszkania, nam też to groziło, bo rozwiązali jednostkę. WAM starsze mieszkania sprzedał, a muszą mieć służbowe, więc przydzielają nowe. Też mieliśmy okazję, ale pytanie co potem? Emerytura i wypad? Czynsze w takich mieszkaniach są wysokie, mąż 2 lata temu zarabiał niecałe 3 tys, z czego dojazdy to było koło 500 zł, odlicz czynsz i zostaje ci nawet nie 1,5 tys... Super, nie? A w wojsku są ludzie jacy są, ci starsi zwykle mają przerost ego... Ogólnie wojsko ryje psychę, jak masz wysoki stopień to masz luz, a jak jesteś zwykłym szeregowym to masz przesrane... Ale wszyscy nie mogą być majorami ogólnie nie polecam nikomu, zwłaszcza młodym, którzy się tym jarają i wojsko to całe ich życie. Bo będzie potem tak jak u nas w kamienicy oficerskiej, bo ja byłem porucznikiem, a ja byłem majorem więc klatka będzie zielona masakra

Ja nie napisałam że zawód jest nie potrzeby. Ale co to za chory system żeby dawać zdrowym ludziom mieszkania ? 

Ile z was dostało od państwa mieszkanie za 500tys? 

Przecież oni są zdrowi więc niech sami sobie kupią. A potem brakuje kasy na np leczenie ludzi na raka bo skoro każdy żołnierz mieszka za darmo to ile to jest milionów 

Chore państwo i chory system 

Nie mieszka za darmo, płaci czynsz jak wszyscy, a mieszkanie nie jest jego. Dokładnie na takiej zasadzie jak mieszkanie z miasta, tylko tu masz WAM a nie administrację czy spółdzielnię czy TBS. 

Mąż mojej kuzynki jest kierowcą w wojsku. Do służby wstąpił kilkanaście lat temu - DOSTAŁ mieszkanie od państwa, które sprzedał i kasę dołożył sobie do kolejnego, które kupił już sobie sam. To wojskowe mieszkanie sprzedał za 170 k - czyli tyle dostał od podatników. Ma prawo do wcześniejszej emerytury, płatne w 100% chorobowe (znowu przywrócone, bo poprzedni rzad obniżył do płatnego 80% - tak jak maja inni pracownicy - poza uprzywilejowanymi branżami), ma duży pakiet socjalny, leczenie w klinikach wojskowych. Jest zwykłym trepem, kierowca. Wojne widział tak jak my - na filmach. Jego życie upływa na poligonach i wiecznym ogladaniu durnych filmików na yt. Emeryturę liczy się wojskowym z ostatniego pół roku przed przejściem - zwyczajem jest, że podbija się im miesięczny dochód nagrodami, dodatkami, premiami. Znam takich, którzy na emeryturę przeszli ok. 50tki i dostaja po 6-8 koła na rękę. Oczywiście pracuja i cały czas biora emeryturę.

Ja rozumiem, że to służba, może być niebezpieczna i wymaga poświęceń, ale kurde - dajac przywileje trzeba też do cholery patrzeć na to, jak bogate jest dane społeczeństwo i czy je na to stać ! Nie można jednych (też ciężko pracujacych) wyzyskiwać i poniewierać, jednocześnie całujac po dupach drugich !

Ależ Ci współczuje autorko. Też niegdyś mieszkałam w bloku z kilkoma wojskowymi rodzinami. Niestety, ale ich zachowanie potwierdziło wszystkie negatywne opinie o trepach. Pierwotnie uważałam, że to jedynie stereotypy, ale okazały się prawdą.

90% z nich to chlejusy i przemocowcy. Zachowują się jakby po powrocie do domu niekoniecznie wychodzili myślami z poligonu czy tam wrócili z misji gdzie mordowali cywilów dla korzyści USA.

Szybko się stamtąd zawinęliśmy.

9 minut temu, Gość gość napisał:

Ależ Ci współczuje autorko. Też niegdyś mieszkałam w bloku z kilkoma wojskowymi rodzinami. Niestety, ale ich zachowanie potwierdziło wszystkie negatywne opinie o trepach. Pierwotnie uważałam, że to jedynie stereotypy, ale okazały się prawdą.

90% z nich to chlejusy i przemocowcy. Zachowują się jakby po powrocie do domu niekoniecznie wychodzili myślami z poligonu czy tam wrócili z misji gdzie mordowali cywilów dla korzyści USA.

Szybko się stamtąd zawinęliśmy.

Zgadzam się w 100%. Też mieszkałam na takim osiedlu i jak widziałam rodzinę to wystarczyło kilka sekund i już wiedzieliśmy  czy to rodzina żołnierska czy nie. Dużo patologii, dzieci same szwedaly się po osiedlu, matki w 95% nie pracowały, piwkowanie na balkonach, łamanie przepisów osiedlowych , źle traktowane żony, dochodziło do pobić itp

Nie macie pojęcia jaka to ciężka praca być w wojsku, rezygnować z życia prywatnego, jeździć na misję, poligony itd kosztem czego?

Mieszkania wynajmowanego do czasu służby! Kosztem rodziny, mówieniu dziecku że taty wiecznie nie ma, że pracuje. Radzenie sobie w obcym mieście samemu i modlić się by nie zginął na służbie!

Wiecie kto idzie na żołnierza? Ci którym się nie chce ani studiować ani pracować. W większości ci faceci to okropne dzbany takie sebixy w mundurach. Wiec nie pitolcie jaka to strasznie ważna praca itp 

19 minut temu, Gość lusia napisał:

Nie macie pojęcia jaka to ciężka praca być w wojsku, rezygnować z życia prywatnego, jeździć na misję, poligony itd kosztem czego?

Mieszkania wynajmowanego do czasu służby! Kosztem rodziny, mówieniu dziecku że taty wiecznie nie ma, że pracuje. Radzenie sobie w obcym mieście samemu i modlić się by nie zginął na służbie!

Raczej nie wszyscy tak mają. Bo mój sąsiad żołnierz siedzi w domu cały czas. Nie mam pojęcia jak on to robi ale na bank się dobrze ustawił.

32 minuty temu, Gość lusia napisał:

Nie macie pojęcia jaka to ciężka praca być w wojsku, rezygnować z życia prywatnego, jeździć na misję, poligony itd kosztem czego?

Mieszkania wynajmowanego do czasu służby! Kosztem rodziny, mówieniu dziecku że taty wiecznie nie ma, że pracuje. Radzenie sobie w obcym mieście samemu i modlić się by nie zginął na służbie!

A czyja to wina? Nasza, że chłop nie miał ambicji by wznieść się ponad poziom trepa?

29 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiecie kto idzie na żołnierza? Ci którym się nie chce ani studiować ani pracować. W większości ci faceci to okropne dzbany takie sebixy w mundurach. Wiec nie pitolcie jaka to strasznie ważna praca itp 

W dodatku gdyby nastąpił desant zielonych ludzików jak na Krymie to by szybko oddawali te swoje poligony bez jednego wystrzału.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

A czyja to wina? Nasza, że chłop nie miał ambicji by wznieść się ponad poziom trepa?

Może nie wzniósł się ponad poziom trepa, ale napewno ponad twój

35 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiecie kto idzie na żołnierza? Ci którym się nie chce ani studiować ani pracować. W większości ci faceci to okropne dzbany takie sebixy w mundurach. Wiec nie pitolcie jaka to strasznie ważna praca itp 

NA ŻOŁNIERZA nie pójdzie jakiś lalus, który nawet łopaty nie podniesie. Nawet jeżeli trafi się w wojsku jaki "seba" to bardzo dobrze. Tam potrzeba silnych. Kogo wołają, jak powódź, zamieszki,? Wojsko. I wtedy też potrzeba silnych, którzy dadzą radę to ogarnąć. A wojsko jest potrzebne. Może wojny nie ma, ale żołnierze muszą być, szkolić się, bo nigdy nie wiadomo co będzie, zwłaszcza, że teraz uchodźców pełno do Europy wpłynęło i dalej próbują się tu dostać. 

2 godziny temu, Gość Mari napisał:

Ja nie napisałam że zawód jest nie potrzeby. Ale co to za chory system żeby dawać zdrowym ludziom mieszkania ? 

Ile z was dostało od państwa mieszkanie za 500tys? 

Przecież oni są zdrowi więc niech sami sobie kupią. A potem brakuje kasy na np leczenie ludzi na raka bo skoro każdy żołnierz mieszka za darmo to ile to jest milionów 

Nie zrozumiałaś jej. Te mieszkania są służbowe. A żołnierz, to taki zawód, że dzisiaj mieszkasz na opolszczyźnie a jutro na pomorzu. Raczej nie będą mogli tam mieszkać do końca życia.

20 godzin temu, Gość lusia napisał:

Up

20 godzin temu, Gość Gość napisał:

NA ŻOŁNIERZA nie pójdzie jakiś lalus, który nawet łopaty nie podniesie. Nawet jeżeli trafi się w wojsku jaki "seba" to bardzo dobrze. Tam potrzeba silnych. Kogo wołają, jak powódź, zamieszki,? Wojsko. I wtedy też potrzeba silnych, którzy dadzą radę to ogarnąć. A wojsko jest potrzebne. Może wojny nie ma, ale żołnierze muszą być, szkolić się, bo nigdy nie wiadomo co będzie, zwłaszcza, że teraz uchodźców pełno do Europy wpłynęło i dalej próbują się tu dostać. 

Oczywisce że wojsko jest potrzebne ale dlaczego żołnierze jak zadba inna grupa zawodowa dostają wypasione mieszkania??? 

Obracałam się w gronie powiedzmy takiej właśniej męskiej młodzieży za czasów młodości. Kto poszedł na żołnierzy z tego grona? Alkoholik i jeden boidudek bez planów na życie. Broń nas Panie Boże jeżeli elementy tego pokroju miałyby nas bronić przed świetnie zorganizowaną siatką terrorystyczną. Kapitulacja po 24h maksymalnie. O starciu z Rosją nie ma co wspominać.

Up

Nie dostają za darmo, ewentualnie do wykupu za 10% do wartości 200tys i czynsz jest normalny, my za swoje płacimy 1000, więc jak nie masz info z pierwszej ręki to nie pisz. Może są dopłaty do służbowych, ale to są służbowe mieszkania, dzieci w spadku go nie dostaną.

Up