nasiusiałam na mojego chłopaka

Dziś po raz pierwszy - za jego zgodą oczywiście bo on jak mówił dawno ma taki fetysz i chciał abym to zrobiła ale bardzo się wzbraniałam. Już od pewnego czasu przyglądał mi się jak sikam a teraz pierwszy raz zrobiliśmy, to o czym marzył. Był mega podniecony wszedł do wanny a kucnęłam nad nim i zaczęłam lać na niego. No dziś nie było na twarz, nie mogłam się na to zdobyć ale nasikałam mu na penisa, jajka brzuch i klatę. Bardzo mnie to zdziwiło bo kiedyś sama myśl brzydziła mnie, że mogę facetowi, którego kocham coś takiego zrobić a teraz jak widziałem jak go to kręci to sama się tym podnieciłam. Potem był super seksik już w łóżeczku. Ale potem znów na niego nalałam w wannie przed kąpielą. Boje się, że to się stanie jakąś obsesją. Czy wy też coś takiego robicie?

Dnia 10.01.2019 o 20:24, Gość Leśny Kwiatuszek napisał:

Dziś po raz pierwszy - za jego zgodą oczywiście bo on jak mówił dawno ma taki fetysz i chciał abym to zrobiła ale bardzo się wzbraniałam. Już od pewnego czasu przyglądał mi się jak sikam a teraz pierwszy raz zrobiliśmy, to o czym marzył. Był mega podniecony wszedł do wanny a kucnęłam nad nim i zaczęłam lać na niego. No dziś nie było na twarz, nie mogłam się na to zdobyć ale nasikałam mu na penisa, jajka brzuch i klatę. Bardzo mnie to zdziwiło bo kiedyś sama myśl brzydziła mnie, że mogę facetowi, którego kocham coś takiego zrobić a teraz jak widziałem jak go to kręci to sama się tym podnieciłam. Potem był super seksik już w łóżeczku. Ale potem znów na niego nalałam w wannie przed kąpielą. Boje się, że to się stanie jakąś obsesją. Czy wy też coś takiego robicie?

Mój zawsze uwielbia być przy mnie gdy sikam.  Gdy rano przed pracą wstaję i idę do łazienki on często sadza mnie na swoich kolanach na sedesie i bardzo podnieca go gdy się tak wysikuję.

Co ty znowu wymyśliłeś, trollu ...o??? 

i/d/i//oto

Brawo, ona musi być zachwycona że tak piszesz o najintymniejszych sprawach między wami, cieszę się że nie jestem z takim poyebem bo gdybym była to w try miga wyrzuciłabym go ze swojego zycia. 

 " mojapartnerka się na to otwarła i ..."

" Otwarła "  Jak czytam takich analfabetów to scyzoryk się mi w kieszeni otwiera

Kobieta nosząca scyzoryk w kieszeni? Czujesz się zagrożona? 

Zawsze noszę przy sobie scyzoryk Takie czasy

No tak, przezorny zawsze zascyzorykowany. 

Na moje szczęście nie musiałam go nigdy używać bo nawet nie umiałabym go otworzyć

Oj, myślę, że wystarczyłoby żebyś go wyjęła z kieszeni i każdy zbój spieprzałby gdzie raki zimują. 

To jest malutki scyzoryk wielofunkcyjny, a nie maczeta Obawiam się, że żadnego zbója nie przestraszy, ale nie zmienia to faktu, że czuję się z nim bezpieczna

No tak, taki efekt psychologiczny a przy okazji zawsze masz coś pod ręką żeby np. wino otworzyć. 

Wino tak bo i korkociąg posiada. No i nie wiadomo jakie ma zbir zamiary Zawsze, zamiast łapać za scyzoryk mogę wołać " pieniędzy nie mam, a pieprzyć się lubię "

O właśnie, to wołanie to dobry pomysł bo jak uszkodzisz zbira to sobie nie popieprzysz 

Morał z tego taki, że to zbir powinien bać się mnie

Dobranoc

Morał z tego taki, że powinnaś jednak nauczyć się obsługiwać ten scyzoryk bo jak trafisz na zbira, którego będzie interesowała wyłącznie kasa to może być nieciekawie. 

Dobranoc. 

może istnieć też taka alternatywa że zbira zainteresuje scyzoryk! i nie będzie chciał kasy! a co gorsza może nie chcieć gwałcić! 

Dnia 10.01.2019 o 20:24, Gość Leśny Kwiatuszek napisał:

Dziś po raz pierwszy - za jego zgodą oczywiście bo on jak mówił dawno ma taki fetysz i chciał abym to zrobiła ale bardzo się wzbraniałam. Już od pewnego czasu przyglądał mi się jak sikam a teraz pierwszy raz zrobiliśmy, to o czym marzył. Był mega podniecony wszedł do wanny a kucnęłam nad nim i zaczęłam lać na niego. No dziś nie było na twarz, nie mogłam się na to zdobyć ale nasikałam mu na penisa, jajka brzuch i klatę. Bardzo mnie to zdziwiło bo kiedyś sama myśl brzydziła mnie, że mogę facetowi, którego kocham coś takiego zrobić a teraz jak widziałem jak go to kręci to sama się tym podnieciłam. Potem był super seksik już w łóżeczku. Ale potem znów na niego nalałam w wannie przed kąpielą. Boje się, że to się stanie jakąś obsesją. Czy wy też coś takiego robicie?

Po pracy z której wracamy razem przed gotowaniem obiadu wchodzimy do wanny. Często żona bawi się moim i robi  siku, co mnie bardzo podnieca. Po wykąpaniu jesteśmy podnieceni i kończymy stosunkiem na tapczanie. 

9 godzin temu, ZboczuŚ napisał:

Morał z tego taki, że powinnaś jednak nauczyć się obsługiwać ten scyzoryk bo jak trafisz na zbira, którego będzie interesowała wyłącznie kasa to może być nieciekawie. 

Dobranoc. 

Wtedy zawsze mogę spróbować negocjacji i dobrze by było gdybym podczas przytaczania argumentów nie miała na sobie bielizny

7 godzin temu, Gość gość napisał:

może istnieć też taka alternatywa że zbira zainteresuje scyzoryk! i nie będzie chciał kasy! a co gorsza może nie chcieć gwałcić! 

Pozostaje mi wtedy sesikać się ze strachu. Może ów zbój okaże się fanem pissingu i jakoś się mi upiecze

Dnia ‎21‎.‎01‎.‎2019 o 11:19, Gość Gość sarna napisał:

Wtedy zawsze mogę spróbować negocjacji i dobrze by było gdybym podczas przytaczania argumentów nie miała na sobie bielizny 

Hehe, oj sarenko, sarenko  Myślisz, że ten argument przekonałby go? 

1 godzinę temu, ZboczuŚ napisał:

Hehe, oj sarenko, sarenko  Myślisz, że ten argument przekonałby go? 

Nie mam pojęcia, ale lepiej próbować niż nie robić niż. A nuż trafi się jakiś zboczuś

3 minuty temu, Gość Gość sarna napisał:

Nie mam pojęcia, ale lepiej próbować niż nie robić niż. A nuż trafi się jakiś zboczuś

No wiesz, nie każdy zboczuś napada na kobiety, które noszą scyzoryk w kieszeni. 

4 minuty temu, ZboczuŚ napisał:

No wiesz, nie każdy zboczuś napada na kobiety, które noszą scyzoryk w kieszeni. 

Ale każdy zboczuś napada na kobiety, które nie zakladają bielizny

4 minuty temu, Gość Gość sarna napisał:

Ale każdy zboczuś napada na kobiety, które nie zakladają bielizny

Masz rację, znając go ten argument mógłby takiego delikwenta przekonać 

3 minuty temu, ZboczuŚ napisał:

Masz rację, znając go ten argument mógłby takiego delikwenta przekonać 

Dlatego noszę scyzoryk w kieszeni a majtki w torebce Człowiek nigdy nie wie na kogo trafi

Czekaj, czekaj.. To co najpierw wyjmujesz, scyzoryk czy majtki? 

6 minut temu, ZboczuŚ napisał:

Czekaj, czekaj.. To co najpierw wyjmujesz, scyzoryk czy majtki? 

Wyciągam scyzoryk i zaczynam płakać, ocieram łzy majtkami

Oj to dobry zboczuś wyrwałby Ci majtki i dał chusteczkę 

Coś czuję, że już by mi nie oddał tych majtek Wyrwałby mi je zanim bym je zmoczyła Pachnie mi to zboczusiem fetyszystą