niechciane (już) fantazje

Cześć,

pytania które stawiam poniżej służą z jednej strony zaspokojeniu mojej ciekawości, ale z drugiej liczę że pomogą mi uporać się z problemem fantazjowania nt niewierności. Stąd bardzo bym liczył na uczciwe odpowiedzi. Problemem jest dla mnie powaracająca od lat fantazja o znajomej, mężatce, sam zresztą tworzę szczęśliwą jak sądzę rodzinę. Dodam, że żona i znajoma dobrze się znają i razem pracują. I o ile kiedyś nie postrzegałem tych fantazji (poczucie intymności, bliskości z tą osobą, pocałunków itd) za szkodliwe - ot taka natura człowieka, to jednak fakt, że to ciągle wraca po każdym spotkaniu z nią mimo upływu lat... męczy. Chciałbym się z tego uwolnić. Być może źle też odczytuję jej nastawienie do mnie, albo nadinterpretuję, wyobrażam sobie że być może ona domyśla się moich fantazji. A może je powiela? Czy kobiety są wogóle skłonne do fantazji nt mężczyzny/znajomego? Odpowiedź na to pytanie zaspokoi wyłącznie moją ciekawość.

Drugie, bardziej istotne - czy ktoś z was miał powracającą fantazję i czuł że stał się to balast? Jak samemu (w sumie nie widzę innej możliwości) można odegnać takie myśli?

Michał

Czy kobiety są wogóle skłonne do fantazji nt mężczyzny/znajomego? - oczywiście, jeśli są w nim zakochane

ja jak jestem zakochana nie fantazjuję o innych facetach, także w myślach jestem wierna

tworzysz jak sądzisz szczęśliwą rodzinę? czyli nie jesteś tego pewien..

tak, ja o kimś tak non stop fantazjuję od kilku miesięcy, czasem próbuję przestać ale niezbyt mi to wychodzi no trudno.

nad myślami trudno jest zapanować..

takie fantazje moga swiadczyc o tym ,ze cos nie domaga w twoim zwiazku. Szukasz na zewnatrz czegos czego nie masz w domu.

Żona? :/ Mówiłam,  że skończysz z taką, że gdyby ktoś tobie 10 lat temu powiedział,  że taka będziesz miał partnerkę,  to wysmiałbyś go i wyzwał od najgorszych, że tak podle tobie życzy i sądzi,  że tak nisko upadniesz.  Ale się upadło, co nie Władziu? 

Tak, zdarza mi się fantazjować o znajomym, ale nie jest to jakos bardzo męczące, widocznie mniej nasilone niż u ciebie. Ale to nieprawda, ze jak kobieta zakochana w mężu, to inni sa jak powietrze, przecież ciało reaguje i nie masz na to wplywu. Oczywiście dopóki nic się z tym nie zamiarza robic i tych fantazji nie chce przenosić w real..

Fajnie by były, gdyby to zalezalo od tego, czy w związku dobrze, ale to nie tak. Nie tak prosto.

Być może źle też odczytuję jej nastawienie do mnie, albo nadinterpretuję, wyobrażam sobie że być może ona domyśla się moich fantazji.

X

Jakie jest to nastawienie .