Nie rozumiem

Nie wiem o co chodzi.Chodzi o faceta poznanego w internecie,jestesmy z innych miast.On twierdzi ze jest wolny,w kazdy weekend nie odzywa sie,twierdzil ze jedzie do rodziny (myslalam,ze do rodzicow,rodzenstwa) skoro wolny,ale sama juz nie wiem.Ciagle mowi ze chce kogos poznac,ze zalezy mu na czyms powaznym.W kazdy weekend milczy.Myslalam moze,ze np ma dziecko i spotyka sie z nim,ale brak jakiegokolwiek kontaktu w tym czasie jest dziwny.Nie odpisuje.Kiedys powiedzialam cos,ze zrozumial jakbym ja miala dziecko.Wtedy dziwnie zainteresowal sie jego wiekiem,zapytal o imie i czy spotykam sie z matka dziecka.I to mnie jakby przekonalo do faktu,ze on moze jest w takiej sytuacji.Gdy pytam czy ma dzieci,mowi ze nie.Ale jakos te weekendy sa podejrzane.

że jest zajęty (żona i dzieci). Poznał przecież Ciebie i jakby zechciał mógłby próbować coś tworzyć. Jak weekendy ma zajęte to kłamczuszek z niego. Coś tu nieładnie pachnie.

Powtarza ze chce poznac kogos na stale.Ale kazdy weekend zajety,kazdy.Brak kontaktu,a wrecz nawet nie odp.Juz nawet podejrzewalam,ze jest w trakcie jakiejs sparacji czy cos,ale to znikanie na caly weekend.Ale zapytany,powtarza,ze nie ma nikogo,ani dzieci.

Z takim. Zapraszam Cię mój drogi na weekend tu data.... i nie przyjmuje odmowy. Zobaczysz jak Pan postąpi.

Mowi ze nie moze bo duzo pracuje. 

Jednak na weekendy wyjeżdża. Nich głupio nie tłumaczy. Gdzieś tam może a do Ciebie nie da rady. Jak komuś zależy to stanie na uszach. Jak długo się znacie?

Tylko czasem w piatek mowil ze jedzie do rodziny i odezwie sie w niedziele wieczorem lub w poniedzialek rano.W weekendy kontakt sie urywa.Myslalam ze chodzi o rodzicow itp,ale zglupialam.Moze mowi tylko ze jezdzi,po to zeby dac mu spokoj w weekend.Po weekendzie odzywa sie jakby nigdy nic.

Violka jeżeli mogę.  Mam wrażenie że mężczyzna Cię zbywa. Utrzymuję z Tobą kontakt w tygodniu może nudę zabija. Szkoda Ciebie dla niego. Poszukaj kogoś fajnego bo ten to jakiś krętacz jest.

Odnosze takie wrazenie.Na poczatku jeszcze rozumialam,kazdy ma jakies plany itp,tym bardziej ze nie jestesmy z jednego miasta,ale z czasem to sie zrobilo dziwne.Kiedys cos powiedzialam na temat dziecka kolezanki (byl jakis temat),a on zareagowal troche dziwnie:"gdzie jest matka tego dziecka".Malo ktory bezdzietny singiel angazuje sie tak w temat dzieci.

Spróbuj przyprzeć go do muru i napisz co z tego wyszło.  Albo wóz albo przewóz. Nie trać czasu. Mykam Dobranoc.

Przecież to ten facet pisze, a wy znowu dałyście sie nabrać.

Powiedzialam ze ma sie okreslic,a on sie zasmial,ze ja mu wyznaczam czas.

Pytam i dostaje taka sama odpowiedz,ze nikogo nie ma

Gra twoim czasem, a ty się na to zgadzasz. Ile km was dzieli? 

Dość sporo. Masz rację, ciężko mi uwierzyć, że ktoś może celowo się kimś bawi, ale tak jest:( Co komuś to daje? 

Urwij tą znajomość