Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

AAgg

Mówił mi, że będzie kochał na zawsze

Polecane posty

Gość Gość

Kim jest Piasku? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Kim jest Piasku? 

Kim jest Piaskun? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Kim jest Piaskun? 

Też ni wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Też ni wiem

Pytam, bo temat inny a dyskutują o Piaskunie. Kto to ten Piaskun? Odpowie ktoś? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Norma u facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka

Oni zawsze tak gadaja...a potem wychodzi szydło z worka. Na początku, w stanie zakochana zawsze wydaje się ze to Ta Jedyną/ Ten Jedyny. Z biegiem czasu uczucia sie wypalaja niestety 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Pytam, bo temat inny a dyskutują o Piaskunie. Kto to ten Piaskun? Odpowie ktoś? 

A taki jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mela

To smutne a jaka robisz kariere ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

To jest mówione tu i teraz. Nigdy nie mów nigdy. Nigdy nie wiadomo co się wydarzy kiedyś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

On głupi, a ty naiwna.Takich deklaracji nie wolno składać i w nie wierzyć, bo prawie nigdy nic nie jest na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jak składał taką obietnicę znaczy nie bez powodu  miał z tym problem. 

AAA też składają obietnice są uzależnieni. 

Lepiej robić okazywać niż puste słowa bez pokrycia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz widzę jaka jestem naiwna. W jego przypadku "na zawsze" = do momentu kiedy mi się nie znudzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, mi~ napisał:

On głupi, a ty naiwna.Takich deklaracji nie wolno składać i w nie wierzyć, bo prawie nigdy nic nie jest na zawsze.

Tak jestem naiwna, ale tak bardzo chciałam wierzyć, że on mówi prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, AAgg napisał:

Tak jestem naiwna, ale tak bardzo chciałam wierzyć, że on mówi prawdę.

Wierzyć można w gusła wiadomo co dalej,   jak by okazywał nie musiała byś wierzyć, byś wiedziała, nie wierzyła, to jest ròżnica, mała jak kolosalna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękitnaa
4 godziny temu, AAgg napisał:

Ja mu wtedy powiedziałam, że nie może tego wiedzieć. Ale on powiedział, że wie i że już nigdy nikogo tak bardzo nie pokocha. I że jak się rozstaniemy, to nie będzie chciał już nic z nikim zaczynać, tylko skupi się na karierze.

A teraz okazuje się, że to nie była prawda. Smutno mi.

 

O naiwności. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Wierzyć można w gusła wiadomo co dalej,   jak by okazywał nie musiała byś wierzyć, byś wiedziała, nie wierzyła, to jest ròżnica, mała jak kolosalna. 

Niestety wtedy tak nie myślałam. Dzięki za mądre słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, AAgg napisał:

Tak jestem naiwna, ale tak bardzo chciałam wierzyć, że on mówi prawdę.

Pretensje możesz mieć tylko do siebie, że wierzyłaś.Pewnie też takie deklaracje mu składałaś i może czuł się zobowiązany na tamtą chwilę odwzajemnić.

On pewnie nawet nie pamięta co ci obiecywał, a ty przeżywasz.

Możliwe też, że to babiarz i każdej tak ściemnia by coś zyskać.

Masz nauczkę do następnego razu, bo skoro jesteś naiwna to się raczej nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Jednak niektorzy nie potafia rzucac slow na wiatr,innym idzie to bardzo lekko.Nie czuja sie odpowiedzialni za to co mowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, mi~ napisał:

On pewnie nawet nie pamięta co ci obiecywał, a ty przeżywasz.

Pewnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, AAgg napisał:

Pewnie tak.

I co? Dalej zakochana czy się wyleczyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahahah
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

Jednak niektorzy nie potafia rzucac slow na wiatr,innym idzie to bardzo lekko.Nie czuja sie odpowiedzialni za to co mowia

Wiem coś o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, mi~ napisał:

I co? Dalej zakochana czy się wyleczyłaś?

Tu nie chodzi o zakochanie, po prostu trudno mi uwierzyć, że ktoś taki jak on mógł mi tak naściemniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To mòwi jak potrzebował, nie potrzebuje to cała filozofia pustych słòw bez pokrycia. Nie wierz masz wiedzieć, dopiero pòżniej jako potwierdzenie udanego związku,  każdy potrzebuje miłych słòw ale nie pustych,  inni tylko się karmią pustymi słowami na to uważaj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, AAgg napisał:

Tu nie chodzi o zakochanie, po prostu trudno mi uwierzyć, że ktoś taki jak on mógł mi tak naściemniać.

No to jak nie jesteś zakochana to w czym rzecz? Co to znaczy "ktoś taki jak on"?

Prawda jest taka, ze jesteś łatwowierna. Na tamtą chwilę może nie ściemniał i de facto tak czuł, tylko nie pomyślał co i do kogo klepie.Niektórzy tak mają, że paplają dla samego paplania pod wpływem chwili.Może miał cię za bardziej rozgarniętą i sądził, że zdajesz sobie sprawę, ze to jego"zawsze' nie jest na zawsze:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, mi~ napisał:

Na tamtą chwilę może nie ściemniał i de facto tak czuł, tylko nie pomyślał co i do kogo klepie.Niektórzy tak mają, że paplają dla samego paplania pod wpływem chwili.

I to jest chyba kluczowe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amator kobiecych wdzięków

Dziewczyno ile ty masz lat? Nie bądź naiwna. Iluż to ja dziewczynom mówiłem że je kocham, bo taka była prawda w danym momencie. Niestety to były miłości krótkotrwałe często kończyły się rano, po tygodniu, maksymalnie po kilku spotkaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość7

Nic nie zrozumiałaś, co do Ciebie rano pisałam.

Wiesz, że mówienie o człowieku bez jego zgody jest karane? Uprawiasz stalking kobieto. Grozi za to paragraf. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego.

"Jeżeli osoba którą obrażasz poczuje się urażona takimi zapisami, które uskuteczniasz, może on wystąpić na drogę sądową w przedmiocie naruszenia  dóbr osobistych - Art. 23 kc. Zgodnie z treścią art. 24 kc może on wówczas żądać podjęcia wszelkich czynności zmierzających do usunięcia skutków naruszenia, w szczególności sporządzenia oświadczenia we wskazanej formie i treści oraz wypłaty zadośćuczynienia lub wypłaty określonej sumy pieniężnej na wskazany przez niego cel społeczny. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".

Nie rób głupot, nie wypisuj głupot, nie miaucz w ten sposób. To co się stało nie to się nie odstanie. Było i minęło. Nie chce kontaktu, uszanuj to i nie obwiniaj, nie oskarżaj publicznie.

Nie zrozumiałaś i robisz błąd wypisując bzdety. Chcesz konsekwencji? Bardzo łatwo Cię zlokalizować i podjąć odpowiednie kroki. Mówię Ci, przestań jęczeć i zachowaj się z godnością kobiety.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Gość gość7 napisał:

Nic nie zrozumiałaś, co do Ciebie rano pisałam.

Wiesz, że mówienie o człowieku bez jego zgody jest karane? Uprawiasz stalking kobieto. Grozi za to paragraf. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego.

"Jeżeli osoba którą obrażasz poczuje się urażona takimi zapisami, które uskuteczniasz, może on wystąpić na drogę sądową w przedmiocie naruszenia  dóbr osobistych - Art. 23 kc. Zgodnie z treścią art. 24 kc może on wówczas żądać podjęcia wszelkich czynności zmierzających do usunięcia skutków naruszenia, w szczególności sporządzenia oświadczenia we wskazanej formie i treści oraz wypłaty zadośćuczynienia lub wypłaty określonej sumy pieniężnej na wskazany przez niego cel społeczny. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".

Nie rób głupot, nie wypisuj głupot, nie miaucz w ten sposób. To co się stało nie to się nie odstanie. Było i minęło. Nie chce kontaktu, uszanuj to i nie obwiniaj, nie oskarżaj publicznie.

Nie zrozumiałaś i robisz błąd wypisując bzdety. Chcesz konsekwencji? Bardzo łatwo Cię zlokalizować i podjąć odpowiednie kroki. Mówię Ci, przestań jęczeć i zachowaj się z godnością kobiety.

 

Ale ja go nie chciałam obrażać i nie obrażam. Chciałam się tu tylko wyżalić. Przecież dużo osób tu tak robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, AAgg napisał:

Ale ja go nie chciałam obrażać i nie obrażam. Chciałam się tu tylko wyżalić. Przecież dużo osób tu tak robi.

Nie wiem o co tej powyżej osobie chodzi, bo ja tu żadnego stalkingu nie widzę.

Padło tu czyjeś nazwisko?, bo przyznaję, ze od początku nie czytałam i żadnych wyzwisk poza użalaniem autorki nie widziałam, więc ktoś chyba nie wie co to stalking.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, mi~ napisał:

Nie wiem o co tej powyżej osobie chodzi, bo ja tu żadnego stalkingu nie widzę.

Padło tu czyjeś nazwisko?, bo przyznaję, ze od początku nie czytałam i żadnych wyzwisk poza użalaniem autorki nie widziałam, więc ktoś chyba nie wie co to stalking.

Skończyłam. Nie będę nic już pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×