jak byś zareagowała gdybyś poznała faceta który w łóżku...

toleruje jedynie seks waniliowy, czyli bez seksu oralnego, anala, tylko pochwowy?  czy stanowiłoby to przeszkodę dla ciebie?

...

Nie ma takich facetów, chyba że kryptogeje.

Co to ma z wanilią wspólnego?

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Co to ma z wanilią wspólnego?

Autor po prostu ...ycznie przetłumaczył dosłownie angielską frazę 'vanilla sex' : P.

...

Nie znalam takiego nazewnictwa . Znacie jeszcze jakies ? 

8 minut temu, Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj napisał:

Autor po prostu ...ycznie przetłumaczył dosłownie angielską frazę 'vanilla sex' : P.

Wiem. ...òwe te nazwy dla wszystkiego. 

Haha waniliowy mówicie? Naprawdę taki jest? 

Dla mnie by nie stanowilo przeszkody.

Lekarze i tzw wyzsze sfery (ale nie nowobogaccy) taki seks na ogol preferuja- bynajmniej z  zonami :)

To bynajmniej czy tak? ...á ile ...i na tym świecie. 

Wszystko tylko nie lanie szczanie s.anie i w d.pę wkładanie. Dzięki niebiosom  i partii że nie jestem zboczeńcem.

1 minutę temu, Gość Monika napisał:

Dla mnie by nie stanowilo przeszkody.

Lekarze i tzw wyzsze sfery (ale nie nowobogaccy) taki seks na ogol preferuja- bynajmniej z  zonami :)

Ty lubisz w kuper? Przy lewatywie dostajesz orgazmu?

Poza domem cala reszta dobry bajer dla zony

5 minut temu, Gość gość napisał:

Ty lubisz w kuper? Przy lewatywie dostajesz orgazmu?

Jaki ma Twoje pytanie zwiazek z moja odpowiedzia, bo nie nadazam za Twoim tokiem myslenia...

39 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie ma takich facetów, chyba że kryptogeje.

Raczej bardzo wierzący lub ma jakąś fobie np. nerwice natręctw.

7 minut temu, Gość gosc napisał:

Raczej bardzo wierzący lub ma jakąś fobie np. nerwice natręctw.

Tu nie chodzi o psyche ale o fizjologie :)

Bardzo wierzący? Seks oralny nie jest grzechem dla kościoła, jeżeli jest w małżeństwie.

https://echodnia.eu/podkarpackie/o-ksawery-knotz-seks-oralny-nie-jest-grzechem-nie-kazdy-stosunek-musi-prowadzic-do-prokreacji/ar/8579818

10 minut temu, Gość gosc napisał:

Raczej bardzo wierzący lub ma jakąś fobie np. nerwice natręctw.

To że ktoś nie lubi pchać fiuta w kakao które preferujesz nie znaczy że jest wierzący z nerwicą. Lol

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

To że ktoś nie lubi pchać fiuta w kakao które preferujesz nie znaczy że jest wierzący z nerwicą. Lol

Akurat nie preferuje . 

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Akurat nie preferuje . 

Tym bardziej twoja teoria jest z dupy wzięta.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tym bardziej twoja teoria jest z dupy wzięta.

Nie do konca . Ludzie za bardzo wierzacy , ktorzy nie mysla logicznie sami ,,ale wierza  w to co im sie powie maja spaczone glowy tzw. fanatyzm . Ale jest tez odwrotnie , sporo takich ma za uszami , zdradza zony i namietnie oglada najbardziej zboczone filmy  i ma najbardziej brudne fantazje . Nerwicy tez nie mozna wykluczyc , podobnie jak myslenie o samej fizjologii. Zalezy od przypadku .

2 godziny temu, Gość ??? napisał:

toleruje jedynie seks waniliowy, czyli bez seksu oralnego, anala, tylko pochwowy?  czy stanowiłoby to przeszkodę dla ciebie?

ucieszyłabym się,że normalny facet,tradycjonalista a nie  jakis poprany pornografista

Ja bym chciała takiego faceta. Nigdy nie przepadałam za oralem.

jedynie seks waniliowy

x

to tworzy środowisko podatne na grzybice

Leżaczku, poczytaj o tym. cukier i infekcja grzybiczna to intymny związek, nie tylko w cipce, no ale wpychać to tam?

Baba która robi loda i daje sobie włożyć członka w pupe jest dla mnie zerem. Nigdy bym nie chciał takiej spotkać.

3 minuty temu, Leżaczek napisał:

X waniliowe ptasie mleczko

om om om pięterka, nie kuś

Dla mnie super. Lubię wanilię i nie mam grzybicy. Ewentualnie próbowałabym go przekonać do minetki, ale to po dłuższym czasie znajomości

Boże, super by było. Nienawidzę oralnego seksu, a robię to swojemu mężowi, bo uwielbia. I chciałby, żebym ja też lubiła, ale to tak nie działa. Analny też uprawialiśmy, ale z przyczyn fizjologicznych przestaliśmy. Było bardzo przyjemnie, ale jednak się brzydziłam trochę (mąż nie). Ja osobiście lubię ostry seks (ale normalny), zabawy z BDSM i odgrywaniem ról, a np. jak mąż robi mi minetkę, to nic kompletnie nie czuję i nie lubię tego, wstydzę się. Normalny, waniliowy seks jest najfajniejszy. Tak że, drogi Gościu, ja byłabym bardzo zadowolona z Ciebie:-) Najbardziej lubię po prostu w łóżeczku od tyłu, ale na boku;-) Anal i oral mogłyby dla mnie nie istnieć i czasami jestem wściekła, że faceci tak je lubią. Założę się, że większość kobiet nie (choć pewnie często kłamią, że tak, znając życie). Prośba do facetów: nie zmuszajcie nas do tego!