Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

domka6

Mam narzyczonego, ale...

Polecane posty

Hejka, tak ogólnie chciałam się was zapytać o zdanie, co o tym myślicie. Chciałabym zapytać kolegi z pracy, ktorego znam tylko z widzenia czy by mi nie pomógł w wyborze prezentu dla mojego faceta. Chce napisać do niego na fb. Myślicie, że pomyśli sobie, że chce go poderwać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia

Czyli jestes bardziej zaintereowana kolega z pracy niz swoim facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01

O co chodzi z twoimi pochodami, że aż temat założyłaś? Nie rozumiem w jakim celu i co cie obchodzi to co on pomyśli ? I dlaczego akurat tego faceta chcesz pytać o prezent dla faceta ? To on zna Twojego faceta i wie co on chce dostać?

Próbujesz tylnymi drzwiami przemycić jakieś ukryte zamiary i nie wiem o co Ci chodzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doc

Ależ skąd, nic nie pomyśli. Wyjdzie z domu i pomoże Ci wybierać ten prezent. Może sobie przy okazji na jakąś kawkę zajdziecie do niego. Jak najbardziej napisz do niego na fb. Będzie to jednocześnie okazja do osobistego poznania się, a nie tak tylko "z widzenia". On się na pewno ucieszy, że mu tak zaufałaś w wyborze prezentu dla narzyczonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Gość Lorenzo01 napisał:

 

To może inaczej, szukam po prostu nowych znajomości, bo przeprowadziłam się do innego miasta właśnie do narzyczonego i nie mam tu żadnych znajomych, a on akurat wydaje mi się być miły i zawsze mam więcej kumpli mi koleżanek bo po prostu lepiej się z nimi dogaduje i nie ma w tym nic pokretnego xd a to może byłby jakiś pretekst żeby się poznać lepiej, ale nie mam zamiaru zapraszać go na randki tylko chce mieć przyjaciela to chyba nic złego xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Narzeczonego, a nie narzyczonego. Z wiochy jesteś, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doc

No pewnie, że nic złego. Narzyczony sie ucieszy, jak zobaczy, że masz dużo kolegów i przyjaciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01
21 minut temu, domka6 napisał:

To może inaczej, szukam po prostu nowych znajomości, bo przeprowadziłam się do innego miasta właśnie do narzyczonego i nie mam tu żadnych znajomych, a on akurat wydaje mi się być miły i zawsze mam więcej kumpli mi koleżanek bo po prostu lepiej się z nimi dogaduje i nie ma w tym nic pokretnego xd a to może byłby jakiś pretekst żeby się poznać lepiej, ale nie mam zamiaru zapraszać go na randki tylko chce mieć przyjaciela to chyba nic złego xd

Wiesz co ? Fantastyczny pomysł ! Ja też zacznę się spotykać z laskami, które ledwo znam mimo, że mam dziewczynę. 🙂 To będzie takie zdrowe dla mojego związku. 😄 Dzięki za pomysł.

Wy jako kobiety naprawdę wierzycie w to co mówicie ? Jak Twój facet to zauważy, to jak jest ogarnięty zacznie się zachowywać na zasadzie lustra - zacznie chodzić na spotkania z laskami. Tak samo zacznie Ci mówić, ze przecież nie ma w tym nic złego. 

Chcesz tutaj nas oszukać mam wrażenie trochę. Nie zakładałabyś tego tematu, gdyby ten facet Ci się zupełnie nie podobał. Nie zastanawiałabyś się co sobie pomyśl tylko byś napisała do niego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

A w poprzednim miejscu zamieszkania mialas przyjaciela? Jesli tak to bylo sie razem z nim przeprowadzic do narzeczonego 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×