Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alinnaa

Fryzjerka dała mi oświadczenie do podpisania, ma prawo?

Polecane posty

Gość Alinnaa

O tym, że za uzyskany kolor podczas farbowania odpowiadaja rozne faktory: antybiotyki, miesiaczka itp.

czyli w razie pretensji ona umywa rece

ja akurat wyszlam srednio zadowolona, bo mialam odrosty swojego zimnego mysiego koloru, a wyszlam z ciemnym blondem odcienia rudego (chyba zle polaczyla farby skoro wyszedl napigmentowany rudo), potem idzie szary  stonowany blond i niestety te dwa kolory sa odciete od siebie jak od linijki. Jakies 7cm ciemnego rudo-blondu, a potem ten szary.

powiedzialam, ze zaplace albo mniej, bo musze sie pozbyc tego rudego w innym salinie albo niech mi w tej cenie poprawi wlosy zeby byl jeden kolor a nie dwa odciete rowna linia

zaczely mnie tam straszyc tym podpisanym oswiadczeniem i pisza do mnie na fb, ze mam doplacic (zaplacilam 2/3 kwoty)

co z tego moze wyniknac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ads

 jestem fryzjerką, bardzo czesto dajemy takie oswiadczenia do podpisu klientkom i mamy do tego prawo, skoro je podpisalas to o co teraz masz pretensje? trzeba było pójśc do innego salonu, co do twojego naturalnego koloru to by uzyskac piękny chlodny kolor trzeba uzyc rozjasniacza bo farba i tak ci sie wyplucze w rudosci/żółcie.  Nie napisałas co mialas wczesnie poniżej odrostow czy wlosy rozjasnione czy farbowane i na jaki kolor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojojo

Fryzjer nie ma prawa dawac do podpisania takiego papierka, bo to godzi w prawa konsumenta, usluga fryzjerska to ustna umowa o dzielo i podlega reklamacji pani fryzjerko, a jak fryzjer nie umie polaczyc farb to kogo to wina? Nawet w tych programach typu ostre ciecie, mowi sie o tym, ze wywalony “na wolnosc” rudy pigment to nieumiejetnosc polaczenia produktow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ads

Do osoby powyzej.. jak najbardziej fryzjerzy maja do tego prawo, pracowalam w kilku znanych Warszawskich salonach i wszedzie jest to praktykowane i uwierz mi oni maja swietnych prawnikow,  jesli klientka przychodzi np ze spalonymi wlosami i chce  je rozjasnic, to kazdy fryzjer albo odmowi albo zrobi to klientce na jej wlasna odpowiedzialnosc czyli da je wlasnie takie oswiadczenie do podpisania.  Co do blondów.. jesli ktos ma swoj naturalny kolor ciemny to po farbie nie wyjdzie piekny jasny chlodny blond, bo wlos trzeba napierw odbarwic rozasniaczem a potem dopiero polozyc na to farbe, jesli klientka nie chce rozasniacza owszem naloze je farbe ale tylko na jej odpowiedzialnosc,  bo potem wlasnie takie pretensje jak u zalozycielki posta ze rudy blond wyszedl 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja również jestem fryzjerką i pracuje w tym fachu już 14 lat.I oświadczenie dajemy owszem jeśli klientka ma zniszczone włosy i nie sa sobie przegadać,że jeszcze może je dobić itp.A dawanie oświadczeń przed każdą koloryzacją,że np.klientka zażywa antybiotyk i może wyjsc inny kolor.To jest oszustwo w biały dzień,bo taka fryzjerka ma w tyłku staranie.Bo i tak jak kolor nie wyjdzie to klientka moze mi ....  I dlatego dziwię się,że podpisałaś coś takiego bo ja gdyby mi ktos dal cos do podpisania to bym jej podziękowała i życzyła powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alinaa

Oswiadczenie dano mi do podpisania kiedy juz mialam polozona farbe (po jakis 15-25min), wiec na pewno wiedziala, ze zrypala. Byl tam wywiad jakie wlosy byly przed zabiegiem, tez info o lekach, ciazy, miesiaczce itp. I wcale nie bylo tam wpisane, ze mialam popielaty chlodny odcien odrostu. Wiec moglabym isc z tym do spec.od ochrony praw konsumaneta, bo jakim prawem daja mi oswiadczenie po fakcie? Skoro np.dowiaduje sie, ze na kolor moga wplywac leki, a przeciez moge je przyjmowac.

po drugie, wg mnie kiedy klientka na cos sie upiera a fryzjer wie, ze nie wyjdzie to powinien odmowic, bo dajac takie oswiadczenie pokazuje tylko, ze chce wyciagnac kase nawet kosztem lysej klientki, ale woli sie zabespieczyc. Chirurdzy plastyczni czesto odmawiaja kiedy pacjentka ma fanaberie.

Fryzjerko wyzej, a czy nie daje sie przypadkiem neutralizatora zeby nie wychodzily wlasnie takie „kwiatki”? Pamietam jak na swoj naturalny polozylam kiedys farbe blond z drogerii to mialam identyczny kolor, wiec pytam, po co chodzic do fryzjerow i placic po 200zl skoro mozna miec w domu za 10zl to samo? Od fryzjera oczekuje wiedzy i tego, ze laskawie mnie oswieci i powie „Odrost bedzie RUDAWY”, ale w rodzinnym miescie mialam fajny salon i zawsze mi odrost robili popielaty chloodny ciemny blond i dalej sombre, nigdy nie wyszlam z rudoscia u nasady, wiec sa ludzie ktorzy sie znaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×