Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość abc

Czy postąpił fair?

Polecane posty

Gość abc

Chodzi o mojego pracodawcę. Niedawno dostalam  prace na stanowiku biurowym. Szef wymyslil sobie rmont w zimie, a ze fira jest mala, to nie chcial tracic kasy na robotnikow i w remoncie pomagali mu jego wspolpacownicy, w tym ja. To nic, że pracownicy  biurowi. Bylam zdziwiona, ale ok, nic nie mowilam, pomagalam z uśmiechem.

Niestety dlatego, ze remont byl w zimie, to mnie przewialo i sie rozchorowalam. Caly tydzien chodzilam chora do pracy, co kazdy slyszal bo mialam okropna chrype. Liczylam, ze przejdzie mi z czasem, ale niestety pewnego dnia dostalam wysokiej goraczki. Zadzwonilam, wiec  rano do szefa, ze nie dam rady przyjsc, choc chcialam, ale mam wysoka goraczke i nie dam rady sie zwlec z lozka. Ze pojade do lekarza i postaram sie o krotkie zwolnienie. A on na to " a to pani wezmie zwolnienie, czy urlop?", na co ja, ze jesli jest taka potrezba moge wziac urlop. I szef powiedzial w taki razie, ze wypisze mi urlop na zadanie.

Poza tym nie powiedzial zadnego " to prosze zdrowiec" itd. tylko chyba sie wkurzyl bo tylko powiedzial na koniec  suche " to dziekuje dowidzenia"....

Wiem, ze to moj okres probny, ale sam slyszal, ze ledwo mowie, a poza tym pomimo tego czesto wysylal mnie po cos na miasto, a nie mam samochodu.

Co myslicie o jego zachowaniu? Czy to ja powinnam chodzic do pracy pomimo goraczki   ponad 38 bo to okres probny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc

sorry za literowki ale klawiatura mi szwankuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jeju ile ty masz lat? U nas w robocie jak są remonty to też biurowi pomagają, co w tym dziwnego? ''Posyłał mnie na miasto, nie powiedział niech pani zdrowieje'' a co to, praca czy przedszkole? Chyba to pisze jakaś wychuchana niunia co myslała że ją w robocie w ramkę oprawią. Jprd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Jeju ile ty masz lat? U nas w robocie jak są remonty to też biurowi pomagają, co w tym dziwnego? ''Posyłał mnie na miasto, nie powiedział niech pani zdrowieje'' a co to, praca czy przedszkole? Chyba to pisze jakaś wychuchana niunia co myslała że ją w robocie w ramkę oprawią. Jprd

A co ma wiek do chorowania? Dorośli nie mają prawa chorowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

I co to znaczy ''postaram się o krótkie zwolnienie''? To jest prowokacja jakas? Albo sie bierze chorobowe (bo jak ktos jest chory to wiadomo ze lekarz daje), albo urlop( choc z czego ten urlop jak to okres próbny)? Ta historia jest dziwaczna i jesli to nie prowo to za uja bym ci nie przedłużała umowy. I to nie za chorowanie, tylko za głupotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość abc napisał:

A co ma wiek do chorowania? Dorośli nie mają prawa chorowac?

Nie do chorowania, tylko do tego co ta dziewucha wypisuje- oburza sie że szef nie powiedział ''niech pani zdrowieje'' tylko ''do widzenia''. Może miał jeszcze pocałowac ją w czółko i rosołku przywiezc? Nie wierze, to musi byc prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc

Zreszta juz nawet nie chodzi mi o tyle o remonty ( choć wyczytalam, ze nie maja prawa tak robic bo nie mam wyksztalcenia w kierunku remontow zeby je zawodowo przeprowadzac), tylko, ze jak juz sie rozchorowalam, to szef robi mi jakies problemy 😞

A najlepsze, ze ja na prawde nie chcialam isc na zwolnienie i tydzien meczylam sie chora w pracy, ale jak juz dostalam wysokiej goraczki i ledwo wstawalam z lozka, to uznalam, ze nie dam rady isc  do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc
5 minut temu, Gość gość napisał:

Nie do chorowania, tylko do tego co ta dziewucha wypisuje- oburza sie że szef nie powiedział ''niech pani zdrowieje'' tylko ''do widzenia''. Może miał jeszcze pocałowac ją w czółko i rosołku przywiezc? Nie wierze, to musi byc prowokacja

Po prostu odnioslam wrazenie jakby byl obrazony o to moje zwolnienie po tonie w jakim mowil itd. Tak jakby poczul sie urazony, ze wzielam zwolnienie bo byl bardzo oficjalny, a zwykle taki byl w rozmowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc

*zwykle taki nie był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc
14 minut temu, Gość gość napisał:

I co to znaczy ''postaram się o krótkie zwolnienie''? To jest prowokacja jakas? Albo sie bierze chorobowe (bo jak ktos jest chory to wiadomo ze lekarz daje), albo urlop( choc z czego ten urlop jak to okres próbny)? Ta historia jest dziwaczna i jesli to nie prowo to za uja bym ci nie przedłużała umowy. I to nie za chorowanie, tylko za głupotę

Można wziac urlop też w okresie próbnym po przepracowanym 1 miesiącu. 

Teoretycznie powinno się brać albo chorobowe, albo urlop, ale szef kazał mi wziąć urlop zamiast chorobowego, a raczej sugerował żeby wziąć urlop, pomimo, że powinnam pojsc na zwolnienie, co jest bezprawne, no ale niestety...

Niestety sie wkurzylam bo urlop przeprada mi w czasie kiedy choruje 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Bazienka  w jakim ty biurze pracowałas?🤣 Takie kity wciskaj Noxelii jak przyjdzie. A ze jak w biurach remonty to pracownicy pomagają to nic dziwnego, i ta praca to nie jest wywożenie tynków taczkami, jak sobie zapewne mitomanko wyobrażasz.

A co do ciebie autorko , skoro ty dzwonilas zes chora i mamrotałas ze MOZE zwolnienie przyniesiesz( jakie kur... zwolnienie??? zwolnienie to jest w szkole), to ja sie nie dziwie ze szef był oschły, skoro zrozumiał, że na okres próbny trafila mu się jakas ...ka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autorko, a podobno szef ci urlop na żadanie wpisał, tak mówiłas w pierwszym poscie. Czyli nawet nie wiesz, ze urlop na żądanie to cos innego niż normalny. To chyba jakas trollówna pisze, bo aż nie wierzę w taki brak mózgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc
7 minut temu, bazienka napisał:

lepiej zebys poszla na zwolnienie ( zachorowalas z winy szefa nei musial sie wyslugiwac toba przy remoncie) wyzdrowiala i pracowala normalnie niz lazila z goraczka, zarazala innych i miala powiklania

No lepiej, tylko niestety nie wg szefa bo on by wolal zebym dalej chodzila chora do pracy...

Moglabym sie mu postawic, ale niestety to okres probny, a zalezy mi na tej pracy, dlatego mam obiekcje...

Ale z drugiej strony zaczynam miec coraz wieksze watpliwosci czy chce zostac w tej pracy skoro nawet nie mam prawa chorowac.

Już nie mowiac  o tym,  ze  lekarz juz od kilku dni chcial dac mi zwolnienie, ale odmowiłam, teraz chcialam poprosic go o krotkie zwolnienie, ale i tak szef wolal zebym wziela urlop w czasie choroby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

...ko 

1 minutę temu, bazienka napisał:

ja nie wiem gdzie wy pracowaliscie kurde niewolnicy jacys czy co, z emacie taka mentalnosc

nikt mi nigdy nie kazal robic budowlanki w zadnej pracy, byli wynajeci fachowcy i robili co trzeba

a w wiezieniu to zlodziejstwo robi

...ko jakiej budowlanki? Ty naprawdę upośledzona jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuu

a dlaczego masz wykorzystać  sobie urlop, zamiast zwolnienia? Czy urlop był płatny, czy bezpłatny? Bo przecież jak idziesz na zwolnienie, to masz wtedy niższą pensję, więc nie wiem, jak pracodawca chciał na tym "skorzystać"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość abc napisał:

No lepiej, tylko niestety nie wg szefa bo on by wolal zebym dalej chodzila chora do pracy...

Moglabym sie mu postawic, ale niestety to okres probny, a zalezy mi na tej pracy, dlatego mam obiekcje...

Ale z drugiej strony zaczynam miec coraz wieksze watpliwosci czy chce zostac w tej pracy skoro nawet nie mam prawa chorowac.

Już nie mowiac  o tym,  ze  lekarz juz od kilku dni chcial dac mi zwolnienie, ale odmowiłam, teraz chcialam poprosic go o krotkie zwolnienie, ale i tak szef wolal zebym wziela urlop w czasie choroby...

Ok widzę że to jest prowokacja, idę stąd, a ty bejbe rozmawiaj z bazienką, o swojej urojonej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Autorko, a podobno szef ci urlop na żadanie wpisał, tak mówiłas w pierwszym poscie. Czyli nawet nie wiesz, ze urlop na żądanie to cos innego niż normalny. To chyba jakas trollówna pisze, bo aż nie wierzę w taki brak mózgu

No ale zawsze przepada ten na żądanie też, czyli w razie czego go juz nie bede miala, nie wiem co tu jest trudnego do zrozumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość uuu napisał:

a dlaczego masz wykorzystać  sobie urlop, zamiast zwolnienia? Czy urlop był płatny, czy bezpłatny? Bo przecież jak idziesz na zwolnienie, to masz wtedy niższą pensję, więc nie wiem, jak pracodawca chciał na tym "skorzystać"?

Tak że to prowokacja, a autorka nawet nie odróżnia zwykłego urlopu od urlopu na żądanie. I nie wie że na krótkim chorobowym płaci zus a nie zakład pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc
2 minuty temu, Gość uuu napisał:

a dlaczego masz wykorzystać  sobie urlop, zamiast zwolnienia? Czy urlop był płatny, czy bezpłatny? Bo przecież jak idziesz na zwolnienie, to masz wtedy niższą pensję, więc nie wiem, jak pracodawca chciał na tym "skorzystać"?

Na umowie zlecienie mialabym niższą, ale na umowe o prace kiedy ide na zwolnienie nic na tym nie tracę.

NIe wiem wlasnie jak chcial na tym skorzystać, moze nie chce zebym opuszczala za wiele dni pracy i dlatego kazal mi wziąć te dni z urlopu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdddddddde
6 minut temu, bazienka napisał:

ja nie wiem gdzie wy pracowaliscie kurde niewolnicy jacys czy co, z emacie taka mentalnosc

nikt mi nigdy nie kazal robic budowlanki w zadnej pracy, byli wynajeci fachowcy i robili co trzeba

a w wiezieniu to zlodziejstwo robi

Bazienko, upośledzona psycholożko za 2 zł, jakiej budowlanki? Myslisz ze jak są remonty, to pracownice które przy nich pomagają robią BUDOWLANKĘ? ludzie zapiszcie to, choc w sumie ...izm bazi to nic nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To jest prowokacja tej od wielokropków? I będzie tak mameja dalej ciągnąć jak upośledzona, ja stąd ide

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, bazienka napisał:

a co niby robia? poza wywalaniem smieci? zeby sie od tego przeziebic? oswieci mnie ktos?

jak kolesiowi szkoda na roboli to kto niby obi ten remont?

Myslisz matole ze baby które nigdy nie liznęły budowlanki skuwają kafle?  i remontują budynek? A autorka to troll, ty natomiast skoro uwazasz, ze ktos kaze babom z biura ot tak kafle skuwac itd, to masz iq niższę niż cycki twojej Noxelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kira

Zaraz, zaraz. Jako dorosła osoba zdecydowalas żeby wziąć urlop na żądanie mimo że miałaś prawo do urlopu chorobowego (wystarczyło iść do lekarza, powiadomić szefa i niezależnie od tego co mówi przesłać zwolnienie lekarskie - teraz chyb tylko w formie elektronicznej wystawiają). Druga kwestia, to sprawa pracy przy remoncie. Zgodnie z art. 42 par. 4 pracodawca może w przypadku uzasadnionym swoimi potrzebami, na okres nieprzekraczajacy 3 miesięcy w roku kalendarzowym, powierzyć inna pracę niż określona w umowie, jeżeli nie powoduje to obniżenia wynagrodzenia i odpowiada kwalifikacjom pracownika. Trzeba więc się odnieść do kwalifikacji - na pewno tynkowanie nie odpowiada radzajowo pracy biurowej ale już porządkowanie, przenoszenie rzeczy które nie są ciężkie - w sumie można obronić. Jeżeli polecenie nie mieści się w rodzaju pracy to można odmówić jego wykonania. Jeżeli chce pani pracować, to polecam mimo wszystko lekturę kodeksu pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, bazienka napisał:

w dalszym ciagu czekam na odpowedz- CO W TAKIM RAZIE ROBIA CI PRACOWNICY?

Dobrze powiem ci, to następnym razem się nie wygłupisz udając ze gdzies pracowałas. U nas w firmie jak są remonty to pracownice sprzątają wiadomo, jakies lekkie rzeczy przenoszą,ale przede wszystkim zajmują się papierami, księgami itd, bo tego w biurach jest od groma .Co ty masz w mózgu że myślałas, że ktokolwiek kazałby niewykwalifikowanym babom ściany malowac i kafle skuwac? Przeciez to by nie był remont tylko rozpierdziel. Bazia...nie, nie mam słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc
3 minuty temu, Gość Kira napisał:

Zaraz, zaraz. Jako dorosła osoba zdecydowalas żeby wziąć urlop na żądanie mimo że miałaś prawo do urlopu chorobowego (wystarczyło iść do lekarza, powiadomić szefa i niezależnie od tego co mówi przesłać zwolnienie lekarskie - teraz chyb tylko w formie elektronicznej wystawiają). Druga kwestia, to sprawa pracy przy remoncie. Zgodnie z art. 42 par. 4 pracodawca może w przypadku uzasadnionym swoimi potrzebami, na okres nieprzekraczajacy 3 miesięcy w roku kalendarzowym, powierzyć inna pracę niż określona w umowie, jeżeli nie powoduje to obniżenia wynagrodzenia i odpowiada kwalifikacjom pracownika. Trzeba więc się odnieść do kwalifikacji - na pewno tynkowanie nie odpowiada radzajowo pracy biurowej ale już porządkowanie, przenoszenie rzeczy które nie są ciężkie - w sumie można obronić. Jeżeli polecenie nie mieści się w rodzaju pracy to można odmówić jego wykonania. Jeżeli chce pani pracować, to polecam mimo wszystko lekturę kodeksu pracy.

Ale ja nie tylko nosiłam rozne rzeczy, ale takze malowalam sciany itd, czym zawodowo nie powinnam sie zajmowac.

Ale juz mniejsza o to, najgorsze, jak szef zareagowal na moja chec pojscia na zwolnienie.

Mogłabym się mu postawić  i pojsc i tak do lekarza zeby mi je wystawil, ale to okres probny i uznalam, ze skoro szef mi tak zasugerowal, to jesli bede robila po swojemu po prostu on nie przedluzy mi zapewne umowy po okresie probnym.

Wiec zrobilam jak sugerowal. Niemniej jednak uwazam, ze to nie bylo fair, wiec zastanawiam sie czy w tej pracy w ogole chce zostac.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, bazienka napisał:

ato nie ejst tak ze w razie powierzenia innych obowiazkow powinno sie rpzejsc lekarza? ja np. mam zrypany kregoslup, nie moge dzwigac ciezarow. ani sie schylac. i co wtedy?

...ko, ty nawet nie wiesz, że jak cię gdzies zatrudniają, to najpierw przechodzisz lekarza? i masz w papierach wszystko-ewentualny kręgosłup i zastrzezenia ile mozesz dzwigac tez. Tyle lat na forach udajesz ze pracujesz i dalej podstaw podstawowych nie znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość abc napisał:

Ale ja nie tylko nosiłam rozne rzeczy, ale takze malowalam sciany itd, czym zawodowo nie powinnam sie zajmowac.

Ale juz mniejsza o to, najgorsze, jak szef zareagowal na moja chec pojscia na zwolnienie.

Mogłabym się mu postawić  i pojsc i tak do lekarza zeby mi je wystawil, ale to okres probny i uznalam, ze skoro szef mi tak zasugerowal, to jesli bede robila po swojemu po prostu on nie przedluzy mi zapewne umowy po okresie probnym.

Wiec zrobilam jak sugerowal. Niemniej jednak uwazam, ze to nie bylo fair, wiec zastanawiam sie czy w tej pracy w ogole chce zostac.

 

Ściany malowała. To jest dowód ostateczny że to prowokacja jak jasny uj. Ja wysiadam a tobie autorko polecam konwersację z bazią, jeden poziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Dobrze powiem ci, to następnym razem się nie wygłupisz udając ze gdzies pracowałas. U nas w firmie jak są remonty to pracownice sprzątają wiadomo, jakies lekkie rzeczy przenoszą,ale przede wszystkim zajmują się papierami, księgami itd, bo tego w biurach jest od groma .Co ty masz w mózgu że myślałas, że ktokolwiek kazałby niewykwalifikowanym babom ściany malowac i kafle skuwac? Przeciez to by nie był remont tylko rozpierdziel. Bazia...nie, nie mam słów

A wlasnie dokladnie tak bylo. Tzn. glowny remont robil im pracownik ( ktory tez nie jest zadnym budowlancem, ale potrafi robic remonty) i sam sie chyba do tego zglosil zeby sie im przypodobac, a ja i inni pracownicy mu pomagalismy np. przy malowaniu ścian, on je wyrownywal itd.

W kazdym razie uczestniczylam w remoncie. 

Ale tak jak pisalam juz kilka razy nawet nie to jest najwiekszym problemem bo jeszcze bym to przebolala, ale to, że kiedy sie rozchorowalam szef sie chyba na mnie obrazil....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość abc napisał:

Ale ja nie tylko nosiłam rozne rzeczy, ale takze malowalam sciany itd, czym zawodowo nie powinnam sie zajmowac.

Ale juz mniejsza o to, najgorsze, jak szef zareagowal na moja chec pojscia na zwolnienie.

Mogłabym się mu postawić  i pojsc i tak do lekarza zeby mi je wystawil, ale to okres probny i uznalam, ze skoro szef mi tak zasugerowal, to jesli bede robila po swojemu po prostu on nie przedluzy mi zapewne umowy po okresie probnym.

Wiec zrobilam jak sugerowal. Niemniej jednak uwazam, ze to nie bylo fair, wiec zastanawiam sie czy w tej pracy w ogole chce zostac.

 

Aha. Szef dał ci pędzel i kazał malowac, choc rozumiem nie malowałas nigdy wczesniej. I uj że taka osoba raczej nie pomaluje własciwie delikatnie mówiąc. Ale głupia prowokacja, a ja sie nabrałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×