spotykam się z facetem i na 99% to schizoid

da się z takim człowiekiem dłużej wytrzymać ?

sichzoid. to jest nic. ja znam dwie schizofreniczki z którym obracałem się przez wiele lat

Jakieś elementy schizofreniczne na pewno też ma. Jak to u Ciebie wyglądało ?

schzoid to zaburzenie osobowości a nie choroba. tam nie ma nic chorego tylko ma taki charakter który da się korygować

...y nie wyprostujesz!

43 minuty temu, Gość Askamika napisał:

Jakieś elementy schizofreniczne na pewno też ma. Jak to u Ciebie wyglądało ?

Jakie elementy ?? 

-widzi rzeczy nie istniejące ?

-czuję nieistniejące zapachy ?

-słyszy głosy, dzwięki gdy ma zatkane uszy ?

-ma manie prześladowcze że ktoś lub coś chce go zniszczyć i jest tym cholernie przestraszony?

-...i od rzeczy na proste pytania odpowiada niestworzone rzeczy? 

-uważa się że króla polski, obcego, pana boga lub coś w tym stylu?

6 minut temu, Gość szaarriiikkk napisał:

...y nie wyprostujesz!

że jak ?

Normalnie,charytatywnie...szmaragdy79

Zaklamanie wyzszego stopnia

Schizoidalne zaburzenia osobowości:

" postawa aspołeczna. Chory jest niezdolny do nawiązywania bliskich kontaktów, źle czuje się w towarzystwie. W związku z tym nie ma przyjaciół i znajomych;

brak wrażliwości. Osoby z osobowością schizoidalną mogą być odbierane jako niewrażliwe, jednak w rzeczywistości ce...ą się ponadprzeciętną wrażliwością, którą ukrywają;

słabe zainteresowanie doświadczeniami seksualnymi;

ignorancja norm obowiązujących w społeczeństwie;

głoszenie poglądów odmiennych od poglądów większości ludzi;

obojętność na pochwały i krytykę;

anhedonia – brak lub utrata zdolności odczuwania przyjemności; "

Co tu jest z choroby jaką jest schizofrenia ?? 

Schizoidalne zaburzenia osobowości:

" postawa aspołeczna. zaburzony człowiek jest niezdolny do nawiązywania bliskich kontaktów, źle czuje się w towarzystwie. W związku z tym nie ma przyjaciół i znajomych;

brak wrażliwości. Osoby z osobowością schizoidalną mogą być odbierane jako niewrażliwe, jednak w rzeczywistości ce...ą się ponadprzeciętną wrażliwością, którą ukrywają;

słabe zainteresowanie doświadczeniami seksualnymi;

ignorancja norm obowiązujących w społeczeństwie;

głoszenie poglądów odmiennych od poglądów większości ludzi;

obojętność na pochwały i krytykę;

anhedonia – brak lub utrata zdolności odczuwania przyjemności; "

Co tu jest z choroby jaką jest schizofrenia ?? 

setki podobnych zaburzeń i chorób jest. tobie się wydaję że ty masz na pewno to a okazuje się u specjalisty zupełnie co innego. samemu sobie można tylko wiesz, namieszać w głowie.

1 godzinę temu, Gość Askamika napisał:

da się z takim człowiekiem dłużej wytrzymać ?

Niestety , albo Twoje zdrowie albo jego . Taki czlowiek moze wykonczyc psychicznie co widac w tematach ponizej . 

15 minut temu, Gość gość napisał:

Jakie elementy ?? 

-widzi rzeczy nie istniejące ?

-czuję nieistniejące zapachy ?

-słyszy głosy, dzwięki gdy ma zatkane uszy ?

-ma manie prześladowcze że ktoś lub coś chce go zniszczyć i jest tym cholernie przestraszony?

-...i od rzeczy na proste pytania odpowiada niestworzone rzeczy? 

-uważa się że króla polski, obcego, pana boga lub coś w tym stylu?

 

Porównywanie schizofrenii z zab. osobowości jakimikolwiek to tak jak by porównać hmm. AIDS z przewlekłym katarkiem spowodowanym przez alergie na kurz. 

1 godzinę temu, Gość Askamika napisał:

Jakieś elementy schizofreniczne na pewno też ma. Jak to u Ciebie wyglądało ?

Wpisz sobie na YouTube "Nietypowy wywiad schizofrenik". Facet z czerwonej koszulce. Tak odpowiada na pytania schizofrenik i to na lekach.

Żelezy jaki jest ale nie mów raczej tego znajomym jeśli jest chory. Uwzględniaj też to że on może mieć chore dzieci.

Pozatym ta choroba nie ublizajc tu nikomu wasza schizofrenikom i ich najbliższym jest  przypomina trochę narkomanie tylko bez cpania oraz możliwości 100% pszerwania bez leczenia, na zasadzie rano wstaje i nie biorę, jutro schemat się powiela i pojutrze i po roku już nie jesteś cpunem. 

Widzisz rzeczy, widzisz ludzi, słyszysz głosy, źle odbierasz boce. Często mówisz sam do siebie i to po prostu bez powodu często o tych zwidach. Nie zawsze jesteś zabujcom bo czasem jesteś taki wrażliwy że płaczesz bo wyrzuciłes chusteczek higiniecznom na schodnik czego w cale nie zrobiłeś. Używaz pszemocy fizycznej, psychicznej i seksualnej a również jesteś jej ofiarom. Masz za sobie pruby samobójcze. Niechce cię straszyć ale oni często pijom, palom i cpajom co pogarsza ich stan zdrowia.

Tak wygląda schizofrenia ta straszna choroba a nie zaburzenie. 

A jeśli jest psychopatom lub socjopatom(to wtedy korygowanie charakteru ma jakiś sens u socjopatow największy) (jakby co to po między psychopatom i socjopatom też jest różnica) to nie myl tego z schizofrenią bo go zniszczysz i jego również. 

Dlaczego schizoid ? Bardzo długo musiałam go oswajać ze sobą, mało znajomych, sam niejednokrotnie twierdził, że nie czuje emocji, czuje że coś z nim nie tak, że nie odbiera świata jak inni ludzie...Co do elementów schizofrenicznych momentami myślenie paranoiczne i dwojakie zachowanie, od troskliwego i opiekuńczego do wrednego i cynicznego, bez powodu, zastanawiając się później dlaczego w ogóle zaczął się w ten sposób zachowywać.

Używaz pszemocy fizycznej, psychicznej i seksualnej a również jesteś jej ofiarom

Opowiada również o sytuacjach dotyczących przemocy w sposób jakby go to fascynowało, nie twierdzę, że to schizofrenik w 100%, ale elementy jako takie myślę, że występują. Schizoid z elementami schizofrenii, tak bym to ujęła.

Przed chwilą, Gość Askamika napisał:

Dlaczego schizoid ? Bardzo długo musiałam go oswajać ze sobą, mało znajomych, sam niejednokrotnie twierdził, że nie czuje emocji, czuje że coś z nim nie tak, że nie odbiera świata jak inni ludzie...Co do elementów schizofrenicznych momentami myślenie paranoiczne i dwojakie zachowanie, od troskliwego i opiekuńczego do wrednego i cynicznego, bez powodu, zastanawiając się później dlaczego w ogóle zaczął się w ten sposób zachowywać.

Ja cie kręce. Dziewczyno skąd ty bierzesz info o tym wszystkim ?? To bzdury są. Paranoiczne zaburzenia osobowości (Paranoik) błędnie postrzega niektóre sytuację a ty mylisz to z urojeniami w chorobach psychicznych.

Tak czy siak rzuć go w cholerę. Tylko kobiety potrafią się świadomie pakować w związki z cpunami pijusami czy psycholami bo są tak bardzo naiwne że wierzą że dokonają uzdrowienia takiego jegomoscia. A później się żali jedna z drugą jakie ma życie olaboga. Widziały galy co braly.

Nie jestem psychiatrą, więc mogę mylić niektóre, dość podobne w mechanizmach pojęcia.

Chodzi mi o to, że nasza relacja zacieśnia się, zbliżając się widzę coraz więcej i miewam pewne obawy...

I jeszcze jedno na to chorych jest około 1% społeczeństwa co oznacza w przybliżeniu że codziennie widzimy takom osobe jak nie w pracy to w sklepie to w kościele to w autobusie to na przystanku tramwajowy to na ulicy to u lekarza okulisty i nie zdajemy sobie sprawy ze skali problemu. 

6 minut temu, Gość Askamika napisał:

Używaz pszemocy fizycznej, psychicznej i seksualnej a również jesteś jej ofiarom

Opowiada również o sytuacjach dotyczących przemocy w sposób jakby go to fascynowało, nie twierdzę, że to schizofrenik w 100%, ale elementy jako takie myślę, że występują. Schizoid z elementami schizofrenii, tak bym to ujęła.

to tak twój chłopak ma schizofrenię + paranoiczne zab. osobowości + schizo. zaburzenia osobowości. mieszanka wybuchowa hehe. przy schizofrenii podczas nawracających psychoz byś z nim nie dogadała w ogóle. on by był w innym świecie po prostu. 

Tak czy siak rzuć go w cholerę. Tylko kobiety potrafią się świadomie pakować w związki z cpunami pijusami czy psycholami bo są tak bardzo naiwne że wierzą że dokonają uzdrowienia takiego jegomoscia. A później się żali jedna z drugą jakie ma życie olaboga. Widziały galy co braly.

Z poziomu logiki masz jak najbardziej rację. Tyle, że ja sama zastanawiam się nad sobą, czy taki człowiek nie jest w jakiś sposób mi bliski ? Raz odwołałam ślub, drugi raz perspektywa zamieszkania razem - uciekłam...Bezpieczna odległość mi służy, natomiast czy dwie osoby obawiające się bliskości mogą jakoś po ludzku funkcjonować ?

5 minut temu, Gość Schizofrenia to choroba napisał:

I jeszcze jedno na to chorych jest około 1% społeczeństwa co oznacza w przybliżeniu że codziennie widzimy takom osobe jak nie w pracy to w sklepie to w kościele to w autobusie to na przystanku tramwajowy to na ulicy to u lekarza okulisty i nie zdajemy sobie sprawy ze skali problemu. 

Takie osoby zazwyczaj siedzą w domu i co jakiś czas leżą w szpitalach podczas psychozy.

A może to jednak psychopata z deprechom psychopatia to od 3 do 5 %społeczeństwa a depresantow jest wielu a psychopatia nie czujemy emocji ale som też niebezpieczni 

Różnica jest taka, że dla mnie nawiązanie kontaktów z ludźmi nie stanowi jako takiego problemu. Czuję też emocje, ale boję się całkowitego podporządkowania drugiemu człowiekowi, czuję się jakbym traciła swoją osobowość, może dlatego trochę go rozumiem.

A może to jednak psychopata z deprechom psychopatia to od 3 do 5 %społeczeństwa a depresantow jest wielu a psychopatia nie czujemy emocji ale som też niebezpieczni 

Oj, to chyba jeszcze gorzej...

Przed chwilą, Gość Askamika napisał:

Różnica jest taka, że dla mnie nawiązanie kontaktów z ludźmi nie stanowi jako takiego problemu. Czuję też emocje, ale boję się całkowitego podporządkowania drugiemu człowiekowi, czuję się jakbym traciła swoją osobowość, może dlatego trochę go rozumiem.

Ja tam widzę coś u ciebie niepokojącego

Przed chwilą, Gość coś tam wiem napisał:

Ja tam widzę coś u ciebie niepokojącego

Z chęcią się dowiem  

Bo ty nie będąc psychiatrą przypisujesz cechy osobowości i cechy chorobowe innym ludziom.