spotykam się z facetem i na 99% to schizoid

Naucz się pisać albo prowokacje tworzyć tak na początek.

Nie masz sama problemu czasem ??

I pomyśleć że taki psychol obdziela nas tu diagnozami i wysyła do psychiatry. Którego sam potrzebuje. 

5 minut temu, Gość Monika napisał:

I pomyśleć że taki psychol obdziela nas tu diagnozami i wysyła do psychiatry. Którego sam potrzebuje. 

Piszesz o autorce czy o sobie ??

7 minut temu, Gość Monika napisał:

I pomyśleć że taki psychol obdziela nas tu diagnozami i wysyła do psychiatry. Którego sam potrzebuje. 

To autorka diagnozuję hehe. 

8 minut temu, Gość Monika napisał:

I pomyśleć że taki psychol obdziela nas tu diagnozami i wysyła do psychiatry. Którego sam potrzebuje. 

Ja tylko napisałem że na 95% jej facet nie ma schizofrenii bo to od razu widać.

28 minut temu, Gość Askamika napisał:

Używaz pszemocy fizycznej, psychicznej i seksualnej a również jesteś jej ofiarom

Opowiada również o sytuacjach dotyczących przemocy w sposób jakby go to fascynowało, nie twierdzę, że to schizofrenik w 100%, ale elementy jako takie myślę, że występują. Schizoid z elementami schizofrenii, tak bym to ujęła.

Niechce cię straszyć ale często jak nie zawsze psychopaci, socjopaci i agresywni niezdiagniwowani schizofremicy nie latajom z siekierą i nożami po ulicy i nie mordujom na dzielnicach skrajnej biedy i ubóstwa niewinnych pszechodnow jak to się niektórym kojarzy ale oglądają horrory i Boks, Trenuj sztuki walki, Bijom się z kolegami, Pijom, a co chyba dla kobiet najtrudniejsze prubujom Molestowac i Gwalcic swoje kobiety oraz kochanki których socjopaci majom wiele 

Dla mnie to on jest psychopatom lub socjopatom ale go nie znam 

18 minut temu, Gość Monika napisał:

I pomyśleć że taki psychol obdziela nas tu diagnozami i wysyła do psychiatry. Którego sam potrzebuje. 

Jak to ty to psycholkę to ja dopiero z ciebie zrobię także spokojnie. Tak jak ze mnie chciałaś zrobić psychola i kozła ofiarnego Próbowałaś ukryć w ten sposób swoją chorobę i już całkowicie zdegenerowanej matki ale również to jaka jesteś rozwiązła. Ciekawe czy przed sądem jak zapytają się ciebie w pewnych okolicznościach czy nie leczyłyście się psychiatrycznie i na co będziesz taka mądra ? To wszystko jest w kartach wiesz ?? Będzie takie pytanie a ja nie mam nic do ukrycia  

4 minuty temu, Gość Schizofrenia to choroba napisał:

Niechce cię straszyć ale często jak nie zawsze psychopaci, socjopaci i agresywni niezdiagniwowani schizofremicy nie latajom z siekierą i nożami po ulicy i nie mordujom na dzielnicach skrajnej biedy i ubóstwa niewinnych pszechodnow jak to się niektórym kojarzy ale oglądają horrory i Boks, Trenuj sztuki walki, Bijom się z kolegami, Pijom, a co chyba dla kobiet najtrudniejsze prubujom Molestowac i Gwalcic swoje kobiety oraz kochanki których socjopaci majom wiele 

No tu nie ze wszystkim, ale z częścią bym się zgodziła, więc może lepiej uciekać od takiego człowieka.

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Jak to ty to psycholkę to ja dopiero z ciebie zrobię także spokojnie. Tak jak ze mnie chciałaś zrobić psychola i kozła ofiarnego Próbowałaś ukryć w ten sposób swoją chorobę i już całkowicie zdegenerowanej matki ale również to jaka jesteś rozwiązła. Ciekawe czy przed sądem jak zapytają się ciebie w pewnych okolicznościach czy nie leczyłyście się psychiatrycznie i na co będziesz taka mądra ? To wszystko jest w kartach wiesz ?? Będzie takie pytanie a ja nie mam nic do ukrycia  

Każda wizyta u psychiatry jest zanotowana Wiedziałaś ?? Bo ja wiedziałem i dlatego się z tego śmieję  

13 minut temu, Gość coś tam wiem napisał:

Ja tylko napisałem że na 95% jej facet nie ma schizofrenii bo to od razu widać.

Powiem Ci ze na 100% to on nie na to jest chory 

8 minut temu, Gość Askamika napisał:

No tu nie ze wszystkim, ale z częścią bym się zgodziła, więc może lepiej uciekać od takiego człowieka.

Powiem Ci ze ciężko uciec od takiego kogoś uciec to toksyczny związek razy kilka minionow bardziej. Mam nadzieję że nie obrazi się jeśli zapytam ciebie on się z kimś bił przy tobie albo miał ostre obrażenia z bujnej i jaki był tego powód 

ja bylam w zwiazku z socjopatą ok 1,5 roku ale książkę mogłabym o tym napisac. wszystko na takich obrotach ze czuje sie jakby mi zabral najmniej 5 lat. wiele widzialam, malo mnie w życiu dziwi ale powiem ogolnie, nidgy przenigdy nie wchodzic w zwiazki z ludzi z problemami psychicznymi, z zaburzeniami osobowości i innyni tego typu problemami. choroby czy zaburzenia oczywiście wiele różni, to nie jest to samo, ale z moich obserwacji moge powiedziec co je laczy. mianowicie, emocjonalne, fizyczyne żerowanie na drugiej osobie. swiadome lub nie, wpędzanie w poczucie winy, a za chwile branie na litość i ogolna karuzela nastrojów. 
do tego dochodzi czeste poczucie wstydu za slowa lub czyny drugiej osob, czesto w miejscach publicznych. brak poczucia bezpieczeństwa, stabilizacji to norma w życiu z takimi osobami.
moze to okrutne co powiem ale osoby takie nie powinny wchodzic w związki. normalnym odruchem zdrowego czlowieka jest chec pomocy, myślenie ze cos sie zmieni, jakos to będzie. nie i nie. to sa tematy dla lekarzy, psychiatrów, psychologow. normalny czlowiek niech nie wnika, nie wchodzi w to i niech tego nie zgłębia. przykro mi ze maja takie problemy ale ja zalecam im zycie w samotności.  kobiety maja czesto taki matczyny opiekuńczy stosunek, co czesto jest błędem. na szczescie mamy tez intuicję, jesli chociaż raz najdzie cie mysl " cos tu nie gra" , a z czasem coraz częściej bedziesz czula sie nieswojo, to gwarantuje ze masz rację.  ciekawosc czasem prowadzi krętymi drogami, ale nie warto zaspokajac jej za wszelka cene, lepiej odpuscic i nigdy nie dowswiadczyc na wlasnej skórze tego co to bylo " to co wam od poczatku nie gralo"

4 godziny temu, Gość pitu pitu napisał:

ja bylam w zwiazku z socjopatą ok 1,5 roku ale książkę mogłabym o tym napisac. wszystko na takich obrotach ze czuje sie jakby mi zabral najmniej 5 lat. wiele widzialam, malo mnie w życiu dziwi ale powiem ogolnie, nidgy przenigdy nie wchodzic w zwiazki z ludzi z problemami psychicznymi, z zaburzeniami osobowości i innyni tego typu problemami. choroby czy zaburzenia oczywiście wiele różni, to nie jest to samo, ale z moich obserwacji moge powiedziec co je laczy. mianowicie, emocjonalne, fizyczyne żerowanie na drugiej osobie. swiadome lub nie, wpędzanie w poczucie winy, a za chwile branie na litość i ogolna karuzela nastrojów. 
do tego dochodzi czeste poczucie wstydu za slowa lub czyny drugiej osob, czesto w miejscach publicznych. brak poczucia bezpieczeństwa, stabilizacji to norma w życiu z takimi osobami.
moze to okrutne co powiem ale osoby takie nie powinny wchodzic w związki. normalnym odruchem zdrowego czlowieka jest chec pomocy, myślenie ze cos sie zmieni, jakos to będzie. nie i nie. to sa tematy dla lekarzy, psychiatrów, psychologow. normalny czlowiek niech nie wnika, nie wchodzi w to i niech tego nie zgłębia. przykro mi ze maja takie problemy ale ja zalecam im zycie w samotności.  kobiety maja czesto taki matczyny opiekuńczy stosunek, co czesto jest błędem. na szczescie mamy tez intuicję, jesli chociaż raz najdzie cie mysl " cos tu nie gra" , a z czasem coraz częściej bedziesz czula sie nieswojo, to gwarantuje ze masz rację.  ciekawosc czasem prowadzi krętymi drogami, ale nie warto zaspokajac jej za wszelka cene, lepiej odpuscic i nigdy nie dowswiadczyc na wlasnej skórze tego co to bylo " to co wam od poczatku nie gralo"

Oj mi nie grało oj mi nie grało u mojej byłej również

6 godzin temu, Gość gość napisał:

Jak to ty to psycholkę to ja dopiero z ciebie zrobię także spokojnie. Tak jak ze mnie chciałaś zrobić psychola i kozła ofiarnego Próbowałaś ukryć w ten sposób swoją chorobę i już całkowicie zdegenerowanej matki ale również to jaka jesteś rozwiązła. Ciekawe czy przed sądem jak zapytają się ciebie w pewnych okolicznościach czy nie leczyłyście się psychiatrycznie i na co będziesz taka mądra ? To wszystko jest w kartach wiesz ?? Będzie takie pytanie a ja nie mam nic do ukrycia  

Nigdy nie leczyłyśmy sie psychiatrycznie, moja matka jest porządną osobą przez całe życie, a będąc na emeryturze modli się całymi dniami, ja natomiast nie uprawiam żadnego seksu z nikim, więc mogę cię pozwac do sądu o te wszystkie pomówienia i o to że obraziłaś moją matkę. Chyba że mnie z kims pomyliłaś. 

5 minut temu, Gość gość napisał:

Nigdy nie leczyłyśmy sie psychiatrycznie, moja matka jest porządną osobą przez całe życie, a będąc na emeryturze modli się całymi dniami, ja natomiast nie uprawiam żadnego seksu z nikim, więc mogę cię pozwac do sądu o te wszystkie pomówienia i o to że obraziłaś moją matkę. Chyba że mnie z kims pomyliłaś. 

Idź się leczyć de Bilko.

Sam idż się leczyć schizofreniku. 

Agresywni schizofrenicy są niebezpieczni, tak jak Stefan W.