Pomocy?

Witajcie... Mam pewien problem.. Mam dobrego przyjaciela z którym utrzymuje dość częsty kontakt - dzwonimy do siebie, piszemy SMS, czy spotykamy się na kawę. Zawsze traktowałam go jako przyjaciela, bo jestem w związku maleństkim i on doskonale o tym wie. Kilka razy mu pomogłam bo jego partnerka niestety go zdradziła i facet się załamał.. Wtedy dużo rozmawialiśmy i ledwie udało mi się go postawić na nogi. Jakiś czas temu wyznał, że się we mnie zakochał nikt mu tego nie zabroni... Oczywiście obrucilam to w żart bo doskonale wie, że jest tylko moim przyjacielem...ale ten fakt wyznania nie daje mi spokoju.. Co mam robić? nie chce go stracić jako przyjaciela bo jest dobrym człowiekiem, ale z drugiej strony boję się tego co mi powiedział.