Czy to ma jeszcze szanse przeżyć

Po kilkumiesięcznym związku zerwał ze mną z powodu dla mojego dobra..powiedział ze ma dwa oblicza a ja go znam tylko z tej dobrej strony.ze nie chce mnie zranić i boi się ze któregoś dnia mnie zdradzi a tego nie chce.przeszedł kiedyś przez trudny okres i stad to wszystko.jak rozmawialiśmy powiedział ze mnie kocha i nie chce zrywać kontaktu pytalam a jesli ja zerwe kontakt odpowiedział ze pewnie będzie słabo się czuł ale będzie musiał to wytrzymac.wspieralam go gadalam mowilam tlumaczylam w koncu powoedzial ze potrzebuje czasu.nie pisalam ale dużo nie spie co spowodowało zasłabniecie dowiedzial sie martwil się o mnie i od tamtego czasu mamy lepszy kontakt bo piszemy lub rozmawiały przez telefon.ostatnio zapytalam czy skreślił wszystkie szansy na to ze będziemy jeszcze raz w powiedział ze zobaczymy co przyniesie czas i nie odpowie bo ja tez mu czasami nie chce odpowiadać np na temat lekarza.ja go kocham on chyba mnie tez tylko co dalej robić?on chce się przyjaźnić i raczej interesuje się tym co się u mnie dzieje tylko ja nie wiem czy taka przyjaźń jest możliwa .

Daj sobie z tym spokój. Chce kontaktu ale z Tobą być nie chce hmmm ciekawe.

Nie dziwię się że później jęczy ktoś za E 

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie dziwię się że później jęczy ktoś za E 

Wyolbrzymiasz ona jęczy za trzech.