Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Praca kelnerki jest obrzydliwa

Polecane posty

Gość gość

Studiuję farmację. W weekendy dorabiam sobie jako bibliotekarka w prywatnej zaocznej szkole językowej. Zresztą dzisiaj wielu studentów pracuje. Tylko nie wyobrażam siebie dlaczego niektóre dziewczyny idą dorabiać jako kelnerki. To przecież obrzydliwe i upokarzające komuś usługiwać. Ja pochodzę z inteligenckiej rodziny, nie było u nas żadnych roboli więc pewnie dlatego tak uważam. Poza tym mam wyjątkowe poczucie estetyki, nawet jak patrzę na czyjeś niedojadki to robi mi się niedobrze a co dopiero to nosić. Owszem w domu sprzątam ale co innego w swoim domu a co innego gdzieś w obcym miejscu. I jeszcze te napiwki. Dla mnie to byłoby straszne upokorzenie że ktoś traktuje mnie jak żebraczkę czy prostytutkę i włoży do biustonosza złotówkę napiwku. I pstrykanie palcami na kelnerki,które z wywalonym językiem muszą biec na takie pstryknięcie. I sprzątanie kibli, fuj. Nie rozumiem dlaczego studentki czyli kobiety ze średnim ogólnokształcącym wykształceniem tak się poniżają i kompromitują wykonując pracę którą może robić każda analfabetka po szkole specjalnej. Dla mnie taka kelnerka to zwykła służąca. Pamiętam jak kiedyś będąc mała przez pomyłkę w restauracji w toalecie nasikałam na podłogę a nie do muszli. Przestraszyłam się a moja mama pokazała ręką na przechodzącą kelnerkę i powiedziała: nic się nie stało, tu jest OBSŁUGA i posprząta.Uważam że jest tak dużo fajnych ofert pracy że nie ma potrzeby tak się szmacić. Nawet jakbym juz musiała wykonywać pracę robotniczą to tylko czystą nie związaną z żadnym usługiwaniem, np. roznoszenie ulotek, praca na taśmie czy na kasie w dużym markecie typu Tesco. Dlatego w takim sklepie bo tam na szczęście nie trzeba sprzątać jak w małych sklepikach, są firmy sprzątające.Po za tym każda dziewczyna ze średnim wykształceniem dostanie pracę w call center jako telemarketer. Czy większość studentek o tym nie wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mnie też to dziwi. To głupia pozostałość z PRL-u gdzie studenci z chłopskich i robotniczych rodzin(bo żadna inteligencka rodzina nie pozwoliłaby żeby ich syn lub córka dorabiali w ten sposób) dorabiali sobie kelnerowaniem czy myciem okien w fabrykach. Swoją drogą wolałabym myć te fabryczne zakurzone okna niż płaszczyć się przed byle kim na pstryknięcie palca jako kelnerka. Tak jak ty jak widzę brudne talerze to tak jak ty mam odruch wymiotny. W domu mam zmywarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Studiuję polonistykę i dorabiam sobie udzielając korepetycji. Jako  przyszła humanistka nie widzę siebie w roli służącej czyli kelnerki. Poza tym mam zbyt inteligentny wygląd do takiej pracy. Kelnerka zwykle wygląda jak tirówka to nie jest zajęcie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość

tak,

to strasznie uwłaczające podać komuś posiłek:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karamba

Zadanie domowe na weekend jak pójdziesz do "roboty" w bibliotece.

Sprawdzić czy wyrażenie "wykształcenie średnie ogólnokształcące" jest poprawne xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nuda, po raz kolejny ktoś sam ze sobą pisze w durnej prowokacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

mam zbyt inteligentny wygląd

tylko?

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Kelnerka zwykle wygląda jak tirówka to nie jest zajęcie dla mnie.

niewłaściwa konstrukcja zdania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwie

hehe, dobra jesteś, większych problemów nie masz xD?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

A moja mama zawsze,ale to zawsze jak wyjezdzalismy z jakiegos hotelu,osrodka itp mowila:

Trzeba posprzatac, wyniesc smieci ,poscielic lozka itp

I ja mala pytalam "a po co przeciez sa Panie co sprzataja" a ona mowila,ze: "maja tyle pracy wiec mozemy je troche odciazyc".

A nigdy nikt nie byl u nas sprzataczka.

Wiec mysle,ze postawe wynioslas z domu i przez to jestes teraz nieszczesliwa.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arbuza

Autorko, zrób kurs na koparkoładowarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Widać że autorka to goowniara której w doopie się przewróciło od pójścia na studia. Ja też studiowałem, obecnie mam dobrą pracę, nigdy nie pracowałem jako kelner i nigdy nie chciałem pracować w ten sposób ale każdą uczciwą pracę należy uszanować. Autorce brakowało wzorca w domu i dlatego teraz rozkapryszone biedactwo tak się miota :) I się dowartościowuje tymi studiami że hej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×