Pawel_86@yahoo.com 0 Napisano Luty 1, 2019 Witam jestem Paweł 32l chciałem zapytać czy jest szansa na odbudowanie miłości w związku z moją drugą połówka byłem prawie 11 lat poprzez moje zaniedbanie jej oraz nie okazywanie jej uczuć, wsparcia oraz miłości jej uczucia do mnie z roku na rok wygasły aż postanowiła mi o tym powiedzieć oraz zostawić. Nie wie o tym że jest dlamnie wszystkim co mam całym moim życiem i nie potrafię bez niej żyć ani funkcjonować cały czas myślę tylko o niej jest moim światem poprzez nie okazywanie jej uczuć, miłości oraz wsparcia i zaufania nie wie ile dlamnie znaczy. Nawet nie wyobraża sobie ile zrozumiałem przez to rozstanie i ile bym chciał zmienić siebie ponieważ w jej oczach jestem najgorszym. Czy ktoś powie czy są jakieś szanse na uratowanie rodziny? Są wszystkim co mam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Okl Napisano Luty 1, 2019 Sprobuj ja zdobyc od nowa... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pawel_86@yahoo.com 0 Napisano Luty 1, 2019 Tylko że w jej oczach jestem najgorszym i nie wiem czy nawet chciała by ze mną rozmawiać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pawel_86@yahoo.com 0 Napisano Luty 2, 2019 Widzę tu chyba pomocy nie znajde Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
merkaba 13 Napisano Luty 2, 2019 jest pros Boga on jest dawca miłosci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pawel_86@yahoo.com 0 Napisano Luty 2, 2019 Napisałem już do amorków i przyjadą z łukiem i strzałą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Luty 2, 2019 11 godzin temu, Pawel_86@yahoo.com napisał: Witam jestem Paweł 32l chciałem zapytać czy jest szansa na odbudowanie miłości w związku z moją drugą połówka byłem prawie 11 lat poprzez moje zaniedbanie jej oraz nie okazywanie jej uczuć, wsparcia oraz miłości jej uczucia do mnie z roku na rok wygasły aż postanowiła mi o tym powiedzieć oraz zostawić. Nie wie o tym że jest dlamnie wszystkim co mam całym moim życiem i nie potrafię bez niej żyć ani funkcjonować cały czas myślę tylko o niej jest moim światem poprzez nie okazywanie jej uczuć, miłości oraz wsparcia i zaufania nie wie ile dlamnie znaczy. Nawet nie wyobraża sobie ile zrozumiałem przez to rozstanie i ile bym chciał zmienić siebie ponieważ w jej oczach jestem najgorszym. Czy ktoś powie czy są jakieś szanse na uratowanie rodziny? Są wszystkim co mam To skoro niby jest wszystkim i taaak ją niby kochasz to czemu nie dawałeś jej wsparcia i zainteresowania ?? Teraz żeś się obudził jak już po ptakach... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jaho Napisano Luty 2, 2019 Decyzji rozstania nie podejmuje sie z dnia na dzien, to narasta. Z moim mezem bylo podobnie, dlugo czekalam na zmiane, gotow byl dopiero wtedy, kiedy odeszlam. Ale to nie mialo juz dla mnie wtedy znaczenia, nawet gdyby nagle zrobil sie swiety, poniewaz przestalam go kochac, a z kims, kogo nie kocham, nie chce zyc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach