Czy wrocic do pracy czy pojsc na wychowawczy

Bije sie z myslami. Mąż mowi,ze najlepiej bedzie jak zostanę w domu,bo finansowo na jedno wyjdzie a i dziecko będzie dopilnowane. W moim miescie najnizsza krajowa. Nie piszcie mi,ze mam pojsc na jakies kursy itp po to by zarabiac wiecej,bo to jeszcze zalezy gdzie sie mieszka i na co jest zapotrzebowanie. U mnie na magazyn i kasjerki a dojezdzac jak moja siostra 35 km nie zamierzam.

Mamy trojke dzieci,12,6 i roczek niedlugo.

Tesciowa idzie na emeryture i mówi,ze będzie mogła pomóc,oczywiscie nie siedziec całymi dniami(choc jej tesciowa jej pilnowala i dzieki temu ona w wieku 57 lat juz idzie na emeryture) ,ale np 2 razy w tygodniu... No ja nie wiem co to za roznica,bo nianie i tak musialabym nająć,bo są dwie zmiany:-( nie wiem co robic. Nie chodzi mi o to zeby wyrwac sie do ludzi z domu bo nie brakuje mi tego tylko boje sie ze za pare lat moze pracy dla mnie nie byc i co wtedy...

Bo ogolnie to jakos nie czuje sie wyczerpana opieka nad dziecmi,bo mąż przeciez tez nie pracuje 24/24,obiad tez potrafi ugotowac,najgorzej jak chorują,wtedy jest meksyk. Nie wiem juz sama:-(

Ja bym posiedziała o ile finanse pozwalaja jeszcze trochę w domu i odchowała najmlodsze dziecko. A robota bedzie i pozniej. Widzisz jak młodzież garnie się do roboty,najlepiej wcale.

Teraz młodzież to by najchętniej była tylko insta modelkami i vlogerkami i każda wierzy, że będzie miała na kanale lokowanie produktu i milionowe wyświetlenia a młodzi faceci wierzą, że co drugi zostanie raperem na autotunie. Żałosne.

Poczekaj, jak wrócisz za 2 lata to i tak nie będziesz mieć konkurencji na tych samych stanowiskach. Przecież młode melepety to będą dalej na garnuszku rodziców siedzieć i przed kamerką głupoty nagrywać.

13 minut temu, Gość gość napisał:

Teraz młodzież to by najchętniej była tylko insta modelkami i vlogerkami i każda wierzy, że będzie miała na kanale lokowanie produktu i milionowe wyświetlenia a młodzi faceci wierzą, że co drugi zostanie raperem na autotunie. Żałosne.

Poczekaj, jak wrócisz za 2 lata to i tak nie będziesz mieć konkurencji na tych samych stanowiskach. Przecież młode melepety to będą dalej na garnuszku rodziców siedzieć i przed kamerką głupoty nagrywać.

Nie strasz,bo mi dzieci rosną