Chłopak

Od prawie roku mam chłopaka. Ogólnie między nami jest super, ale wiadomo że czasem zdarzają się lepsze i gorsze chwile. Żyjemy na odległość, dzieli nas 100km, ale spędzamy ze sobą wszystkie weekendy. Przeważnie to on przyjeżdża do mnie, ale ja też spędziłam weekend u niego w mieście. Już niedługo planujemy wspólnie zamieszkać, ten pomysł wyszedł od niego. W ten weekend też był u mnie, wczoraj pojechał dość wcześnie, bo się umówil z kolegą na piwo, bo dawno się nie widzieli. Nie widziałam w tym problemu, bo faktycznie co weekend jest ze mną, więc niech ma coś od życia. Ale wczoraj nie dotrzymał danego słowa. Nie jest to nic poważnego, ale jednak trochę mnie to rozczarowało. Napisał do mnie, że wychodzi i odezwie się jak wróci. Ale jednak nie napisał ani jednej wiadomości aż do teraz. Zwykle dotrzymuje słowa, nie jest typem faceta rzucającego słowa na wiatr (kilka miesięcy czekałam na wyznanie miłości). Teraz często mi to mówi, lub pisze. Jak myślicie odezwać sie do niego? Czy czekać aż on napisze? Chociaż ja wolałabym nie pisać do niego, bo jednak mi coś obiecał a nie dotrzymał słowa. Co robić?

Ja bym napisała bo bym się martwiła