Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czak

Czwarty antybiotyk w dwa miesiące

Polecane posty

Gość czak

Synek ostatnio często choruje... Najperw dwa razy gardło, angina i oczywiście 2 razy antybiotyk. Dwa tygodnie przerwy i teraz znowu, najpierw krtan i antybiotyk... Dziś byłam u lekarza i powiedziała że świszczy mu w oskrzelach i ma temp 38 stopni od 3 dni i znowu antybiotyk. Wymiękam.. Już mam myśl, żeby nie podać mu tego antybiotyku, bo ile można? Myślicie, że mogę zaryzykować i nie podać? Ma mokry kaszel, myślałam, żeby ewentualnie zrobić mu inhalacje? Mam w domu Nebbud, może to by pomogło? Doradźcie błagam bo u nas lekarze bazują tylko na antybiotykach... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domi

To zależy,ja jak miałam infekcje oskrzeli na początku ciąży to dostałam nebud i berodual do inhalacji i o dziwo przeszło bez antybiotyku, dodam również że mam astmę więc ciężko zawsze przechodzę infekcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ile ma dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czak

5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czak

Co robić? Podać czy starać się przeczekać? Od 3 dni ma temp 38 stopni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Myślę, że nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie Cię odwodził od zastosowania się do rad lekarza, który dziecko osłuchał.

A na przyszłość przeanalizuj jak TY się czujesz na co dzień. Czy nie jesteś przemęczona, zestresowana, zaszczuta jakimiś myślami. Zwróć uwagę jak jecie i co jecie w domu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jjgv

Ja bym zaryzykowała i nie podała...po pierwsze to nie jest niemowlę, po drugie ma tylko 38 stopni. Wcześniej na pewno przynajmniej raz dostał antybiotyk bez potrzeby, a to tylko osłabia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama

Bylaś u lekarza który dziecko osłuchał , zapisał antybiotyk to znaczy że potrzeba antybiotyku!!! tym bardziej ze ma dość wysoką temperaturę kilka dni....sama nie podejmuj takich decyzji podać czy nie podać antybiotyk, bo zaszkodzisz dziecku....mój syn też bardzo często chorował jak zaczał chodzić do szkoły- 2 tygodnie w domu tydzień w szkole i znowu 2 tygodnie w domu....okazało się ze musiał mieć wycięty trzeci migdał...to pomogło na czeste anginy i zapalenie krtani ...może i u Ciebie jest podobnie ? przy antybiotyku pamiętaj o probiotykach…. mojemy synowi pomógł też lek wzmacniający odporność, nie pamiętam nazwy wiem ze brało się go nad czczo przez 3 miesiące potem miesiąc przerwy i znowu 3 miesiące, może warto zapytać lekarza rodzinnego?inhalacje nawet przy antybiotyku można robić najlepiej z soli fizjologicznej, nawilżą nos gardło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość mama napisał:

mojemy synowi pomógł też lek wzmacniający odporność, nie pamiętam nazwy wiem ze brało się go nad czczo przez 3 miesiące potem miesiąc przerwy i znowu 3 miesiące, może warto zapytać lekarza rodzinnego?

Immunotrofina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dds

Ja bym też podała i dodatkowo kup mu immunotrofine w syropie i to podawaj przez całe 3 miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćABC

U nas zazwyczaj zasada jest jak po kilku dniach się nie poprawia, np jest brak apetytu, senność, brak energii to podaje się antybiotyk. Syn był chory, gorączkował prawie 5 dni, ale było widać było poprawę więc obeszło się bez antybiotyku. Córka gorączkowała przez 4 dni, na dwa mi przestała i znowu zaczęła, więc nie obyło się bez antybiotyku. Poczekaj do jutra i zobacz. Jaki jest jego stan?bawi się, je czy tylko śpi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czak
2 godziny temu, Gość mama napisał:

 

W ogóle nie widać po nim choroby - bawi się, biega, szaleje, ma apetyt... tylko ma bardzo duży kaszel i ta temperatura 38 stopni, ale nawet mimo niej nie marudził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

Prosze zrobic badanie krwi w kierunku obecnosci przeciwcial na mykoplasme. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czak

W jakim celu to badanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhkk

na pewno to nic poważnego, skoro humor dopisuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość mama

Kaszel może trwać jeszcze z dwa tygodnie, temperatura dwa dni i powinna przejść. Ja nie faszerowałabym dziecka bez sensu antybiotykiem na które jest pewnie uodpornione już. Obserwuj dziecko, ja tak robię ze swoim dwuletnim. Prawdziwa chorobę widać po tym, że po kilku dniach nie ma poprawy, a jest tylko gorzej. Zrób mu syrop z Cebuli, posmaruj czymś klatkę piersiową i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dokładnie. Wysmaruj mu klatkę maścią kamforową, czy inną paścią. Możesz nawet smalcem. Smalec pięknie wygrzewa. Inhalacje jak najbardziej. Antybiotyk ci dodatkowo osłabi dziecko. Jak lubi czosnek, nie żałuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Antoniego
4 godziny temu, Gość mama napisał:

 przy antybiotyku pamiętaj o probiotykach…. mojemy synowi pomógł też lek wzmacniający odporność, nie pamiętam nazwy wiem ze brało się go nad czczo przez 3 miesiące potem miesiąc przerwy i znowu 3 miesiące

Na odporność to najlepiej naturalne metody a nie lek na odporność... probiotyki też lepiej naturalne a nie apteczne.

Najlepsze probiotyki naturalne to np kiszona kapusta, kiszone ogórki, jogurty naturalne.

A na wzmocnienie odporności w okresie jesienno-zimowym to np cienkie plasterki czosnku na kanapce, też dawać dziekcu dobry miód z cytryną, imbir świeży np plasterek do herbaty, sok malinowy (sok NIE SYROP  DO ROZCIEŃCZANIA). DAWAĆ DO ZUP KURKUMĘ itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię brokułów
40 minut temu, Gość Gość mama napisał:

Kaszel może trwać jeszcze z dwa tygodnie, temperatura dwa dni i powinna przejść. Ja nie faszerowałabym dziecka bez sensu antybiotykiem na które jest pewnie uodpornione już. Obserwuj dziecko, ja tak robię ze swoim dwuletnim. Prawdziwa chorobę widać po tym, że po kilku dniach nie ma poprawy, a jest tylko gorzej. Zrób mu syrop z Cebuli, posmaruj czymś klatkę piersiową i tyle. 

popieram. niektorzy to tylko antybiotyki. jakby to jakis zloty srodek byl. a nie mysla o pozniejszych konsekwencjach tego, rozwlaony zoladek jelita.

najgorsze jak lekarze tez maja takie podejscie.  antybiotyk i jazda z gabinetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 godzin temu, Gość mama Antoniego napisał:

Na odporność to najlepiej naturalne metody a nie lek na odporność... probiotyki też lepiej naturalne a nie apteczne.

Wszystko naturalne jest super, tylko najpierw trzeba wspomóc odporność, żeby zacząć zmieniać dietę, bo to długofalowe działanie, a nie brać antybiotyki jeden po drugim. I z czosnkiem też trzeba ostrożnie u malutkich dzieci. Ktoś tu pisze o dwulatku...Czosnek przy swoich właściwościach jest jednocześnie ciężkostrawny i nie jest łaskawy dla wątroby więc codziennie po ząbku to przesada (oczywiście zależy przez jaki okres).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yyy

Ja bym nie dawała jeszcze parę dni i obserwowała. Chyba że się pogorszy - wtedy bym dała oczywiście. Ale to prawda, że niektórzy lekarze przesadzaja z antybiotykami. Ja sama dwa razy zrezygnowałam na własną odpowiedzialność i córka wyzdrowiala szybko bez ich pomocy. A w sytuacjach wątpliwych można zrobić badanie CRP z krwi. A nie pakować w dziecko bez zająkniecia kolejną porcję antybiotyku, jak Wasz lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Czosnek ma w sobie antybiotyki, więc oprócz zabijania złych bakterii zabija tez dobre, podawanie go profilaktycznie to ...yzm.

Autorko jezeli naprawdę nie chcesz podawać antybiotyku zrób CRP aby wykluczyć zakażenie bakteryjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość mama
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Wszystko naturalne jest super, tylko najpierw trzeba wspomóc odporność, żeby zacząć zmieniać dietę, bo to długofalowe działanie, a nie brać antybiotyki jeden po drugim. I z czosnkiem też trzeba ostrożnie u malutkich dzieci. Ktoś tu pisze o dwulatku...Czosnek przy swoich właściwościach jest jednocześnie ciężkostrawny i nie jest łaskawy dla wątroby więc codziennie po ząbku to przesada (oczywiście zależy przez jaki okres).

Ja pisałam o dwulatku. Poza suplementacją witaminami i jedzeniem kapusty kiszonej, ogórków kiszonych to nic szczególnego nie robię. Antybiotyków tu nie rozdają jak cukierków, dwa razy zdarzyło mi się nie podać antybiotyku, bo dziecku było lepiej. Czasem lepiej obserwować. Jak dziecko biega, bawi się normalnie to gdzie tu antybiotyk. A świszczeć w oskrzelach może też przy wirusowe. Autorki zdecydowałaś się na podanie antybiotyku czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość mama napisał:

Ja pisałam o dwulatku. Poza suplementacją witaminami i jedzeniem kapusty kiszonej, ogórków kiszonych to nic szczególnego nie robię. Antybiotyków tu nie rozdają jak cukierków, dwa razy zdarzyło mi się nie podać antybiotyku, bo dziecku było lepiej. Czasem lepiej obserwować. Jak dziecko biega, bawi się normalnie to gdzie tu antybiotyk. A świszczeć w oskrzelach może też przy wirusowe. Autorki zdecydowałaś się na podanie antybiotyku czy nie?

I świetnie, ale immunotrofiny ja akurat będę bronić. Starsze dziecko z uwagi na przerost migdała miało często infekcje gardła i uszu (choć nie tak, że miało brać cztery antybiotyki w ciągu dwóch miesięcy...u nas częsta infekcja, to było raz na 3 miesiące, ale też nie zawsze antybiotyk). Najpierw były 3 miesiące syropu, do tego zmiana diety, wyjazdy przez 3 zimy z rzędu nad morze. Teraz to już nastolatka i antybiotyk ostatnio (pierwszy po poprzednich czterech latach) brała 7 lat temu 🙂 

Młodsze jest w zasadzie tylko dietą i probiotykami od czasu do czasu (taką kurację robię) wspierane. Ale kiedyś nie miałam tej wiedzy i doświadczenia. Dostępność niektórych produktów też była mniejsza. Znak czasów 🙂 

Aha i badanie krwi zawsze popieram. Ja robię przed szczepieniami, żeby zobaczyć, czy nie rozwija się bezobjawowo jeszcze jakaś infekcja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg

Ile razy w tym czasie dziecko miało oznaczane crp i morfologie? Nie wprowadza się nowego antybiotyku w tak krótkim czasie bez potwierdzenia infekcji bakteryjnej w wynikach. Jeśli lekarz robi łaskę, że wypisze skierowanie, to prywatnie koszt takiego badania to max 25 zł. Ja czasem zanim pójdę do lekarza z dzieckiem to robię morfologie i crp i tego samego dnia na wizytę i przynajmniej nie ma wróżenia z gardła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój syn w  tym roku zaczął przedszkole i non stop był chory. Chodził do przedszkola po 5-6 dni w miesiącu, bo 2 tyg chory, tydzień w przedszkolu i znowu 2-3 tyg choroby. Ale w tym czasie nie dostał żadnego antybiotyku, nasz lekarz nie przepisuje bez powodu. I co? Cud jakiś, poszedł w pierwszym tygodniu stycznia i do tej pory chodzi! Nie wiem czy się już wychorował, czy to może lekki mróz pomaga, bo wymraża bakterie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulalo

Powiem Wam tylko w skrócie, synek mojej kuzynki brał kilka antybiotyków całkiem niedawno w małym odstępie czasu i to rzuciło mu się na stawy. Serio nie mógł z bólu chodzić przez kilka dni. Wlansie lekarz stwierdził nadmiar antyb. Nie konsultuj tego z nami tylko z lekarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg

A córka mojej znajomej w wieku przedszkolnym w ciągu kilku mcy miała kilka antybiotyków. Kilka pobytów w szpitalu. Dopiero któryś z kolei lekarz zlecił pokaźny komplet badań, wszystko prywatnie oczywiście. Okazało się, że mała ma glisdę ludzką. Wyleczono pasozyta i kaszel się skończył, bóle minęły, gorączki przestały wracać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jak bierze dużo antybiotyków to może ma zaburzoną gospodarkę jelitową – warto w takich przypadkach stosować symbiotyk – z bardziej znanych i polecanych to Multilac – dla dzieci wersja w kropelkach 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po pierwsze - lekarze są często z dużym stażem, bez doszkalania, bombardowani są przedstawicielami farmaceutycznymi, którzy robią im wodę z mózgu. 

Po drugie - wymaz i antybiotyk według antybiogramu. Nie ma wymzu - nie ma antybiotyku, proste. Przeziębienia atakują nas bakterynje i wirusowe. W 80 - 85% są to wirusowe, więc antybiotyku nie podajemy, bo na wirusa nie ma rady. Ps: Neosine i Groprinosin to ściema.

Bakterię jest dość ciężko odróżnić od wirusa. Wysoka gorączka i nalot na migdałkach. Jeśli tego nie ma, najprawdopodobniej wirus, ale dla pewności robimy antybiogram. Zielone gile nie świadczą o bakteri (!!!)

Nie zbijamy temperatury poniżej 38°C. Orgaznim wie co robi, podwyższa temperaturę, żeby zredukować cytokiny prozapalne. Zbijając stan podgorączkowy związujemy ręce układowi odpornościowemu. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×