37 tydzień, czy to są skurcze, czy poród już blisko

Cześć. Niby jestem w ciąży po raz drugi, ale nie pamiętam czy w 37 tygodniu miałam coś takiego. Przy chodzeniu czuje, że dziecko napiera na krocze czy szyjkę(czasem to zaboli/zakłuje). Czasem czuję uczucie jak przed okresem lub w trakcie, tzn takie napięcie w podbrzuszu -wtedy najczęściej mam twardy brzuch. Tak mi się to chyba nasiliło w ostatnich dniach. Ale nie boli to jakoś jak prawdziwy skurcz porodowy, tylko jest nieprzyjemne. Czy zakwalifikować to jako skurcze przepowiadające czy jako co? Pierwsze dziecko urodziło sie równo w dniu terminu, dlatego teraz wydaje mi się strasznie wcześnie na jakieś objawy. Poza tym leżę sobie teraz i właśnie naszedł mnie ten niby skurcz. A zanim go poczułam to czulam trochę w dole kręgosłupa jakiś taki ucisk lekki. No ale nie mam innych objawów i nie wiem co o tym myśleć. Czy to świadczy, że poród na dniach czy może być równie dobrze za 4 tygodnie? Jak było u Was?

Macica sobie cwiczy, najpewniej spowodowane to jest ruchami dziecka. Te skurcze porodowe sa ostre.

Takie uczucie napiecia w poprzedniej ciazy towarzyszylo mi od 32 tc - urodzilam w 37t+5 d, teraz jestem w 35 i tezczuje, jeszcze troszke.

Też jestem w 37 tygodniu (pierwszej) ciąży. Mam podobne odczucia już od 2-3 tygodni. Są lepsze i gorsze dni, ale też czuję podobne skurcze, napieranie i czasem łapie mnie kłucie na dole przy chodzeniu. Mówiłam o tym lekarzowi, zbadał mnie, wszystko było w porządku i powiedział, że to normalne. Czyli widocznie ciało się przygotowuje. A ile to potrwa, kto to wie.