Dziwna sytuacja

Hej! 

Ciekawa jestem, czy też się z tym spotkaliście / spotkałyście. 

Mianowicie mojego męża męczy wszystko. Męczy go rozmowa ze mną, głaskanie psa, oglądanie filmu, o tak strasznych rzeczach jak dotknięcie miotły nawet nie wspominając. Jedyne co robi to gra na komputerze, a ja najlepiej żebym zniknęła. O sprawach intymnych mogę zapomnieć, od lat nic się w tym temacie nie dzieje, nawet jeśli podejmuje inicjatywę. On nie ma ochoty / taki zmęczony*.

*Nadmienić należy tylko, iż oboje pracujemy w tym samym zawodzie. Jest on bardzo wymagający, ale jakoś ja muszę po pracy zrobić dosłownie wszystko, łącznie z przygotowaniem na studia itp. mąż tylko zalega przed komputerem, a na każdą prośbę 'ej może coś zrobimy' strzela focha.jak to tak można go od komputera odrywać... I nie daj Boże coś chcieć! 

Macie jakieś pomysły? Mi się skończyły próba rozmowy jakiejkolwiek to "męczenie". 

Zostaw typa, szkoda Twojego życia.

Ty nie masz męża a Trutnia

Truteń kopuluje, żre i najwyżej jeszcze wydala.

Rozwiedz się znim.

Znajdź kochanka.