Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niefantazyjna

Zupełny brak fantazji

Polecane posty

Gość Niefantazyjna

Cześć,

Frapuje mnie od pewnego czasu fakt, że nie mam fantazji erotycznych. Tak na prawdę, to chyba ich nigdy nie miałam. Miałam kilku partnerów, z resztą już od kilku lat jestem w stałym związku. Nigdy nie inicjowałam seksu, a już podczas aktu skupiałam się i nadal się skupiam na samym, jakby mechanicznym seksie i osiągnięciu orgazmu. Nawet podczas masturbacji nigdy nie tworzyłam sobie w głowie jakichś scen erotycznych, działało to bardzo mechanicznie i miało prowadzić bezpośrednio do orgazmu (bez zbędnych ceregieli). Brak fantazji jest dla mnie niezwykle dziwny. Mój facet zawsze miał jakieś pomysły na urozmaicenie naszego życia, na co ja zwykle odmawiałam ich realizacji, po prostu nic mnie nie kręci. Rozmawiając czasami z koleżankami na takie tematy, zauważyłam ze żadna z nich tak nie ma. Wszystkie mają mniej lub bardziej perwersyjne fantazja, ale mają. Ja natomiast, tak jak już wyżej wspomiałam, nigdy nie miałam i nadal nie mam.

 

czy są tu kobiety również jak ja niemające fantazji i potrzeb seksualnych? Z czego może to wynikać i czy jakoś sobie z tym poradziły? Głupich komentarzy sobie nie życzę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłoda

kłoda z ciebie i dlatego nie masz fantazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Serio żadna z was tak nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjj

O co pytasz? Jeżeli o brak jakichkolwiek myśli, scenariuszy ero to niektóre tak mają... różne kłody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niefantazyjna

Chodzi mi głównie o to czy są kobiety które tak miały i sobie z tym jakoś poradziły, były w stanie rozbudzić w sobie sferę życia erotycznego, a jeśli tak to co na to wpłynęło i jak sobie z tym poradziły? Będę wdzięczna za każde spostrzeżenia i rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×