Do nauczycielek

Pytanie do pań pracujących w szkołach średnich. Fantazjujecie często o swoich uczniach? Może którejś zdarzyło się przespać z uczniem? Wolicie tych dobrze uczących się czy raczej "lobuzow". Jeśli komuś uleglyscie to jak do tego doszło? Ja sam mam na oku dwie nauczycielki I panią pedagog. A że jestem już w klasie maturalnej to mam ostatnie 2miesiace na spełnienie fantazji. Dodam że jestem bardzo dobrym uczniem i zastanawiam się czy paradoksalnie dobre oceny i zachowanie nie staną mi na przeszkodzie.

Cześć, moja siostra jest nauczycielką i nie raz mi mówiła że jest kilku chłopców z którymi gdyby mogła to by się zabawila.jednak z tego co wiem z żadnym do niczego nie doszło. Raz mi mówiła że miała taką chcice że pojechała do pobliskiego miasta do klubu żeby spróbować z jakimś młodym. Mówiła że to był jakiś student. 

Ja miałem taką sytuację... Umówiliśmy się na czacie do hotelu oddalonego ok 50km na konkretną godzinę i że spędzimy niesamowitą noc a rano wspólnie zjemy śniadanie. Zanizyla swój wiek a ja dwa dodałem a od zakończenia szkoły minęło 7lat. Zgodnie z umową prze/ku/r/wa/zaje/biscie śniadanie i szybki wspólny prysznic i rozchodzimy się bo już późno się robiło, zapytałem jaka ocena że sprawowania: wzorowe z buziakiem i za niecały rok powtórzyć niezaszkodzi, puściła oczko i nie żegna się ale przez tydzień ledwo chodzić mogłem