Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chcę wiedzieć tyle

Czy znacie środowisko lekarzy?

Polecane posty

Gość Chcę wiedzieć tyle

Mam ma myśli lekarzy takich z powołonia, czyli np. mających dyżury, dpkonujących zabiegów, operacji- chirurdzy, ale nie plastyczni. Mam na myśli tych ciężko pracujących w szpitalach państwowych a nie klinikach. Chciałabym wiedzieć jak sobie radzą ze stres , z żciem rodzinnym. Jeśli ktoś coś to wie na tat to.proszę sie podzielic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

6 lat studiów, staż, a potem lata rezydentury, zdecydowalam się, bo lubię pracę fizyczną, wybrałam chirurgie ogólną. Pracuje po 12 h w szpitalu klinicznym, zarabiam 4 tysiące złotych, wiadomo plus za dyżury. Wszystko pięknie ładnie, ale nie widuje męża, nie widuję dziecka. Do tego to uczucie gdy pacjent umiera a tyusisz powiedziec żonie, mężowi w towarzystwie dzieci, powiedzieć o śierci dziecka rodzicom to chyba najgorsze. Życie towarzyskie mam ubogie, umiem rozmawiać tylko o pracy więc znajomych mam z pracy. Czasem budzę sie i myślę, że.fajnie byloby siedzieć w białym kitlu za biurkiem i wypisywać recepty, ale te myśli szybko mijają, bo chyba.nie.umiem żyć bez tej adrenaliny. Małżeństwo mi sie przez to nawet sypie, a ja dziś będąc na l4 myślę już o tym jakie zabiegi mnie czekają we wtorek. Fajne życie, niby nie żałuję wyboru, bo śmialo moge powiedzieć, ze jestem chirurgiem z powołania, ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 35
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

6 lat studiów, staż, a potem lata rezydentury, zdecydowalam się, bo lubię pracę fizyczną, wybrałam chirurgie ogólną. Pracuje po 12 h w szpitalu klinicznym, zarabiam 4 tysiące złotych, wiadomo plus za dyżury. Wszystko pięknie ładnie, ale nie widuje męża, nie widuję dziecka. Do tego to uczucie gdy pacjent umiera a tyusisz powiedziec żonie, mężowi w towarzystwie dzieci, powiedzieć o śierci dziecka rodzicom to chyba najgorsze. Życie towarzyskie mam ubogie, umiem rozmawiać tylko o pracy więc znajomych mam z pracy. Czasem budzę sie i myślę, że.fajnie byloby siedzieć w białym kitlu za biurkiem i wypisywać recepty, ale te myśli szybko mijają, bo chyba.nie.umiem żyć bez tej adrenaliny. Małżeństwo mi sie przez to nawet sypie, a ja dziś będąc na l4 myślę już o tym jakie zabiegi mnie czekają we wtorek. Fajne życie, niby nie żałuję wyboru, bo śmialo moge powiedzieć, ze jestem chirurgiem z powołania, ale...

A kontakty z pacjentami? Gdyby był jakiś facet, który wzbudziłby w Tobie jakieś uczucie? Co byś zrobiła? Wiesz... ja chodzę do jednego chirurga prywatnie, facet jest starszy ale mega mnie podrywa... polubiłam go jednak nie wiem nic o nim... czy może w taki sposob urozmaicać sobie prace czy rzeczywiście mogę mu się podobać ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×