kiedy nie chce się już żyć, bo

nie chce mi się już chodzić do roboty, jeść, robić kupe, myć się i znowu chodzić do roboty,słuchać zrzędolenia starych bab w robocie i szefowej, bycia prześladowaną przez kilkoro osób, które ubóstwia wtrącać się w moje życie i mówić mi gdzie nadal jestem niedoskonała, to najlepszą metodą, żeby zakończyć tą beznadziejną egzystencję, jest : zdobyć insulinę i przedawkować, odejście we śnie i koniec z tym cholernym ciężarem - życiem, o który się nawet człowiek nie prosi. Pewnego dnia pewni ludzie znudzeni swoim życiem, nie chcąć być gorszymi od innych, zrobiło to samo co robią sąsiedzi i spłodziło dzieci,bez refleksji, egoistycznie, żeby przekazać kolejnemu pokoleniu swoje cierpienie. 

Dawajcie swoje pomysły na najmniej bolesną smierć !  

Osoby które boją się poruszać ten temat i mają zamiar się kłócić albo pisać nudy w stylu, że tylko tchórze się zabijają, a odważni żyją, niech zrobią coś super fajowego ze swoim życiem i wyjdą ze znajomymi do kfc żeby nacieszyć się pizzą i frytkami. 

4 minuty temu, *Lori napisał:

nie chce mi się już chodzić do roboty, jeść, robić kupe, myć się i znowu chodzić do roboty,słuchać zrzędolenia starych bab w robocie i szefowej, bycia prześladowaną przez kilkoro osób, które ubóstwia wtrącać się w moje życie i mówić mi gdzie nadal jestem niedoskonała, to najlepszą metodą, żeby zakończyć tą beznadziejną egzystencję, jest : zdobyć insulinę i przedawkować, odejście we śnie i koniec z tym cholernym ciężarem - życiem, o który się nawet człowiek nie prosi. Pewnego dnia pewni ludzie znudzeni swoim życiem, nie chcąć być gorszymi od innych, zrobiło to samo co robią sąsiedzi i spłodziło dzieci,bez refleksji, egoistycznie, żeby przekazać kolejnemu pokoleniu swoje cierpienie. 

Dawajcie swoje pomysły na najmniej bolesną smierć !  

Osoby które boją się poruszać ten temat i mają zamiar się kłócić albo pisać nudy w stylu, że tylko tchórze się zabijają, a odważni żyją, niech zrobią coś super fajowego ze swoim życiem i wyjdą ze znajomymi do kfc żeby nacieszyć się pizzą i frytkami. 

Kiedy u nas nie ma kfc:) 

1 minutę temu, *Lori napisał:

nie chce mi się już chodzić do roboty, jeść, robić kupe, myć się i znowu chodzić do roboty,słuchać zrzędolenia starych bab w robocie i szefowej, bycia prześladowaną przez kilkoro osób, które ubóstwia wtrącać się w moje życie i mówić mi gdzie nadal jestem niedoskonała, to najlepszą metodą, żeby zakończyć tą beznadziejną egzystencję, jest : zdobyć insulinę i przedawkować, odejście we śnie i koniec z tym cholernym ciężarem - życiem, o który się nawet człowiek nie prosi. Pewnego dnia pewni ludzie znudzeni swoim życiem, nie chcąć być gorszymi od innych, zrobiło to samo co robią sąsiedzi i spłodziło dzieci,bez refleksji, egoistycznie, żeby przekazać kolejnemu pokoleniu swoje cierpienie. 

Dawajcie swoje pomysły na najmniej bolesną smierć !  

Osoby które boją się poruszać ten temat i mają zamiar się kłócić albo pisać nudy w stylu, że tylko tchórze się zabijają, a odważni żyją, niech zrobią coś super fajowego ze swoim życiem i wyjdą ze znajomymi do kfc żeby nacieszyć się pizzą i frytkami. 

 Moze najpierw przeznacz z tydzień na bzykanie, zobaczysz ile do tej pory traciłaś. Odmieni ci się, tylko koniecznie musisz być umyta!

1 minutę temu, Gość Wiem co mówię napisał:

 Moze najpierw przeznacz z tydzień na bzykanie, zobaczysz ile do tej pory traciłaś. Odmieni ci się, tylko koniecznie musisz być umyta!

Żadne mydło nie zmyje zapachu ryby ! I ojej nie chce mi się bzykać ! Faceci nie potrafią doprowadzić kobiety do orgazmu, a za beznadziejny sex, nie będę płacić niańczeniem bachorów 

3 minuty temu, *Lori napisał:

Żadne mydło nie zmyje zapachu ryby ! I ojej nie chce mi się bzykać ! Faceci nie potrafią doprowadzić kobiety do orgazmu, a za beznadziejny sex, nie będę płacić niańczeniem bachorów 

 Nie potrafią??? Zapytaj miliony kobiet  XD Mydło nie pomaga? Moze roztworu sody kaustycznej spróbuj.

no dobrze, kobietki, szczerze, czy wasi partnerzy kończą sami zadowoleni a wy zostajecie niezaspokojone?

22 minuty temu, Gość Wiem co mówię napisał:

 Moze najpierw przeznacz z tydzień na bzykanie, zobaczysz ile do tej pory traciłaś. Odmieni ci się, tylko koniecznie musisz być umyta!

Seks bez miłości to już wolę ta insulinę i odpłynąć

Autorko.

W jakim wieku jesteś ? Samotna 32 - 36 ?

Autorko a ty potrafisz zaspokoić faceta? Nie, On sam o swoją przyjemność zadba. Typowa baba, facet ma jej wszystko zapewnić łącznie z orgazmem... głupia cipa!

no, zależy, niektórzy sie podjarają jak mnie rozbiorą i powypinam pupkę, 5 razy wsuną penisa w cipkę i wysuną i już jest wytrysk i krzyki zadowolenia, a ja się wkurzam, bo on sobie zasypia...a ja się dopiero zapaliłam.

Mam 31 lat i spoko, randkuję, z takim jednymostatnio, zauważyłam, że ma silne dłonie i ramiona, nie za bardzo umięśnione, tylko tak troszkę, w sam raz, mam nadzieję że mnie porządnie nimi wypieści...ale w głębi duszy myślę sobie, że to pewnie też będzie fajtułapa taka 

ale nie wierzę, że sex tak bardzo zmienia rzeczywistość. Nawet jak się uda kilka godzin pieszczenia, orgazmów i zadowolenia, to dalej trzeba się z tymi pierdołami użerać codziennie. Nie macie tak, że zajebhiscie wam się życie znudziło i wam się już zwyczajnie nie chce.