Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dka

Wolna po 30 stce

Polecane posty

Gość dka

Czy normalna, zwykła, niebrzydka dziewczyna po 30stce ma jeszcze szanse znaleźć prawdziwa milosc? Faceta który nie będzie jej oklamywal, oszukiwal ani się nia bawil? Czy jest w ogole jeszcze szansa żeby znaleźć kogos do poważnego związku na stale? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czart

To zależy jaka Ty sama jesteś, czy potrafisz pójść na kompromis czy jesteś wredna zołza . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

no pewnie że tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Gość dka napisał:

Czy normalna, zwykła, niebrzydka dziewczyna po 30stce ma jeszcze szanse znaleźć prawdziwa milosc? Faceta który nie będzie jej oklamywal, oszukiwal ani się nia bawil? Czy jest w ogole jeszcze szansa żeby znaleźć kogos do poważnego związku na stale? 

Oczywiście. Musisz tylko trafić w dziesiątkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dka
12 minut temu, Gość Czart napisał:

To zależy jaka Ty sama jesteś, czy potrafisz pójść na kompromis czy jesteś wredna zołza . 

Nie jestem wredna, wręcz przeciwnie, jestem chyba za dobra i za bardzo ufam, oddaje cale serce komus na kim mi zależy a potem cierpie, nie mogę zrozumieć ze ktoś może udawac przyjazn albo milosc i tak klamac, dla mnie to niepojęte. Chcialabym znaleźć szczerego fajnego faceta który chciałby się zwiazac na stale, ale stracilam już nadzieje, wokół sami klamcy i manipulanci, Czy faceci  w ogole mowia prawde??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość z Paryża

Przestań być naiwna dziewczynką i wydoroslej w końcu to znajdziesz odpowiedniego faceta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulka

Z tego miejsca chciałabym pozdrowić mojego kochanego męża jestem w piwnicy zaraz wracam kochanie 🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czart
14 minut temu, Gość dka napisał:

Nie jestem wredna, wręcz przeciwnie, jestem chyba za dobra i za bardzo ufam, oddaje cale serce komus na kim mi zależy a potem cierpie, nie mogę zrozumieć ze ktoś może udawac przyjazn albo milosc i tak klamac, dla mnie to niepojęte. Chcialabym znaleźć szczerego fajnego faceta który chciałby się zwiazac na stale, ale stracilam już nadzieje, wokół sami klamcy i manipulanci, Czy faceci  w ogole mowia prawde??

Odpuść nic na sile, ewentualnie zaufaj ostatni raz, zaufaj mi . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa

Tylko gdzie takich znaleźć? Normalnych, porządnych, nie głupich w podobnym przedziale wiekowym...ehh ja mam 35 lat i dawno już stracilam nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet

Po 30-tce to już ciężko kogoś znaleźć. Wiem to po sobie, bo dopiero teraz się obudziłem i zacząłem szukać dziewczyny, mimo iż jestem zupełnie normalny. Przespałem 10 lat i teraz zostaje mi tylko nagabywanie młodszych, jeszcze wolnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Facet napisał:

Po 30-tce to już ciężko kogoś znaleźć. Wiem to po sobie, bo dopiero teraz się obudziłem i zacząłem szukać dziewczyny, mimo iż jestem zupełnie normalny. Przespałem 10 lat i teraz zostaje mi tylko nagabywanie młodszych, jeszcze wolnych.

starsze lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet
4 minuty temu, Gość gość napisał:

starsze lepsze

Dlaczego lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet

Myślicie, że dziewczyny w wieku powiedzmy 20-25 lat mogą być jeszcze mną zainteresowane? Ja 31 lat, mgr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A ja za miesiąc 28 lat. Mogą, tylko trafić na odpowiednią trzeba. Dobrze że dopisałeś "mgr." rozbawiło mnie to, rozumiem 5 lat studiów, za to szacun, ale mało komu to ma znaczenie, po mgr, dr - kropki się nie stawia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123

Tytuły wsadź w bambosze. A jeśli chodzi o dziewczyny 20-25 dla 31 latka to akurat 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet
12 minut temu, Gość gość napisał:

A ja za miesiąc 28 lat. Mogą, tylko trafić na odpowiednią trzeba. Dobrze że dopisałeś "mgr." rozbawiło mnie to, rozumiem 5 lat studiów, za to szacun, ale mało komu to ma znaczenie, po mgr, dr - kropki się nie stawia 🙂

Wiem, że się nie stawia, ale to kropka kończąca zdanie.😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet
14 minut temu, Gość 123 napisał:

Tytuły wsadź w bambosze. A jeśli chodzi o dziewczyny 20-25 dla 31 latka to akurat 

Hmm, tylko gdzie ich szukać? Bez fejsbuka pewnie nie da rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 godzin temu, Gość aaaaaa napisał:

Tylko gdzie takich znaleźć? Normalnych, porządnych, nie głupich w podobnym przedziale wiekowym...ehh ja mam 35 lat i dawno już stracilam nadzieje

No wlasnie...to jak szukanie igły w stogu siana. Mnie już zmeczylo, odpuszczam 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leżę

Zapewniam że prędzej znajdę te igły i wam rozdam hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"Chcialabym znaleźć szczerego fajnego faceta który chciałby się zwiazac na stale, ale stracilam już nadzieje...."

"Normalnych, porządnych, nie głupich w podobnym przedziale wiekowym..eh mam 35 lat i dawno już stracilam nadzieje ".

Taaa... temat tu przerabiany i wałkowany wielokrotnie jakżeśćie były drogie panie młodsze i w kwiecie urody to pragnęłyście emocji i drani teraz jak 30-cha na karku to marzycie o stabilizacji, domu i dobrym partnerze którego jeszcze 10 lat temu nazywałyście frajerem i ćwierćmężczyzną. Dawniej będąc młodym i naiwnym też myślałem że właśnie tego chcą kobiety ( z waszego opisu) ale życie a raczej wasze wybory uświadomiły mi że pragniecie emocji (w efekcie drani- którzy wami manipulują , okłamują , wykorzystują itd.). Dlatego jeszcze parę lat temu nagabywał bym was o jakiś kontakt (wow ktoś myśli o związkach tak jak ja ,fajnie kobiety piszą itd.) ale teraz mówię  pass. Jesteście w tym miejscu przez wasze wybory i decyzje. Wyszałałyście sie  z draniami i teraz szukacie łosia , pocieszyciela. I jeszcze dziwicie się że chętnych nie ma.Poważnie? A czy wy zgodziłybyście sie  na rolę pocieszycielki po zołzie, na rolę zastępczaka, plastra na zranione serce, nagrody pocieszenia. Sądze że nie wiec nie dziwcie sie że nikt w taką rolę nie chce wchodzić, szacunek do siebie to jednak podstawa i samotność nie może powodować że go wyrzucimy do kosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość gość napisał:

"Chcialabym znaleźć szczerego fajnego faceta który chciałby się zwiazac na stale, ale stracilam już nadzieje...."

"Normalnych, porządnych, nie głupich w podobnym przedziale wiekowym..eh mam 35 lat i dawno już stracilam nadzieje ".

Taaa... temat tu przerabiany i wałkowany wielokrotnie jakżeśćie były drogie panie młodsze i w kwiecie urody to pragnęłyście emocji i drani teraz jak 30-cha na karku to marzycie o stabilizacji, domu i dobrym partnerze którego jeszcze 10 lat temu nazywałyście frajerem i ćwierćmężczyzną. Dawniej będąc młodym i naiwnym też myślałem że właśnie tego chcą kobiety ( z waszego opisu) ale życie a raczej wasze wybory uświadomiły mi że pragniecie emocji (w efekcie drani- którzy wami manipulują , okłamują , wykorzystują itd.). Dlatego jeszcze parę lat temu nagabywał bym was o jakiś kontakt (wow ktoś myśli o związkach tak jak ja ,fajnie kobiety piszą itd.) ale teraz mówię  pass. Jesteście w tym miejscu przez wasze wybory i decyzje. Wyszałałyście sie  z draniami i teraz szukacie łosia , pocieszyciela. I jeszcze dziwicie się że chętnych nie ma.Poważnie? A czy wy zgodziłybyście sie  na rolę pocieszycielki po zołzie, na rolę zastępczaka, plastra na zranione serce, nagrody pocieszenia. Sądze że nie wiec nie dziwcie sie że nikt w taką rolę nie chce wchodzić, szacunek do siebie to jednak podstawa i samotność nie może powodować że go wyrzucimy do kosza.

Podpisuje się pod tym wszystkimi kończynami. Samotny od zawsze 35 letni prawiczek 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Podpisuje się pod tym wszystkimi kończynami. Samotny od zawsze 35 letni prawiczek 😞

Było szaleć Panowie, wyrywać laski, zaliczać, ruchać jak inni i się niczym nie przejmować, a nie myśleć naiwnie i romantycznie o zakładaniu rodziny i o tej jedynej.

Mamy nauczkę.

Z dzisiejszej perspektywy 31-letniego prawiczka oceniam ostatnie 10 lat za stracony czas. W dzisiejszym świecie liczy się tylko zabawa, seks i kasa, a nie jakaś głupia praca, wykształcenie, stabilizacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Iibed napisał:

już przestańcie się tak uzalac zyliscie jak zyliscie zapewne dlatego ze nikt was nie chcial a nie dlatego ze jestescie piekni, przebojowi i macie piekna dusze ale marzyliscie o tej jedyniej.

nie ma to jak dorabiac szlachetna ideologie do wlasnych niepowodzen. jakbyscie mogli to byscie zyli tak jak ci ktorych krytykujecie to nie byl zaden wasz wybor bo sami narzekacie ze nikt was nie chcial wiec skonczcie jeczec.

 

S.p.i.e.r.d.a.l.a.j!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Gość dka napisał:

Czy normalna, zwykła, niebrzydka dziewczyna po 30stce ma jeszcze szanse znaleźć prawdziwa milosc? Faceta który nie będzie jej oklamywal, oszukiwal ani się nia bawil? Czy jest w ogole jeszcze szansa żeby znaleźć kogos do poważnego związku na stale? 

Oczywiście. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyżak
16 godzin temu, Gość gość napisał:

A ja za miesiąc 28 lat. Mogą, tylko trafić na odpowiednią trzeba. Dobrze że dopisałeś "mgr." rozbawiło mnie to, rozumiem 5 lat studiów, za to szacun, ale mało komu to ma znaczenie, po mgr, dr - kropki się nie stawia 🙂

To była kropka kończąca zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobik
16 godzin temu, Gość Facet napisał:

Myślicie, że dziewczyny w wieku powiedzmy 20-25 lat mogą być jeszcze mną zainteresowane? Ja 31 lat, mgr.

15 godzin temu, Gość Facet napisał:

Hmm, tylko gdzie ich szukać? Bez fejsbuka pewnie nie da rady.

Moim zdaniem  powinieneś szukać dziewczyny  w przedziale wiekowym 24-30 lat. 

52 minuty temu, Gość Gość napisał:

Podpisuje się pod tym wszystkimi kończynami. Samotny od zawsze 35 letni prawiczek 😞

 

9 minut temu, Dama Kameliowa napisał:

Oczywiście. 

Jeżeli nie jest brzydka to ma szanse. Musi tylko trafić na swojego. Trzeba oczywiście mieć szczęście żeby na takiego trafić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Bobik napisał:

 

Jeżeli nie jest brzydka to ma szanse. Musi tylko trafić na swojego. Trzeba oczywiście mieć szczęście żeby na takiego trafić. 

Naturalnie,  że trzeba mieć szczęście. Ale szanse są. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Szanse są, ale trzeba włożyć w to wszystko trochę wysiłku, samo z nieba nie spadnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mzmzmzzm

gdzie poznać??

w wieku lat 30+ , jednego poznałam przed wypożyczalnią kaset swojego sąsiada, jednego u lekarza na papierosie, a jednego na mieście (grał na ulicy)  zagadałam do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eloy
58 minut temu, Gość Gość napisał:

Szanse są, ale trzeba włożyć w to wszystko trochę wysiłku, samo z nieba nie spadnie. 

To prawda. Szczęściu trzeba pomóc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×