Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Wiecie co

Polecane posty

Gość Gość

Nie lubię macierzyństwa. Mecze sie, jestem cały czas sfrustrowana, spięte, zdenerwowana. Nie umiem się cieszyć bo dla mnie to ciągle skakanie kolo dzieci. Budze się z rana i juz pieluchy, gary i ciągle miauczenie i tak do 22. Od kilku lat poza byciem matka nie mam nic. Dlaczego mam dzieci? Pierwsze planowane, wyczekiwane i dalo mi w kość. Drugie -wpadka. Kocham ich, ale jednocześnie nie lubię bycia mama. Nie, nie mam depresji. Właśnie siedzę znow na placu zabaw, wszyscy dra gęby, a ja wlasnie przeżywam swoje "bywanie" i wyjście do ludzi. Pracuje na pół etatu i doczekać się nie mogę, aż wyjdę do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wyjedź na kilka dni. Przejdzie Ci 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
27 minut temu, Gość Gość napisał:

Wyjedź na kilka dni. Przejdzie Ci 🙂

Wątpię. Do czego mam tesknic? Ostatnio bylam na ślubie kolezanki. 5 dni mnie nie bylo i ani troche nie tęskniłem. Pasowalo mi, wyszłam do ludzi, wyspalam sie w koncu. Wracalam do domu z poczuciem, że koniec dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość1983

Powiem tak. Dzieci rosną. Stają się mniej zajmujące. Każda matka to przechodzi. Nie miaucz bo dzieci same się nie wzieły na tym świecie. Daj im troche czasu aż będą wieksze. Bycie matką jest mega wyczerpujące. Nie jest różowo. 

Dlatego też ja mam 1 syna i jestem szcześliwa ze już niedługo bedzie w szkole ze rośnie... Nie lubie siedzenia w domu. Każda matka ma te samo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Blablabla. Prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Blablabla. Prowo.

A wiesz ze nie prowo. Dlaczego uwazasz, że kobieta pisząca, ze nie lubi być matka musi sobie jaja robic? To koszmar. Do osoby wyżej, wiem że dzieci się nie pchaly na świat, dlatego opiekuje się, staram sie I jeszcze nie uciekłam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzieś tam

Nie bla bla bo każda kobieta sie zastanawia czy dobrze robi, czy jest szcześliwa itp. Tylko ...ki się rozkraczają i myślą o robieniu dzieci dla 500 +.

Autorko skoro juz są dzieci to zrób tak zeby nie bylo trzeciego. 

W jakim jestes wieku i ile lat maja dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A wiesz ze nie prowo. Dlaczego uwazasz, że kobieta pisząca, ze nie lubi być matka musi sobie jaja robic? 

Właśnie takie blablanie pod prowo. Wszystko co monotonne, powtarzalne męczy. Nawet nuda i relaks. Dlatego albo prowo, albo niedojrzała osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gdzieś tam napisał:

Nie bla bla bo każda kobieta sie zastanawia czy dobrze robi, czy jest szcześliwa itp. Tylko ...ki się rozkraczają i myślą o robieniu dzieci dla 500 +.

Autorko skoro juz są dzieci to zrób tak zeby nie bylo trzeciego. 

W jakim jestes wieku i ile lat maja dzieci ?

35 lat, podwiazalam jajowody, więc koniec. Oby doczekać aż pójdą do szkoly i mozr bedzie lzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Właśnie takie blablanie pod prowo. Wszystko co monotonne, powtarzalne męczy. Nawet nuda i relaks. Dlatego albo prowo, albo niedojrzała osoba.

A jakich ekscesow oczekujesz? Jest do dupy, nudno i monotonnie. Głów ie tp jest problemem 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość1983

Gdy moj syn byl mały to bylam przeświadczona ze bede mieć drugie dziecko. Teraz już tak nie myślę. Nie mam parcia na to by się rozmnażać bo trzeba sie cieszyć życiem póki jestem jeszcze młoda i zdrowa. 

Nawet moja matka mi powiedziala ze wcale nie chciala miec 2 dzieci( ja byłam ta druga). 

Po prostu dzieci są pochłaniaczem czasu energii, własnego życia i samorealizacji, pieniędzy i wolności. Taka prawda. Jednak gdy już są wieksze to cieszy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość1983

Ja też mam 35lat.  Nie mam i nie mialam pomocy przy dziecku wiec rozumiem co to wypompowanie i wypalenie się rodzica. To chyba normalne. Nie ma kobiety ktora by nie ponarzekała na to ze jest matka 24/ h na dobę. Rob tak zebys mogla wracac do pracy a dzieci do przedszkola i do szkoły. 

w jakim wieku sa dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAA  Szczecin

bedzie lepiej. naprawde.

ja mam 37 lat. corka ma 10 i  pol.

pracuje na caly etat, tzn 4 dni po 9 godzin. maz pracuje 5 dni po 8 godizn, oboje prace 'biurowe', choc maz tez w terenie jest czasem ale nie robi w weekend ani wieczorami itd.

mam wolne poniedzialki. no i weekend.

jasne, ze sa niezle sceny, corka zaczyna dorastac (juz ma malutkie pier/si choc bez stanika jeszcze chodzi,  i ma juz 158 cm wzrostu), to dopiero same poczatki ale wiem, ze bedzie 'wesolo' juz niedlugo.

Ale uwierz m ibedzie lepiej.

 masz kolezanki// jakies pasje?  lubis cyztac? moze lubisz rower/ musisz robic czasem cos dla siebie. nie tlyko praca dom dzieci.

ja np co druga niedziele ide z kolezankami na basen , na kawe lub do kina. jak basen lub kawiarnia  to po sniadaniu, jak kino to ok 18stej.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dzieci w wieku 2 i 6lat. Do pracy wróciłam jak starszy syn mial rok. Myślałam,,że po prostu brakuje mi ruchu, ludzi i będzie lepiej. Nie było, tylko mialam większy młynek w życiu. Mecze sie. Nie mam znajomych, rodziny, sama jak palec. Meza mam cudownego, mam wrażenie, że on jest lepszym tata niż ja mama. Widac jak kocha dzieci, jak z nimi rozmawia. A ja tak nie potrafię. Odwalam opieke nad nimi, wstyd mi, ale czuje sie zdenerwowana jak musze siedzieć z nimi i sie bawić. Jestem świadoma tego jaka jestem 😞 ale nie umiem się cieszyć. Nie mam hobby ani czasu , wracam z pracy wykonczona, budze sie zmęczona i mecze sie caly dzien. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×