po czym poznajecie miłość swojego

zycia?

Nie wiem bo nie poznaje.

Tego sie nie da przeoczyc.

Jak będę staruszka to zrobię podsumowanie : ) moze juz ja przegapilam, a moze jeszcze nie... : )

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Tego sie nie da przeoczyc.

jak to wygląda Twoim zdaniem?

1 minutę temu, Gość czyli? napisał:

jak to wygląda Twoim zdaniem?

Wszystkie ekscytacja które miały być już były. Te mile i okropne, na więcej nie pozwolę nie na moje nerwy. 

Z moich obserwacji wynika że miłość życia trwa maksymalnie 5 lat po czym następuje rozwód oczywiście jest poprzedzony wystawna szopka weselną

moze zamiast nie pozwalać to lepiej im się poddać?:p

Ja poznaję po tym jak na mnie patrzy. A raczej jak patrzy na moje tłuste dupsko.

Przed chwilą, Gość hmm napisał:

moze zamiast nie pozwalać to lepiej im się poddać?:p

Ty mądrala zachowaj rady dla siebie. Więcej przez ciebie płakać nie będę

płacz uszlachetnia:p

3 minuty temu, Gość eno napisał:

płacz uszlachetnia:p

Mnie zabija 

Poznaje jak przyciąa. 

35 minut temu, Gość Gość napisał:

Z moich obserwacji wynika że miłość życia trwa maksymalnie 5 lat po czym następuje rozwód oczywiście jest poprzedzony wystawna szopka weselną

Heh. Dokładnie.

Za poważne pytanie na dziś wieczór.