Po co on to robi?Może głupia jestem, ale zawsze mnie to zastanawiało

Poznalam chłopaka. Dość milo sie rozmawia, ale te rozmowy głównie polegaja na tym, ze on mnie zaczepia, wysyła swoje zdjecia, czasem prosi o spotkanie (no niestety-odległośc).Piszemy niezbyt wylewnie, zwykle rozmowy, szybkie zmiany tematów. I tu problem bo robi sie nudno.Kiedy ja cos zrobie, powiem ze mam takie przemyslenia czy zainteresowania to on nagle też. Od siebie tez mi cos pisze,ale i zwykle zgadza sie ze wszystkim co ja lubie. Podpadlo mi to wiec poweszyłam...Mam wtyki i dobrze wiem, że taki nie jest. 

Np mialam ostatnio smutny czas to tez udawał, że ma a wcale tak nie było.Oczywiscie proponuje mi wsparcie, wypytuje co i jak ale sam fakt ze udaje,no po co???Ja czegos nie umiem to on udaje ze tez nie..a przeciez moglabym sie rozwinac jakby mi powiedzial jak to zrobic.

zeby zlapac wiez czy jak??nigdy nie moglam tego zrozumiec moze ktos mi wytłumaczy:)?

up