stara panna zazdrości mężatym z piź.dzielcami

kiedyś aż mi sie cofało (nie mowiąc już o zadziwieniu) jak widziałam kobietę której mąż wyglądał jak ułomny fr.ajer w okularkach 50 kilo , twarzą kulfona i podejściem przepraszam, że żyję

zawiściłam laskom, (jednocześnie zastanawiając sie jak to zroby) którym udało sie usidlić takiego ogiera maczo ociekającego seksem i w dodatku ogarniętego na każdej płaszczyżnie życia

a teraz po latach kilkunastu widzę taką zależność. ta pierwsza grupa par żyje nadal razem w sielankowym małżenstwie nie robiąc niczego na pokaz, dochrapali się domów, dzieci odchowali, spokój i stabilizacja... a ta druga grupa to juz podstarzałe panie nie mogące pogodzić się ze swoim wiekiem , przeważnie już samotne (bez ogiera ciekającego seksem), z małymi dziećmi (każde pochodzące od innego gacha), próbujące na fb jakoś się wylansować  udawać, że u nich tak świetnie... brak stabilizacji, wszystko na pokaz

Dobranoc.

Co Ty bralas? Nieogar raczej nie dochrapie sie domu, a wiekszosc ma kompleksy i zdradza