marszczenie konia w skarpetę

jakie są wasze doświadczenia

ja do marszczenia zawsze zakładam skarpetę na konia żeby nie zachlapać koszulki

mi żona nie chce nadstawiać sraki bo mówi że żonatym nie daje i też muszę strzepywać do skarpety. skarpeta jest spoko

nie marszczyłem nigdy w skarpetę, zawsze naparzam w chusteczkę albo w papier toaletowy 

właśnie sobie zbiłem do skarpety żeby zobaczyć jak to jest i muszę przyznać, że było całkiem miło

ja też targam do skarpety, tylko potem zawsze trzeba od razu wyprać żeby nie zaschło w skarpecie

właśnie sobie biję i jest fajnie

najlepsza kobieta to własna skarpeta