Wypilam lampke wina w 2 trymestrze, syn dzis 15 lat ma dyslekcje

Zostalam namowiona na 50 urodzinach tescia, ze to zalecane od czasu do czasu. Wtedy az tyle sie nie mowilo o tym. Do dzis wyrzucam to sobie... syn ma 15 lat, mial problemy z nauka czytania, potem z orto. Poza tym zdolny (srednia prawie 5) i wyspirtowany. Czy to miglo miec wplyw?

Przepraszam za bledy, pisze z telefonu.

Znam taką co piła bo nie wiedziała że jest w ciąży i dziecko urodziło się zdrowe, i nigdy nie miało żadnych problemów.

Tak więc przestań się obwiniać, to była tylko lampka wina, a nie butla wódy.

Może tak. Może nie. Akurat dysleksja może być podobno również wynikiem trudnego porodu. Ile kobiet wypije jakiś alkohol zanim dowie się, że jest w ciąży (i nie mam na myśli alkoholiczek, co tankują cały czas)...

Ja z kolei przypadkiem pozwoliłam by córcia zerknęła na TV gdy miała prawie 3 lata. Niestety, ale nie spełniła pokładanych w niej nadziei i do tej pory nie została prezeską banku. Też mam do siebie pretensje :(

No porod tez mialam trudny... :-(

W 5 tc bylam na weselu nie wiedzialam ze jestem w ciazy bo okres czesto mi sie spoznial. Schlalam sie jak prosie tydzien pozniej dowiedzialam sie ze jestem w ciazy i tez mam nadzieje ze z moim dzieckiem wszystko bedzie ok. Obecnie 6 mies

No ale na poczatku  to nie ma wpywu, dopiero pozniej (tak czytalam u MG)

a o co chodzi z ta TV, tez nie mozna ogladac?

25 minut temu, Gość Gosc napisał:

Znam taką co piła bo nie wiedziała że jest w ciąży i dziecko urodziło się zdrowe, i nigdy nie miało żadnych problemów.

Tak więc przestań się obwiniać, to była tylko lampka wina, a nie butla wódy.

Ja bylam studentka jak zaszlam w ciaze... Dowiedzialam sie w 16 tc ze jestem w ogole w ciazy... A jakie zycie studenckie jest kazdy wie i mam zdowe dziecko. Zdolne

6 minut temu, Gość Allo napisał:

No ale na poczatku  to nie ma wpywu, dopiero pozniej (tak czytalam u MG)

a o co chodzi z ta TV, tez nie mozna ogladac?

Nie znasz najnowszych trendów. Teraz nic nie można 

12 minut temu, Gość Allo napisał:

No porod tez mialam trudny...

Ale co Ci ta dysleksja przeszkadza? Dziewczyna zdolna, dobrze się uczy. Moja też z dysleksją i dysortografią, ale duuużo ćwiczyłyśmy i śladu prawie nie ma. Wie na co musi zwracać uwagę i tyle. Oceny świetne. Samodzielna. Alkoholu nie piłam w ciąży wcale

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie znasz najnowszych trendów. Teraz nic nie można 

Nie można. Stary nawet mundialu nie może sobie obejrzeć póki bąbelek nie ukończy 3 roku życia, gdyż to grozi chorobami psychicznymi. Wszyscy mają siedzieć i stymulować dziecko po pracy robiąc koci-koci-łapci.

Bo z alkoholem to ruletka - nie ma bezpiecznej dawki, wiec nie powinno sie pic w ogole. W pierwszych tygodniach nie ma jeszcze lozyska, dlatego to nie jest az takie niebezpieczne, ale potem juz gorzej. Ale co do takiego zdania, ze pijaca duzo urodzila zdrowe dziecko, to tez chyba malo prawidziwe - moze nie miec FAS, ale na pewno bedzie opoznione, takie po prostu tepawe. Autorko, ja mysle, ze taka uroda Twojego dziecka, pewnie za to z matematyka i fizyka nie ma zadnych problemow? A nie wina wina:)

Nie, jest w mat-fizie i nie jest jedynym dyslektykiem w klasie ;-)

Mielismy zajecia w PPP, duzo pracowalam z nim w domu, wiec nie ma tragedii.

ale to poczucie winy (nomen omen) jest... juz pijac ten alkohol wiedzialam ze robie zle, ale nie odmowilam.... :-(

Nie, w sensie ze ze scislymi nie ma problemow.

Ciesze sie, ze jest zdrowy i ma takie zdolnosci do przedmiotow scislych:-) Nie ma tu Twojej winy.

Taka sama bzdura jak wszystkie inne. Miliony matek, ktore w ciazy pily alkohol i palily, rodza zdrowe dzieci. I odwrotnie, nie ma wiec regul. Ja w ciazy wypilam okazyjnie lampke wina i nie przestalam palic, tylko zredukowalam. Wtedy nie bylo mowy o tym, ze to takie szkodliwe. Moj dorosly syn jest zdrowy i ponad przecietnie inteligentny. Jego maly synek niestety ma duzo problemow zdrowotnych m.i. ciezka chorobe skory, chociaz synowa jest militantna przeciwniczka alkoholu i palenia, liczy sie tylko zdrowe jedzenie,  najchetniej pilaby tylko wode zrodlana itp. Oczywiscie znajda sie zaraz komicy, ktorzy dojda do wniosku, ze wnuk choruje w zwiazku z moim paleniem w ciazy i okazyjnym wypiciem lampki wina (trucizna przeskoczyla na drugie pokolenie).

Ja pierdziele nie dziwię się że ktoś nie wytrzymał tej kupy żenady i robi sobie jaja pisząc o tym tv. A te dalej łykają bzdury i głupoty. No niestety głupi łyknie każdą głupotę. Ja wypiłam kilka lampek wina , parę fajek też wypaliłam. Dziś ten 19 latek już studiuje i to trudny bardzo kierunek. To chyba coś nie tak bo powinien być chory. W dodatku on nie pije i nie pali. To chyba jeszcze bardziej nienormalne. Ja rozumiem gdyby ktoś chlał całą ciążę i palił pakę ale bez jaj . Nie wierzę że są ludzie którzy wierzą w takie bzdury że komuś trochę czegoś zaszkodziło. Jest przecież łożysko które jest grubym filtrem nie tak łatwo dziecku zaszkodzić byle czym.

Ciesz się, ze masz zdolne dziecko. Większość dyslektyków uczy się niestety słabo. 

Raczej te zdolności czy niezdolności da w genach, lampka wina nic tu nie ma do rzeczy.Raczej oceń siebie, męża, dziadkow.Z wróbelka orla nie zrobisz.

o rany. I co z tego ze ma dysleksje.

moj maz ma dysleksje. I zarabia 6,300 zlotych netto na miesiac -  praca umyslowa!

Wiesz, dysleksje, dysortografie... rózne dys- to problem wieloaspektowy. Ja bym na Twoim miejscu nie winiła siebie, a przede wszystkim tego epizodu.  Byłaś i jesteś bardzo mądrą kobietą, do dziś pamiętasz ten moment i co by się nie działało złego, wracasz do tego myślami. Dla przyszłych mam polecam krótki, lecz rzeczowy artykuł http://www.naturalna-plodnosc.pl/index.php/ciaza/przebieg-ciazy/czy-alkohol-jest-naprawde-szkodliwy-w-ciazy/ Dobrze,że dziś ta świadomość jest o wiele większa, ale niestety są kobiety, które nie boją się takiego ryzyka, świadomie piją i to jest przerażające. Pracuj nad tą wadą i wspieraj dziecko, wszystko na pewno będzie dobrze, a jeśli nie ma żadnych cech psychotycznych prócz wskazanych, to nie przypisuj tego wydarzenia do sytuacji. Pozdrawiam