Ospa, ile trzeba być w domu z dzieckiem

Witam, mój 5 letni syn zaraził się ospą. Wysypka wyszła mu w środę tydzień temu. Podaję mu lek przeciwbakteryjny i smaruję tą białą papką jak kazała pani doktor. Zwolnienie mam do jutra. Zastanawiam się jak długo może trwać ospa, tzn. kiedy dziecko z zasady może wrócić do przedszkola. Przypuszczam, że u każdego to wygląda trochę inaczej ale może podzielicie się ze mną Waszym doświadczeniem? Chodzi mi o pracę, usiłuję jakoś wszystko dograć, żeby nie siedzieć na L4 przez ileś tam tygodni. Jak to wyglądało u Was? Dodam, że wyskoczyło nam ok 100 krostek więc jakoś strasznie dużo, teraz ma ich ok. 60 takich dość zasuszonych już. 

do momentu az krostki poznikaja

Wszystkie? Gdzieś czytałam, że u jakiegoś dziecka jeszcze 2 miesiące były ślady po krostkach. 

Przed chwilą, Gość Jana napisał:

Wszystkie? Gdzieś czytałam, że u jakiegoś dziecka jeszcze 2 miesiące były ślady po krostkach. 

slady beda,ale krostki powinny poodpadac.JAk masz watpliwosci to po prostu zadzwon do lekarza rodzinnego i wypytaj,bo tutaj ile ludzi tyle opinii. Ja nie mieszkam w Polsce i tutaj przyprowadzaja dzieci do przedszkola jak krostki zaczynaja przesychac. Wiec pewnie tez tak moza,ale z tego co wiem to sa jeszcze zarazliwe.

Mój syn ma jeszcze ok 10 takich większych krost a pozostałe są małe i zasuszone mocno. To nie wiem, może uda się i do końca tygodnia wyjdzie z tego choć zawsze myślałam, że ospa to bardzo długa choroba i że dziecko musi być w domu z miesiąc. 

Dziecko z ospą nie może wychodzić z domu minimum dwa tygodnie od momentu kiedy pojawiła się pierwsza krostka. Zaciekawiło mnie podawanie leku przeciwbakteryjnego, po co? Lekarz to zlecił z powodu jakiegoś nadkażenia? Ospa jest chorobą wirusową którą leczy się objawowo oraz można zastosować leki przeciwwirusowe.

Kazała mi podawać lek "havirax". Nie wiem dlaczego bo wtedy raczej żadnego zakażenia nie miał. Krostki wyszły w środę a w czwartek byłam u lekarza. 

Dziecko z ospa może bez problemu wychodzić z domu, a zaraza jeszcze zanim pojawia się krosty

ja mieszkam w uk i tu na ospę dla dziecka lekarz poleci balsam typu aveno na te krostki. Co do wychodzenia to do szkoły zwykle wraca się gdy krostki przysychają.

Ten lek jest na wirusy a nie na bakterie. Moje dzieci jak chorowaly kapalam w nadgamnianie potasu , smarowalam takim plynnym talkiem, psikalam octeniseptem . W domu zostaly do odpadniecia ostatniej krosty. Dziecku po ospie bardzo spada odporność i to tez powod zeby dluzej zostawic w domu