interpretacja wyników 2 latka

Witam. proszę o interpretację wyników.

 2 latek, goraczkuje od 6 dni do 39 stopni. pojawiła się delikatną wysypka na szyji. nocą mocno się poci i pręży. 

morfologia:

HCT 39.5% (34-40)

RBC 5.03(4.2-5.5)

HGB 13.2 (11-14)

WBC 8.5 (4-20)

MCV 78.5 (73-101)

MCHC 33.4 (36-34)

RDW-CV 13.4 (11.5 - 14.5)

PLT 291 (229-553)

MPV 8.2 (8-12)

PDW 8.5 (9-17) za nisko

P-LCR 12.5 (13-43) za nisko

Rozmaz automatyczny

lym 4.2 ( 1.5-3.5) za dużo

LYM% 49.7 (20-45) za dużo

MXD 0.3(0.26 - 1.3)

MXD% 2.7(4-14) za nisko

NEUT 4 (2.5-5.5)

NEUT% 47.6(45-70)

Rozmaz (wzór krwinek białych)

PODZIELONE 39%

LIMFOCYTY 55%

MONOCYTY 4%

LIMFOCYTY POBUDZONE 2%

GLUKOZA 83(65-105)

Żelazo w surowicy 23.6 ( 60-168) dużo za mało

CRP ilościowo 7.19 (0-6)

Tsh 1.450 (0.7-5.97)

badanie moczu: 

barwa bursztynową

lekko mętny

ph 6.0 kwaśny

ciężar właściwy 1.023

białko, cukier, bolurbiba nieobecne

urobilinogen w normie

ketony (++++)

nablonki płaskie pojedyńcze w polu widzenia

leukocyty 3-5wpw

bakterie dość liczne 

pasemka śluzu dość liczne

inne: makrofagi komórkowe pojedyncze w preparacie.

wiem, że mamy ZUM. Z tego powodu mamy skierowanie na nefrologie gdzie trafimy pod wieczór. 

Dodam, że synek ma kamice nerkowa i poszerzony układ kielichowo miedniczkowy i prawdopodobnie zespół złego wchłaniania wapnia(w trakcie diagnostyki)

2 tygodnie temu morfologia była wzorowa. 

proszę o interpretację wyników

nasza Pani doktor zaleciła preparat żelaza do podania, ale zaznaczyła że morfologia była by dużo gorsza, ale mały jest odwodniony. 

Od interpretacji wyników jest lekarz. Idź i pokaż co wyszło. 

A widzę że idziecie do szpitala, no to tam ci powiedzą co i jak,

Moja lekarka powiedziała tylko co jest źle, ale żadnych konkretów. do szpitala dojedziemy za kilka godzin. A ja niestety nie mogę przestać myśleć i czytać. 

To nie czytaj i nie myśl bo nic z tego nie wyniknie a nie jesteś specjalistą który wie jak interpretować wyniki. 

Do lekarza sie idzie z gówniakiam a nie pyta sie o wyniki na kafe. Ja piertolę...

Ja potrafię interpretować wyniki ale nigdy w życiu nie odważyłabym się tego robić w internecie nie znając konkretnego pacjenta, jego historii chorób. I żadna odpowiedzialna osoba Ci ich nie zinterpretuje nawet jeśli ma wiedzę, bo od tego jest lekarz.