Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Babcia

Wnusia bez slubu.

Polecane posty

Gość Ffgf

Dorosła kobieta wie co robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Pomijam że tekst narzeczonego wnuczki Pani był nie na miejscu.

Oj tak , tragedia. Zwrot mała do ukochanej partnerki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
48 minut temu, Gość Gość napisał:

Oj tak , tragedia. Zwrot mała do ukochanej partnerki. 

Ale co jest nie tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja
41 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale co jest nie tak ?

Kochanie, myszko, skarbie, ale per mala ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia
20 minut temu, Gość A ja napisał:

Kochanie, myszko, skarbie, ale per mala ?

Niech mówią do siebie jak chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja
1 godzinę temu, Gość A ja napisał:

Kochanie, myszko, skarbie, ale per mala ?

Wszystkie określenia z lekka infantylne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
39 minut temu, Gość To ja napisał:

Wszystkie określenia z lekka infantylne. 

Dziewczyny to jest miłość taka szczera i prosta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia

Niech mówią do siebie jak chcą. Chodzisz nie zawsze mówią miło, ale może charakterki mają tutaj swój udział. Bardziej chodzi mi o zmianę zachowania i sposób ubioru mojej wnuczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Bo nosi krótkie spódnice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Bo nosi krótkie spódnice?

Ubierz się tak od 2 lat. Zmieniła się. Nie ten wiek na krótkie spódnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 godzin temu, Gość Gosc napisał:

I tak bez problemu sobie na komputerze piszesz? Trochę taki "slang" jak nie u babci. Może dopracujesz scenariusz lepiej? 😄

A dlaczego nie? Są staruszki i staruszki. Jedni ledwo o lasce chodzą inni biegają maratony w tym wieku.

Do babci. Ciesz się, że ślubu nie biorą i nie mają dzieci z tymi ich charakterami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia
9 minut temu, Gość gość napisał:

A dlaczego nie? Są staruszki i staruszki. Jedni ledwo o lasce chodzą inni biegają maratony w tym wieku.

Do babci. Ciesz się, że ślubu nie biorą i nie mają dzieci z tymi ich charakterami.

Maratonów nie biegam, ale za rozwojem wnuków zadzążyć muszę jeśli chce być cool babcią ( A ponoć jestem).

Są razem 2 lata, mieszkają. Myślę, że już nauczyli się żyć razem. Jeśli nie, to po co tkwić w takim związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Gość Babcia napisał:

Maratonów nie biegam, ale za rozwojem wnuków zadzążyć muszę jeśli chce być cool babcią ( A ponoć jestem).

Są razem 2 lata, mieszkają. Myślę, że już nauczyli się żyć razem. Jeśli nie, to po co tkwić w takim związku?

Ale piszesz, że robią sobie na złość. Jeśli robią sobie na złość, to nie nauczyli się żyć razem. A jeśli dalej będą sobie robić na złość, to jak wychowają twojego prawnuka, skoro matka ta rywalizacja i robienie sobie na złość przeniesie się na sferę wychowywania dziecka? Masz już wnuczkę, po co ci prawnuczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Ale piszesz, że robią sobie na złość. Jeśli robią sobie na złość, to nie nauczyli się żyć razem. A jeśli dalej będą sobie robić na złość, to jak wychowają twojego prawnuka, skoro matka ta rywalizacja i robienie sobie na złość przeniesie się na sferę wychowywania dziecka? Masz już wnuczkę, po co ci prawnuczek?

To Nie jest tak, że rywalizują ze sobą cały czas. Potrafią dogadać się, potrafią odstąpić, ale mają głupie odszczekania w dialogach, chociażby to co podałam na samym początku. Mimo wszystko jedno jest w stanie pokroić za drugiego,  kochają się i to widać, ale żadne nie powie tego otwarcie.  Kiedyś wnuczka powiedziała do mnie, że u nich nie ma zbędnego romantyzmu i patrzenia sobie w oczka. 

Ten chłopak ma 2 letnią chrzesnice widziałam ich razem raz, ale to mi wystarczyło. On nadaje się na ojca, w trójkę wyglądali cudownie i jakoś tak spokojniej było między nimi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
48 minut temu, Gość Babcia napisał:

To Nie jest tak, że rywalizują ze sobą cały czas. Potrafią dogadać się, potrafią odstąpić, ale mają głupie odszczekania w dialogach, chociażby to co podałam na samym początku. Mimo wszystko jedno jest w stanie pokroić za drugiego,  kochają się i to widać, ale żadne nie powie tego otwarcie.  Kiedyś wnuczka powiedziała do mnie, że u nich nie ma zbędnego romantyzmu i patrzenia sobie w oczka. 

Ten chłopak ma 2 letnią chrzesnice widziałam ich razem raz, ale to mi wystarczyło. On nadaje się na ojca, w trójkę wyglądali cudownie i jakoś tak spokojniej było między nimi. 

A czemu ten chłopak mówi do wnuczki per mała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia
50 minut temu, Gość Gość napisał:

A czemu ten chłopak mówi do wnuczki per mała?

Tego to ja nie wiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaaa
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

A czemu ten chłopak mówi do wnuczki per mała?

Uważam że to brak szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia
48 minut temu, Gość Jaaa napisał:

Uważam że to brak szacunku.

Naprawdę tak uważacie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Babcia napisał:

Naprawdę tak uważacie? 

Porozmawiaj z wnuczką, bo szkoda jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia
13 minut temu, Gość Gosc napisał:

Porozmawiaj z wnuczką, bo szkoda jej.

Widzę, że jest szczeliwa.  Mam wrazenie, że wyśliczniała. A że mówi do niej ,,mała", co to ma do rzeczy ? Raczej martwi mnie jej styl ubierania, dość wulgarny co przy jej zawodzie nie wchodzi w grę, chociaz sama mówi, że do pracy, na spotkania zakłada dłuższe spódnice lub garnitury. Ten ślub mogli by wziąć, przecież i tak mieszkają razem, a na dziecko mają coraz mniej czasu co martwi mnie bardz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 godzin temu, Gość Babcia napisał:

Widzę, że jest szczeliwa.  Mam wrazenie, że wyśliczniała. A że mówi do niej ,,mała", co to ma do rzeczy ? Raczej martwi mnie jej styl ubierania, dość wulgarny co przy jej zawodzie nie wchodzi w grę, chociaz sama mówi, że do pracy, na spotkania zakłada dłuższe spódnice lub garnitury. Ten ślub mogli by wziąć, przecież i tak mieszkają razem, a na dziecko mają coraz mniej czasu co martwi mnie bardz

Może wnuczka zawód zmieniła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Może wnuczka zawód zmieniła?

Zrozumiałam ironie- nie zmieniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 godzin temu, Gość Babcia napisał:

To Nie jest tak, że rywalizują ze sobą cały czas. Potrafią dogadać się, potrafią odstąpić, ale mają głupie odszczekania w dialogach, chociażby to co podałam na samym początku. Mimo wszystko jedno jest w stanie pokroić za drugiego,  kochają się i to widać, ale żadne nie powie tego otwarcie.  Kiedyś wnuczka powiedziała do mnie, że u nich nie ma zbędnego romantyzmu i patrzenia sobie w oczka. 

Ten chłopak ma 2 letnią chrzesnice widziałam ich razem raz, ale to mi wystarczyło. On nadaje się na ojca, w trójkę wyglądali cudownie i jakoś tak spokojniej było między nimi. 

Ale nie chcą ślubu, to nie naciskaj, bo tym bardziej go nie wezmą. Nie jesteś matką, żeby się o to pluć i chcieć wnuka. Chociaż nawet matka nie ma prawa wymagać wnuka. A tu wygląda to tak, jakbyś chciała wesela i dzieciątko 9 miesięcy po ślubie. Oj, zawód nie pozwala na krótkie spódnice. A co ona jest 24 godziny na dobę w robocie, żeby w garniturku cały dzień popylać? A może po pracy ma serdecznie dosyć tego garniaka co? Wiesz co powinnaś zrobić? Znaleźć sobie gacha do towarzystwa. Wyszłabyś sobie z nim od czasu do czasu na dancing, do teatru, do kina, na kawę, a wnuczce dałabyś spokój, bo z tego co widzę po prostu ci się nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123
12 godzin temu, Gość Babcia napisał:

Widzę, że jest szczeliwa. 

Autorko, i czy to nie wystarczy? Czy cały wpis jest o poszukiwaniu Twojego szczęścia w tej sytuacji? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 godzin temu, Gość Babcia napisał:

Widzę, że jest szczeliwa.  Mam wrazenie, że wyśliczniała. A że mówi do niej ,,mała", co to ma do rzeczy ? Raczej martwi mnie jej styl ubierania, dość wulgarny co przy jej zawodzie nie wchodzi w grę, chociaz sama mówi, że do pracy, na spotkania zakłada dłuższe spódnice lub garnitury. Ten ślub mogli by wziąć, przecież i tak mieszkają razem, a na dziecko mają coraz mniej czasu co martwi mnie bardz

Jeszcze jedno. Co oznacza wulgarny? Kiecka 2 cm, czy o zgrozo 5 przed kolano?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia
19 minut temu, Gość gość napisał:

Jeszcze jedno. Co oznacza wulgarny? Kiecka 2 cm, czy o zgrozo 5 przed kolano?

Zazwyczaj kończy się miej więcej w  połowie uda. Ale kolejny raz widzę ją w skórzanej spódnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia
23 minuty temu, Gość gość napisał:

Ale nie chcą ślubu, to nie naciskaj, bo tym bardziej go nie wezmą. Nie jesteś matką, żeby się o to pluć i chcieć wnuka. Chociaż nawet matka nie ma prawa wymagać wnuka. A tu wygląda to tak, jakbyś chciała wesela i dzieciątko 9 miesięcy po ślubie. Oj, zawód nie pozwala na krótkie spódnice. A co ona jest 24 godziny na dobę w robocie, żeby w garniturku cały dzień popylać? A może po pracy ma serdecznie dosyć tego garniaka co? Wiesz co powinnaś zrobić? Znaleźć sobie gacha do towarzystwa. Wyszłabyś sobie z nim od czasu do czasu na dancing, do teatru, do kina, na kawę, a wnuczce dałabyś spokój, bo z tego co widzę po prostu ci się nudzi.

Mówią, że chcą, ale nic z tym nie robią. Mam męża. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia
23 minuty temu, Gość 123 napisał:

Autorko, i czy to nie wystarczy? Czy cały wpis jest o poszukiwaniu Twojego szczęścia w tej sytuacji? 

Ale kiedy dziecko ? Wnuczka zmieniła się i nigdy nie była tak zadowolona ze swojego życia jak z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123
3 godziny temu, Gość Babcia napisał:

Ale kiedy dziecko ? Wnuczka zmieniła się i nigdy nie była tak zadowolona ze swojego życia jak z nim.

Przepraszam, ale co Ciebie Autorko to obchodzi? Może nigdy, może za 5 lat i dalej będziesz przeżywać? Moim zdaniem powinnaś sobie znaleźć zajęcie. Wnuczka zadowolona z życia to niech sobie żyje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia
1 godzinę temu, Gość 123 napisał:

Przepraszam, ale co Ciebie Autorko to obchodzi? Może nigdy, może za 5 lat i dalej będziesz przeżywać? Moim zdaniem powinnaś sobie znaleźć zajęcie. Wnuczka zadowolona z życia to niech sobie żyje. 

Co mnie obchodzi ? Zależy mi na jej szczęściu, gdyby jej pierwsze narzeczenstwo skończyło się ślubem już dawno bawiłabym prawnuka. Oboje mówią o ślubie i dziecku, ale jakby zapomnieli, że nie mają już 20 lat i czas ucieka. 

Chciałabym, żeby jej narzeczony potraktował ją poważnie, zasłużyła na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×