Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Co uważacie o przepisywaniu specjalnie przed ślubem ziemi, czy pieniędzy synowi

Polecane posty

Gość Gość

Tak aby synowa nic nie dostała. I jeszcze teściowa świadomie powiedziała że to zrobiła... Co sądzicie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon

no jak najbardziej ok, zamaż powinno się wyjsc z miłosci nie dla  majatku , czy jakichkolwiek innych przywilejów.Czemu mam dawac moja krwawice jakiejs obcej osobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie widzę w tym nic aż tak dziwnego. Nigdy nie wiadomo, co się w życiu wydarzy. A jak syn będzie chciał, to sam małżonkę dopisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Bardzo dobra decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na chwilę

Sądzę, że to bardzo dobra decyzja. A panna, która oczekuje, że wszystko zostanie przepisane po ślubie jest po prostu pazerna 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość gość gość

W razie rozwodu, nie należy Ci się ta ziemia. Mój kolega poznał dziewczynę, która od razu wskoczyła mu do łóżka i ciągle powtarzała mu, że chyba jest w ciąży, żeby go już trzymać przy sobie. Pobrali się, zaszła w końcu w  ciążę, mają dziecko, ale ta dziewczyna znalazła sobie kochanka. Chciała rozwodu i połowy domu, który on dostał od rodziców na długo przed ślubem. Na szczęście nic z tego nie dostała. A najlepsze jest to, że wszyscy mu mówili, że to kombinatorka, tylko on tego nie widział. Rodzice Twojego męża na wypadek takiej sytuacji to zrobili. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

nic, ma prawo do takiej decyzji.To jej dorobek zyciowy,ktory trzymala dla syna, nie chce by po 2 latach musial oddac go komus. Wy tutaj wszystkie odkladacie dzieciom kase na start, kupujecie mieszkania i co przypisalibyscie je dopiero po slubie jak jest duza szansa ze 25 lat waszego ciulania i krwawicy trafi kiedys do obcej baby,bo wziela slub z waszym synem i uczucie zgaslo? wiem wiem, mam chore myslenie,ale sorki,dookola widze tyle rozwodow,ze to jest bardzo prawdopodobna opcja. Poza tym co z tego,ze dostanie syn? korzystac i planowac moga razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Na chwilę napisał:

Sądzę, że to bardzo dobra decyzja. A panna, która oczekuje, że wszystko zostanie przepisane po ślubie jest po prostu pazerna 

Nie. Ona jest po prostu głupia i niedoinformowana.

Autorko, ty jesteś głupia i teściowa jest głupia, bo to nigdy nie wejdzie jako wspólnota majątkowa, chyba, że to mąż się notarialnie z tobą podzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Korpo

Ja mam mieszkanie, które dostałam po babci przed ślubem, mój mąż ma mieszkanie, które rodzice kupili mu kiedy był jeszcze studentem. I to są nasze majątki odrębne. Pieniądze z ich wynajmu idą na wspólne wydatki ale fizycznie mieszkania są tylko nasze. I uważam to za bardzo dobre rozwiązanie. Takie zabezpieczenie po prostu. A Twój rodzice, autorko, mogli też Ci coś zapisać, a nie tylko łapy po cudze chcesz wyciągać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na chwilę
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Nie. Ona jest po prostu głupia i niedoinformowana.

Autorko, ty jesteś głupia i teściowa jest głupia, bo to nigdy nie wejdzie jako wspólnota majątkowa, chyba, że to mąż się notarialnie z tobą podzieli.

Ale dlaczego teściowa jest głupia? Bo zapisała coś własnemu dziecku, coś, co będzie tylko jego własnością? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alamomo

Bilet w jedna strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa

Ja uważam, że to dobre rozwiązanie, rodzice przekazują majątek swojemu dziecku i tyle. Natomiast to dziecko może nim swobodnie rozporzadzac i przepisać na współmałżonka, jeżeli tylko zechce. Reasumując--nie ma sensu złościć się na niedoszłych teściów, lepiej popracować nad mezem:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tylko nie wiem czy teraz nie powinnam wstrzymać się ze ślubem i zobaczyć reakcję meza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

Tylko nie wiem czy teraz nie powinnam wstrzymać się ze ślubem i zobaczyć reakcję meza. 

Skończ co? Ile tu było takich tematów i na każdym temacie ktoś pisał, że DAROWIZNA JEST ZAWSZE ODRĘBNYM MAJĄTKIEM. CZY PRZEPIS JEST PRZED ŚLUBEM, CZY PRZEPIS JEST PO ŚLUBIE, NIE MASZ DO TEGO PRAWA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa

Wstrzymanie ślubu dowiedzie tylko jednej rzeczy, że zależy Tobie na majatku, a nie na nim, i polegniesz na tym posunięciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

Tylko nie wiem czy teraz nie powinnam wstrzymać się ze ślubem i zobaczyć reakcję meza. 

Tak zrób, niech zobaczy z kim chce związać swoje życie i może opamięta się jeszcze przed ślubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Męża, czy narzeczonego jeszcze prowokatorko od siedmiu boleści?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ghhhuga

Spadek czy darowizna to zawsze majatek odrebny, nie ma potrzeby tak kombinowac a tylko sie robi nieprzyjemnie. Jak masz męża i on odziedziczy mieszkanie po rodzicach to ono będzie jego, a nie wasze. Wasze wspolne jest w swietle prawa tylko to, co zarobicie w trakcie małżenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nic. Jakby przepisała po ślubie, to synowa po rozwodzie też by nie dostała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjk
50 minut temu, Gość gość napisał:

Skończ co? Ile tu było takich tematów i na każdym temacie ktoś pisał, że DAROWIZNA JEST ZAWSZE ODRĘBNYM MAJĄTKIEM. CZY PRZEPIS JEST PRZED ŚLUBEM, CZY PRZEPIS JEST PO ŚLUBIE, NIE MASZ DO TEGO PRAWA!

wreszcie z sensem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkk
53 minuty temu, Gość gość napisał:

Tylko nie wiem czy teraz nie powinnam wstrzymać się ze ślubem i zobaczyć reakcję meza. 

Wstrzymaj sie koniecznie i życzę mu, żeby się ocknął.Tobie twoi rodzice przecież również mogą darować i będzie to twoim majątkiem odrębnym nie widze problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A ja mam mieszane uczucia. Szczególnie jeśli chodzi o takie sytuacje gdy np. teściowa otwarcie mówi wszystkim wokoło, że przepisała przed ślubem, bo nie ufa synowej. Przecież można to zrobić dyskretnie. 

Po za tym jest dokładnie jak piszecie. Nie ma znaczenia kiedy przepisze mieszkanie. No chyba, że syn nie dostanie go na zasadzie darowizny tylko np. je okupi za niską cenę.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Kolejna materialistka.. widocznie teściowa się poznała na tobie. To jej pieniądze i może z nimi zrobić co zechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×